Oni też nie chcieli.....
- Nie chcem, ale muszem.-
Opis: Lech Wałęsa motywował swoją obecność w polityce jako obowiązek wobec Polski; zazwyczaj podawany w takiej charakterystycznej dla byłego prezydenta wymowie.
Oni też nie chcieli, ale musieli.
Nasz reporter był przy grobie śp. Anny Walentynowicz do końca – już po ceremonii pogrzebowej. Dokumentował ostatnie czynności związane z pochówkiem – zakopanie grobu, ułożenie wieńców. Nie czekał na ekipę w wieńcem od Marszałka Sejmu, nikt mu nie dał „cynku”, że taka delegacja jeszcze przyjedzie. Po prostu - był tam i przypadkowo był także świadkiem przyjazdu samochodu z osobami, które przywiozły wieniec z napisem Marszałek Sejmu – Bronisław Komorowski.
Moment położenia przy zakopywanym właśnie grobie dokumentował przywieziony fotograf i zapewne na stronie internetowej Sejmu ukazałoby się jakieś oficjalne zdjęcie pokazujące fakt – wieniec od Marszałka Sejmu także złożono Annie Walentynowicz.
Opublikowanie informacji: "Skandal nad grobem Walentynowicz. Delegacja Marszałka Sejmu chwiejnym krokiem ze spóźnionym wieńcem" spowodowało zablokowanie dostępu do portalu. Naszych stałych Czytelników oraz nowych - zainteresowanych tym newsem - przepraszamy za te utrudnienia i zapraszamy do odwiedzania portalu.
http://www.old.portalpomorza.pl/aktualnosci/14/12400
Kto ich upił?
Jest winny!
Na pogrzeb w 2010 r. pojechali przedstawiciele pełniącego wówczas obowiązki prezydenta Bronisława Komorowskiego (61 l.), m.in. jego rzecznik Jerzy Smoliński.
Delegacja dotarła na cmentarz dwie godziny po pogrzebie, a według dziennikarzy panowie byli wyraźnie pod wpływem alkoholu. Smoliński tłumaczył wtedy, że wcześniej gościli u arcybiskupa.
– Po pogrzebach Sebastiana Karpiniuka w Kołobrzegu i Macieja Płażyńskiego w Gdańsku zostaliśmy zaproszeni na obiad do abpa Sławoja Leszka Głodzia. Do obiadu podano wino. Wypiliśmy po lampce, może dwie – mówił Smoliński.
http://www.fakt.pl/Arcybiskup-upil-tez-prezydencka-delegacje,artykuly,204530,1.html
Kto zaraził wirusem filipińskim alkoholika boskiego Olka?
Ten skandal ciągnie się za Aleksandrem Kwaśniewskim (59 l.) do dzisiaj. Ale dopiero po latach wyszło, kto przyczynił się do tego, że ówczesny prezydent w 1999 r. chwiał się nad grobami polskich oficerów. Leszek Miller (67 l.), wówczas premier, oskarża o to arcybiskupa Sławoja Leszka Głodzia (68 l.).
Ówczesny biskup polowy i prezydent mieli wypić morze whisky w samolocie do Charkowa. Tyle że duchowny miał mocniejszą głowę. Okoliczności podróży na groby polskich oficerów ujawnił „Gazecie Wyborczej” były premier Leszek Miller. – Nie wiem, który ile wypił, ale po Kwaśniewskim było widać, a po Głodziu nie – wyznał Miller.
O tym, że za niedyspozycją byłego prezydenta stał ówczesny biskup polowy, pisała też na swoim blogu dziennikarka Janina Paradowska (71 l.).
„Wszyscy dziennikarze, którzy tam byli, wiedzieli i opowiadali po całej Warszawie, że to biskup Głódź uczynił, ale on ma mocną głowę, a Kwaśniewski słabą, więc po biskupie widać nie było, a po prezydencie – było” – pisała Paradowska.
http://www.fakt.pl/Leszek-Miller-ujawnia-To-Glodz-upil-Kwasniewskiego-w-Charkowie-,artykuly,204511,1.html#.UUnYZeW5zlY.facebook
Te drobne pijaczki chlac nie chciały, ale musiały.
Abp Sławoj Leszek Głódź wlewał im wódę na siłe pod grożbami rozstrzelania, o czym na pewno zaświadczy pani Janinka.
Kupa śmiechu z przewagą kupy salonowej.
http://czsz.bzzz.net/node/2767
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/po-winie-u-biskupa-na-grob-walentynowicz,131881.html
http://www.lewica.pl/?id=21510&tytul=Pijani-dzia%B3acze-PO-na-pogrzebie-Anny-Walentynowicz
W relacji Jerzego Smolińskiego, z którym rozmawialiśmy sprawa nie wygląda tak bulwersująco. - Serwis pisze, że byliśmy "zmęczeni". To prawda. O godz. 5:40 byliśmy już w pracy. Po pogrzebach Sebastiana Karpiniuka w Kołobrzegu i Maciej Płażyńskiego w Gdańsku zostaliśmy zaproszeni na obiad do abpa Sławoja Leszka Głódzia. Do obiadu podano wino. Wypiliśmy po lampce, może dwie - mówi Smoliński.
Wtedy zadzwonił marszałek, że sam nie może złożyć wieńca na grobie pani Walentynowicz, więc żeby nie zabierać go z powrotem do Warszawy w drodze na lotnisko zawieźliśmy go na cmentarz - opowiada.
- Nie byliśmy żadną spóźnioną delegacją i nie byliśmy pijani - podkreśla.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 4997 odsłon
Komentarze
Re: Oni też nie chcieli.....
