Pajace zwący siebie artystami

Lista artystów pajaców wydłuża się. Oczywiście w czołówce niezstąpiony pożyteczny idiota Wajda z Olbrychskim pod rękę. Za nimi kolejni idioci Maniek Opania, młody Stuhr, a tuż za nimi zameldował się ojciec młodego Stuhra Jerzy Stuhr. ..... Wszyscy artyści to prostytutki W oparach lepszych fajek, w oparach wódki Trzecia Rzeczpospolita, Polska Ludowa To samo od nowa, to samo od nowa...... ''Mówią: Ty, aktor, ty jesteś od grania. Nie wtrącaj się do polityki''. Jerzy Stuhr o "Pokłosiu" i nowym filmie. - Planuję nakręcić komedię o najnowszej historii Polski. Chcę sprawdzić, czy potrafimy opowiadać o naszej historii - mówi w rozmowie z portalem Onet.pl Jerzy Stuhr. "Pokłosie" wprawdzie na poważnie, z oporami, z krzykami, ale przeszło - dodaje. Opowiada też o ostrych i niesprawiedliwych ocenach, jakie dotknęły jego syna po tym, jak zagrał w filmie "Pokłosie". - My Polacy prawdopodobnie nie jesteśmy przygotowani na to, żeby śmiać się z naszej historii najnowszej. W moim nowym scenariuszu są wątki antysemickie, które są potraktowane śmiesznie (...). Mit "Solidarności" jest przenicowany na śmiesznie. (...) Stan wojenny jest przenicowany na śmiesznie (...) - mówi Stuhr. Jak podkreśla, "Pokłosie" uchyliło nieco drzwi, rozpoczęło dyskusję o historii. - Ale na komediowo? Raczej nie. Ostatnio przekonaliśmy się, że nawet udział aktora, w tym wypadku mojego syna, może być niemile widziany przez niektóre kręgi. Obrona tego filmu przez tegoż aktora, jest nie tylko jego prawem, ale nawet obowiązkiem. Jako nauczyciel tego zawodu mówię do studentów: weźcie większą odpowiedzialność za swoje role, nie tylko za wasze umiejętności - stwierdził aktor. Jak dodał, Maciej Stuhr, był atakowany za jakiekolwiek wypowiedzi, które wychodziły poza prostą rozmowę o filmie. - Wszystko jest źle. Jak powie coś więcej niż to, że gra w tym filmie to mu mówią: "Ty, aktor, ty jesteś od grania. Nie wtrącaj się do polityki". - Polacy mają straszne kompleksy europejskie. Wciąż byliśmy zdradzani. A my ciągle chcieliśmy być w tej Europie. Przesadzaliśmy nawet, że jesteśmy męczennikiem Europy. My Polacy, prawdopodobnie nie jesteśmy przygotowani na to, żeby śmiać się z naszej historii najnowszej.- - Nagle się wszyscy zrobili specjalistami od historii średniowiecznej! Jakby pomylił, że pod Grunwaldem ze Szwedami walczyliśmy! Nagle Cedynia i Głogów najważniejsze. Wiadomo, chciano to wykorzystać przeciwko niemu. Ale jego nawet nie te komentarze w internecie tak denerwują, ale to, w jaki sposób prasa zaczęła to wykorzystywać. Udzielając wywiadu nie sympatyzującej z nim gazecie "Uważam Rze", powiedział, że najbardziej boli go to, że nagle krytyka zaczęła mówić, że on źle tę rolę zagrał.- ]]>http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/wywiady/stuhr-nie-jestesmy-przy...]]> Jerzy Stuhr skrytykował w rozmowie z serwisem Onet.pl pomysł Antoniego Krauzego, który zamierza stworzyć film o katastrofie smoleńskiej. Znany aktor i reżyser zgadza się za to ze zdaniem Daniela Olbrychskiego, który stwierdził, że przedsięwzięcie może być niebezpieczne dla Polski. - Pomysł filmu o Smoleńsku wydaje mi się jakąś hucpą. Powstanie takiego filmu może być groźne dla Polski. Obśmieje nas na cały świat. Ja bym miał trudności z robieniem filmów, które trącą taką hagiografią, czyli ukultowieniem - powiedział w drugiej części rozmowy z Onetem prof. Jerzy Stuhr. Dodał, że Andrzej Krauze, który ma zamiar ten film nakręcić, "mocno się zmienił": - Znałem go kiedyś. Grałem u niego