Zapewne usłyszę ostre reakcje wskazujące, że z tytułem grubo przesadziłem. Zapewne faktycznie, przyznaję, przesadziłem. Może nawet i mocno. Ale nie odmówię sobie uwagi, że jesteśmy na dobrej drodze…
Tekst i jego tytuł przyszły mi do głowy w trakcie lektury dwóch listów, opublikowanych w dzisiejszej „Rzeczpospolitej”, odnoszących się do tego samego, istotnego kawałka naszej rzeczywistości....