Oddział chorych na raka, czwarty rok rządów… (debata)

Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Wygląda na to, że w najbliższe dni, może tygodnie uczynią głównym tematem debaty politycznej debatę, której ktoś tam chce, ktoś przeciwnie. Która ma się odbywać tak, wedle jednych a siak wedle innych. Która ma być tu, tam czy siam…

Nie wiem czy dla wszystkich ale bez wątpienia dla rządzących obecnie byłoby to rozwiązanie najbardziej komfortowe. Bo zapewniające możliwość bohaterskiego wypinania piersi bez konieczności dowodzenia, że bohaterstwo ma jakiekolwiek podstawy.

Czy pasuje taka powierzchowna wymiana kopniaków opozycji nie wiem. Nie powinna ale może w zamian nic nie mają do zaproponowania. I na wymianę kopniaków ochoczo przystaną.

W każdym razie tak można przebujać się do samych wyborów. Proponując co i raz miejsca i czas, wydłubując z szeregów rywali tych, którzy powinni stawić się na ubitą ziemie.

Na konkrety czasu już nie będzie.

Myślę, że życie nie lubi próżni i samo z siebie zaproponuje rządzącym debatę miedzy nimi i rzeczywistością. W zasadzie cały czas to robi.

Wczoraj usłyszałem wiadomość o sytuacji oddziału ortopedii onkologicznej szpitala w Brzozowie na Podkarpaciu. Oczekujący na przyjęcie poinformowani zostali, że szpital wstrzymuje przyjmowanie pacjentów z uwagi na brak środków i wyczerpane limity ustalone przez NFZ. Szpital nie może sobie pozwolić na ryzyko brnięcia w dodatkowe wydatki i skupia się na zapewnieniu warunków leczenia tym, którzy już są hospitalizowani. Nie może sobie pozwolić bo nie jest w stanie od NFZ wyegzekwować nawet kilkunastu milionów tytułem już zrealizowanego kontraktu więc raczej mało ma wiary w to, że realna jest możliwość negocjowania podwyższenia kontraktu.*

W styczniu roku ubiegłego, poza głośną sprawą „niestandardowych terapii” onkologicznych mieliśmy przypadek szpitala w Ełku, odsyłającego swoich pacjentów na chemioterapię do innych ośrodków.

W listopadzie tegoż roku pojawiła się sprawa wrocławskiej kliniki hematologii dziecięcej, która też odmawiała terapii leczącym się tam dzieciom.

Dziś za moim oknem wisi plakat z gustowną, pomarańczową „niewidzialną ręką” oświadczającą publicznie, że „rozwiązuje konkretne problemy”. Nikt go nie podpisał ale tę samą „niewidzialną rączkę” rozdawali w weekend młodzi ludzie z emblematami rządzącej partii.

Myślę, że choroba nowotworowa i jej leczenie to problem cholernie konkretny. Nadto taki, który wymaga szybkiego rozwiązania.

Myślę, że ten cholernie konkretny problem jest i był konkretnym już w chwili, gdy partia rządząca obejmowała władze. I gdy czyniła w kwestii, której częścią bez dwóch zdań jest rozwiązywanie tego właśnie problemu, wielkie obietnice. Był konkretnym, bo te same doświadczenia były udziałem ekip poprzednich. Od których ta obecna jakoby różni się poziomem fachowości i skutecznością. Miała swoje „Brzozowo” i lewica ** i miało swoje Prawi i Sprawiedliwość***. Mija czwarty rok rządów, które miały być inne niż tamte poprzednie. Cóż ma do powiedzenia Donald Tusk pacjentom z brzozowskiego szpitala? Może znów to, co powiedział przy okazji skandalu z wrocławską kliniką:

„Premier powiedział, że nie ma w Polsce szpitala, który ma wystarczająco dużo pieniędzy, dlatego ważne jest, by każdy szpital tak gospodarował pieniędzmi, aby mógł stale działać. Tusk zapowiedział, że rząd przyjrzy się, co zrobić, aby chore dzieci znalazły pomoc.”****

Odsyłając do domu ludzi, którzy kolejnego budżetu mogą nie dożyć, bez wątpienia kierownictwo szpitala, niemal co do słowa wcieliło w życie „znakomitą” radę szefa rządu. Do pełni szczęścia brakuje tylko by pan Premier zechciał się jeszcze szpitalowi w Brzozowie przyjrzeć.

