NASZA "KLASA" Dla Łyżeczki
Łyżeczce, co pragnie nowej wersji „Naszej Klasy” Karczmarskiego.
Co się stało, z naszą „klasą”?
Pyta ten, co ma nadzieję
Trudno sprostać nowym czasom,
Gdy złośliwiec, się w twarz śmieje.
Co się stało z naszą „klasą”?
Lechu w Gdańsku, pysk szczęśliwy,
Na Polanki sobie mieszka
Mówi-dobrze mi płacili.
Adam za to wciąż na fali
I wydaje Gazownika,
Autorytet-mówią fani
Kto przychodzi do Michnika?
Donek, ten co robił miny
Gdy nadeszła „nocna zmiana”
Jest premierem-mami ludzi
Ale kryzys go uwiera.
Jarek z Lechem, ci jak zwykle
Ciągle wierzą w ideały.
Ale śmieją się „koledzy”
Że to zwykłe są banały.
Już mi nie chce się wspominać
Tych, o których mam złe zdanie,
Tylko wciąż cholera bierze
Że tak dałam się omamić.
Wciąż ich widzę przy tym stole
Gdy z tamtymi rozmawiają
Gdyśmy oddech wstrzymywali
Oni Polskę sprzedawali.
Już elita, nie barachło
Ojropejska ekstra"klasa",
A Berele ich nauczył
Jak pogardzać naszą "klasą".
29.11.2008
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1770 odsłon
Komentarze
Iwona
29 Listopada, 2008 - 07:07
Pośmiałem się z Twoich zwrotek, ale jednocześnie zadumałem. Tutaj chyba trzeba przytoczyć Kuronia: "przecież nie tak miało być", może on jeden miał przebłysk przed śmiercią.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".
Był czterowiersz o Kuroniu
29 Listopada, 2008 - 11:20
ale go wywaliłam
Wiesz, kiedyś Jacek napisał wiersz o demonstracji majowej...
wczasach komuny jeszcze i tam było
"A na końcu idzie anarchista z bombą,
niesie portret Jacka Kuronia..."
I taki był Kuroń- dlatego takim nie ufam.
Pozdro.:D
" Upupa Epops ".
" Upupa Epops ".
Iwona
29 Listopada, 2008 - 21:52
Zgadzam się z Tobą, chciałem tylko powiedzieć, że Kuroń miał przebłysk "uczciwości" i do przyjaciół mówił, że to "nie jest tak, jak miało być".
Pamiętam przecież jego słowa, gdy zarzucono mu, że faworyzuje sb-eków w budowaniu strutkur III RP, odpowiedział mniej więcej tak:
"Potrzebni mi są fachowcy z kompetnecjami!"
Ten człowiek nigdy nie budził zaufania ludzi z którymi się spotkał w realu. W każdym bądź razie tych porządnych i uczciwych ludzi, a zwłaszcza robotników (pamiętna sprawa z 1994 roku, gdy robotnicy nie wpuścili go do Ursusa).
Pozdrawiam
Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".
Danz
29 Listopada, 2008 - 23:18
właśnie, oni wszyscy stawiali na fachowców...a Kuroń, to był zwykły komunista, tyle, że udawał ideowca.
Pozdro.:D
" Upupa Epops ".
" Upupa Epops ".