20 Marca, 2013 - 17:32
A to dopiero :-)))
Arcybiskup Leszek Sławoj Głódź wynalazł wspaniały i wielce humanitarny oręż na przeciwnika!
Tak jak w powiedzeniu: truje łagodnie, nie przerywając snu.
Świetne! :-))
Abp Głódź wlewał gorzałę w Olusia Drobnego Krętacza pod
20 Marca, 2013 - 18:22
groźbą ochrzczenia. Dziwną i zaskakującą sprawą było postrzeganie tego wydarzenia przez niejakiego (nijakiego?) Siwca Marka, któren to Siwiec Marek był łaskaw całą sytuację przedstawiać jako blokady zaszczepione w goleń (to chyba od golenia gorzały) Olusia Pijaczka i Drobnego Krętacza. I tu się pojawia pytanie czym nawalił się rzeczony Siwiec "Europapluś 2" Marek, że takie miał rozjazdy na wizji? Głódź wszczepiający Olusiowi "Eropaplusiowi 1" whisky w goleń? To tylko jakiś totalny chlor z lewicy mógł coś takiego do kupy scalić.
Pozdrawiam
HdeS
HdeS
Krysko :) warto jednak mieć archiwum :)
20 Marca, 2013 - 18:30
gość z drogi
moje niestety nie wytrzymało najazdu wirusów,mimo super zabezpieczeń....:)
dycha z 10 :)
gość z drogi
Abp Głódź wlewał gorzałę w Olusia Drobnego Krętacza pod
20 Marca, 2013 - 18:35
Olus nie chciał ale musiał
a teraz ma cos wszyste, albo pije w ukryciu
pzdr
Oluś nie chciał,ale musiał
20 Marca, 2013 - 18:40
gość z drogi
takich własnie olusiów wybierają ludziska,take olusie im sie podobają i to jest bardzo smutne...a oluś,to czas najwiekszych przekretów prywatyzacyjnych,to czas złodziejskiej przemiany Kapitału Marksa,w Kodeks Spółek Handlowych,czas drogich cygar i jasia wędrowniczka...
pozdrowienia :)
gość z drogi
takich własnie olusiów wybierają ludziska
20 Marca, 2013 - 18:43
i bądż pewna
dzisiaj by też wybrali
pzdr
Krysko,ale ja to wiem i pisze często o tym...
20 Marca, 2013 - 19:03
gość z drogi
takich niestety mam sąsiadów...rodem z PRLu,jedno czego ich oduczyłam, to podkładania ich parszywych gazet...teraz za darmo czytają MOJE...czyli Nasz Dziennik,GPC, czy Nasza Polska Niestety u mnie jest ich mnóstwo, oni i peowocy...
i dlatego wybrali Kuca, a nie przyzwoitego człowieka proponowanego przez PIS
gość z drogi
Jakims dziwnym trafem naród wybiera
20 Marca, 2013 - 22:51
opoji, notorycznych pijaczków. Jak to jest? Czy naród jest głupi, czy może w dzień wyborów wszyscy Polacy pijani?
A ja wierzę...
21 Marca, 2013 - 05:55
Tak, ma Pani rację. Dzisiaj tez by wybrali. Ale jutro, pojutrze.. Kiedyś przecież, na Boga, nasz naród dorośnie. I przejrzy na oczy. Utopia ? Marzenie ? Być może. Ale cóż wart byłby świat bez marzeń.
Pozdrawiam serdecznie
<p>Bechis</p>
A ja wierzę... :)
21 Marca, 2013 - 10:23
gość z drogi
Tak przecież nie tak dawno zrealizowaliśmy jedno z marzeń,głosując przeciwko
Kwaśniewskiemu...
pamiętam ten czas marzeń i działań...i czas "bojowników internetowych" tak nam dziękował jakiś anonimowy internauta...:)
Pamiętam te godziny w necie nad klawiaturą i tą nasza solidarność na zasadzie podaj dalej ,aż wreszcie,ktoś się przebił przez sito onetowskich adminów i dał znak,że sondażownie/'spółdzielnie/ mylą się ,że jest taka jedna,która podaje prawdziwe dane..i robił miejsce w sieci,byśmy mogli klepać to nasze poparcia i wiedzę...o tym jak społeczeństwo chce wybierać...:)
z tego miejsca kłaniam się wszystkim TYM,którzy wtedy marzenie przekuwali na klawiatury zarywając Noce i Dni...
serdecznie pozdrawiam
gość z drogi
Z dedykacją dla tych, co nie chcom, ale muszom...
20 Marca, 2013 - 21:50
No to siup, w ten głupi dziób. Chluśniem, bo uśniem.
Krysko, masz dar do okraszania wielce wartościowych
20 Marca, 2013 - 23:00
wpisów ryjami z rynsztoka.
Moje odczucia, choć mieszane, kwituję dychą dla Ciebie.
ryjami z rynsztoka
21 Marca, 2013 - 14:36
ryje z rynsztoka trzeba pokazywać i piętnować
pzdr
Pokazywać... monitor mojego laktopa (jak mawiała znajoma)
21 Marca, 2013 - 18:30
nieustannie muszę wycierać, bo nie mogę powstrzymać odruchu spluwania, ale niech Ci będzie!
Ossalo ,ależ o to właśnie chodzi :)
21 Marca, 2013 - 21:20
gość z drogi
są ludzie,którzy tylko na to zasługują :)
serdeczności wieczorne...:)
gość z drogi