Zdaję sobie sprawę, że dla tych, którzy wspierają pana Tuska w „przyglądaniu się” temu i owemu koronnym argumentem będzie „a za PiS…”. Nie przeczę. Za PiS też. I za SLD też. Tyle, że zostało to już przez wyborców ukarane i było już lata temu. Te lata, które miały sprawić, że będzie przepięknie i wspaniale. Jest… Tu znów o ocenę czy „przepięknie” warto byłoby poprosić tych odesłanych z kolejki po życie. Ale ja nie o tym teraz. Ja chcę zwrócić uwagę, że to nieszczęsne „a za PiS” to przecież albo obraza (bo jakże w ogóle można porównywać?!) albo kapitulacja (bo żadne tam „przepięknie” co broni się samo tylko  standard). Dowód na to, że w zasadzie tych czterech lat nie było.

Słucham właśnie jak pani Kidawa- Błońska tłumaczy, ze PO nie musi przedstawiać programu, bo przecież ze swym programem na poprzednią kadencję wygrała więc po co go zmieniać. Myślę, że nie będzie też potrzeby zmieniać treści expose Premiera. Wciąż aktualne i bez dwóch zdań znów zrobi wrażenie…

* http://www.tvp.pl/rzeszow/aktualnosci/spoleczne/brzozowska-onkologia-wstrzymala-planowe-przyjecia/5118780

** http://wiadomosci.gazeta.pl/kraj/1,34309,1797423.html (listopad 2003 Olsztyn)

*** http://wiadomosci.gazeta.pl/kraj/1,34309,3465301.html (lipiec 2006 Częstochowa)

**** http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/277202,Nie-maja-prawa-odmawiac-leczenia (listopad 2010)

Brak głosów

Komentarze

Dwa i dwa

W pewnym kraju dalekim
Ot, niedużym, nie małym
Mieszkał sobie raz książę
W swym pałacu wspaniałym.
Miał ten książę swą gwardię,
I karety miał cztery,
Miał też mundur galowy,
Na mundurze ordery.
Raz przemawiał do ludu.
Tłum już chciał okrzyk wznieść
Gdy usłyszał: "Od dzisiaj
Dwa i dwa ma być sześć!"
Tu mu jacyś przerwali,
W oczach mieli żal szczery,
Zawołali: "Nieprawda, no,
Dwa i dwa to jest cztery!"
Ale już ten co trzeba
Wokół nich się uwinął
I zniknęli bez wieści,
I słuch o nich zaginął.

Nie minęło lat wiele
A już książę jest nowy.
Nowy w księstwie porządek,
Nowe w zamku osoby.
Ten też lubił przemawiać...
Uniósł w górę swą pięść
I powiedział: "Od dzisiaj
Dwa i dwa będzie pięć!"
Na to dwóch wystąpiło,
W oczach mieli żal szczery,
Zawołali: "Nieprawda, no,
Dwa i dwa to jest cztery!"
Ale słudzy książęcy
Ich złapali po chwili
I przed władcy oblicze
Zaraz doprowadzili.
A ten wziął ich do siebie
I uśmiechnął szeroko,
Potem spojrzał im w oczy,
Potem westchnął głęboko
I zapytał: "Czy źle wam?
Macie co pić i jeść?
Czy wy chcecie by znowu
Dwa i dwa było sześć?"

Vote up!
0
Vote down!
0
#178179

Salonu Niezależnych,którego sie nauczyłem na pamięć!!!
Do dziś aktualne,chociaż książęta sie zmieniali kilka razy.
9.X.zobaczymy kolejnego,czy dalej tego samego?

Vote up!
0
Vote down!
0
#178180