Skąd ten cały cyrk medialny?

Obrazek użytkownika zetjot
Blog

Skąd się biorą pomysły w stylu >>polityki "z dala od polityki""<< , którymi raczy nas nasza wiodąca siła polityczna ?

To, że polska polityka schodzi na manowce powoli dociera do wszystkich, ale nie wszyscy do końca zdają sobie sprawę skąd to się bierze.Na temat polskiej polityki mam własne zdanie, przedstawione w tezie o sojuszu filistra z bvuractwem, ale kwestia nie ogranicza się do poletka polskiego.

W r. 1974 socjolog amerykański, Richard Sennett opublikował pozycję "Upadek człowieka publicznego" w którym opisuje tytułowy problem.Pozycja ta została w Polsce wydana dopiero w r. 2009, po wydaniu innych nowszych pozycji tego autora. Autor zajmuje się tu krytyczną analizą rozmaitych tendencji cywilizacyjnych wpływających na politykę. Tutaj chciałbym zamieścić parę cytatów z "Upadku...", dotyczących polityki i polityków.

"Świecka polityka /.../w najnowszej,telewizyjnej formie, odciąga masy ludzi od inwestowania uczuć w sprawy społeczne; tak nas fascynuje widok prezydenta grającego w golfa albo jedzącego kolację ze zwyczajną rodziną, że nie zwracamy uwagi na istotne sprawy, aż osiągną stan krytyzysu, niepoddającego się racjonalnemu rozwiązaniu. Trudno sobie wyobrazić,że instytucje nowoczesnego społeczeństwa, funkcjonujące jako czynniki stabilizacji, doprowadzają zarazem do tego,że sprawy społeczne wymykają się spod racjonalnej kontroli. Ale charyzma, tak jak biurokracja, jest taką właśnie instytucją. Odwracając uwagę od polityki i kierując ją na polityków,świecka charyzma powoduje, że ludzie przestają się niepokoić nieprzyjemnymi faktami - że gdzieś na świecie wybuchła wojna, że kończy się ropa naftowa, że miastu grozi deficyt. Zajęcie się tymi sprawami przez agendy czy ministerstwa ze sztabami "ekspertów" usuwa je sprzed naszych oczu.Przypomniamy sobie o nich kiedy wojna przybiera katastrofalne rozmiary, ropa drożeje do granic niemożliwości, miasto bankrutuje - sprawy zaszły za daleko, żeby się racjonalne z nimi uporać."

Skąd my to znamy ?

I może jeszcze parę cytatów:

"Środki masowego przekazu poszerzają w nieskończoność zakres wiedzy o tym, co w społeczeństwie wychodzi na jaw, a zarazem hamują zdolność ludzi do przełożenia tej wiedzy na działanie polityczne. Nie odpowiesz swojemu telewizorowi, możesz go tylko wyłączyć."

"Środki masowego przekazu potęgują milczenie tłumu,/.../intensyfikują ideę bezcielesnego obserwatora, biernego świadka,..."

" Sam rozmiar widowni sprawia, że /polityk/ musi ją potraktować abstrakcyjnie.... Traktowanie audytorium jak równych staje się sposobem na unikanie kwestii ideologicznych i prowadzi do koncentrowania się na osobie polityka, jako że postrzeganie jego motywów jest czymś, co każdy może docenić i włączyć się do tego.Środki masowego przekazu są nieustannie krytykowane za to, że tak bardzo skupiają się na osobowościach przedstawianych polityków, jakby to zaabsorbowanie było kaprysem paru reżyserów, wyborem, którego można byłoby nie dokonać, gdyby media były "poważniejsze" i "bardziej odpowiedzialne". Takie krytyczne komentarze nie dostrzegają strukturalnych ograniczeń, samej konieczności skupiania się na motywach, tkwiącej w naturze tych form komunikacji".

Te ostatnie uwagi dedykuję zwolennikom prywatyzacji mediów.

Brak głosów

Komentarze

Telewizja jarmarczna i dla Pana i dla sługi.

Pozdrawiam

jwp

Hrabia Skrzyński – Panie Marszałku, a jaki program tej partii?
Marszałek Piłsudski – Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.

Vote up!
0
Vote down!
0

jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.

#106998

W pierwszym cytacie powinno być "Świecka charyzma" zamiast "świecka polityka".

Vote up!
0
Vote down!
0
#107052