w filmie "Strach". Był innym człowiekiem. Ja bym miał trudności z robieniem filmów, które trącą taką hagiografią, czyli ukultowieniem. Nie mam takiej natury - stwierdził aktor. - A myśli Pan, że na film "Smoleńsk" znajdą się pieniądze? - Pomysł filmu o Smoleńsku wydaje mi się jakąś hucpą. Daniel Olbrychski dobrze o tym powiedział, że powstanie takiego filmu może być groźne dla Polski. Obśmieje nas na cały świat. - Pan reżyser Andrzej Krauze wydaje się być osobą bardzo zdeterminowaną. - Znałem go kiedyś. Grałem u niego w filmie "Strach". Był innym człowiekiem. Ja bym miał trudności z robieniem filmów, które trącą taką hagiografią, czyli ukultowieniem. Nie mam takiej natury. ]]>http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/stuhr-pomysl-filmu-o-smolensku-...]]> ]]>http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/wywiady/stuhr-nie-jestesmy-przy...]]> Niegdyś Jerzy stuhr bardzo skrytykował J.Kaczynskiego za brak kultury, bo rozmawiał przez komórkę na sali sejmowej. I kolejny, który dołączył do listy pajaców. Emilian Kamiński: Dziś podałbym rękę Jaruzelskiemu Więcej ]]>http://www.se.pl/wydarzenia/opinie/dzis-podabym-reke-jaruzelskiemu_29657...]]> Nie mogło braknąć złotych mysli pajaca Tyma. - "Brednie o zamachu, wybuchach i trotylu stały się już jazdą obowiązkową. Wyjścia z tego nie widać, i o to przecież chodzi. Mało tego, gdyby się zdarzyło, że Rosjanie nagle oddaliby nam wrak, to kwadrans później gruchnie po świecie wiadomość, że Rosjanie wymienili 90 proc. blach poszycia samolotu i dlatego nie ma na nim śladów trotylu" - pisze w najnowszej "Polityce" Stanisław Tym. Publicysta "Polityki" zareagował też na pomysł PiS, aby o katastrofie smoleńskiej podyskutowali eksperci podczas debaty. "O, właśnie tego nam brakowało" - kwituje autor. Stanisław Tym odnosi się też do słów Jarosława Kaczyńskiego o internowaniu. Prezes PiS wspominając stan wojenny stwierdził: "Wieczorem mnie wypuścili i było to dla mnie bardzo niemiłym zaskoczeniem. Nie ukrywam, że nieprzyjemnym, bo przecież działałem cały czas. Uważałem zresztą, że jestem w sytuacji dużo gorszej niż internowani". ... - możliwe, iż szef Prawa i Sprawiedliwości w tej "gorszej sytuacji" tkwi do dzisiaj i dlatego nie uznaje naszej niepodległości, wolności i demokracji. "Aż trudno uwierzyć, że w rocznicę zaprzeczającą tym wszystkim wartościom na serio plecie androny o tym, że prawdziwa wolność i niepodległość jest możliwa tylko pod rządami PiS, który zresztą na początku przyszłego roku przejmie władzę - jak entuzjastycznie krzyczał prezes na zakończenie manifestacji" - pisze publicysta. ]]>http://www.polityka.pl/spoleczenstwo/felietony/1533793,1,pies-czyli-kot....]]> "Artyści" pajace dokładnie wiedzą skąd kapną okruszki i gdzie stoi pański stół - Oczywiście ciężko oczekiwać od części aktorów jakiejkolwiek wiedzy, wstydu czy kilku innych przymiotów. Nie od tego są. Za to jako papierek lakmusowy rzeczywistości sprawdzają się idealnie. Stuhr tylko wyraża to, czego oczekuje od niego władza. Póki będzie w tym wyczuwał interes, będzie pierwszym, który ruszy na barykady wraz z Wajdą i Olbrychskim. Stuhr stwierdza, że film o Smoleńsku by nas ośmieszył. Jak na razie jednak wystarczająco ośmiesza nas podstarzała gwiazda, której potrzeba wiernopoddańczych hołdów wobec władzy jasno wskazuje, w jak nienormalnej rzeczywistości i dalekiej od standardów zachodnich żyjemy. Więc patrzmy na aktorów, oni prawdę o rzeczywistości nam powiedzą.- ]]>http://niezalezna.pl/36200-pajac-ale-prawde-ci-powie]]>