Marcin B. Brixen - blog

Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Tak się jakoś złożyło, że na jednej z miejskich ulic spotkały się mama Łukaszka z babcią Łukaszka. Obie były tym zaskoczone, ale ich zaskoczenie było jeszcze większe dlatego, że były same.

- Jak to! - zdumiała się babcia Łukaszka. - Prosiłam Łukasza o pomoc, a on odmówił, bo miał iść z tobą! Na jakieś me-memeee...

- Ka e e e - zabeczała mama Łukaszka. - Klub Entuzjastów Eutanazji Europejskiej....

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (8 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Wielkopolska od rana żyła uroczystościami rocznicowymi wypadków czerwca pięćdziesiątego szóstego roku.

Reszta kraju żyła rocznicą odgryzienia kawałka ucha przez Tysona Holyfieldowi.

Hiobowscy postanowili się wybrać na uroczystości. Wraz z nimi udał się ich sąsiad z bloku, który brał udział w tych wydarzeniach. Łukaszek spoglądał z szacunkiem i ciekawością, no bo to było przecież spotkanie z...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (11 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Nadszedł dzień, w którym kończył się rok szkolny.

Było banalnie i przewidywalnie. Przyszli uczniowie z rodzicami, wszyscy zebrali się w auli. Zjawiło się grono pedagogiczne z panem dyrektorem na czele. Przemowy. Nuda i banał.

Nuda i banał się skończyły, kiedy przyszedł czas na wystąpienie przedstawicieli Rady Rodziców.

- ...niestety, w ten jakże radosny dzień musimy się z państwem podzielić...

4.6
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.6 (14 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Mama Łukaszka wpadła jak burza do mieszkania i zawołała:
- Całe miasto żyje jednym tematem!
- Wiem! - uśmiechnął się zwycięsko Łukaszek. - Za parę dni koniec roku szkolnego!
- No... To też. Ale chodziło mi o coś innego. Oczywiście o ten słynny spektakl!
- Tylko nie ten piknik - skrzywił się dziadek Łukaszka. - Wszędzie o tym mówią! Mam już dosyć!
- Nigdy nie można mieć dosyć prawdy! - zakrzyknęła...

4.3
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.3 (9 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

- To jest wręcz niesłychane – powiedział dyrektor szkoły, do której chodził Łukaszek. Ksiądz katecheta rozłożył bezradnie ręce:
- To wina katechety, który uczył ich religii w zerówce.
- Ależ…! – pan dyrektor zakrztusił się kawą. – Przecież oni są w drugiej klasie gimnazjum! Co ma do tego zerówka?
- Gdyby nauczyli się tego w zerówce to nie mielibyśmy teraz problemu.
- A ksiądz nie mógł ich tego...

4
Twoja ocena: Brak Średnia: 4 (12 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Mama Łukaszka była głęboko przekonana, że zostawia rodzinę w dobrym stanie.
Łukaszek odrabiał lekcje.
Siostra Łukaszka usiłowała czytać wręczoną jej przez mamę książkę. Ksiązka pod tytułem "Siano" była uhonorowana tegoroczną nagrodą literacką "Wiodącego Tytułu Prasowego" i reprezentowała nowy, modny nurt ekohomo. Opowiadała ona o trudnym losie rolnika homoseksualisty walczącego o dotację z Unii,...

4.1
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.1 (14 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Pan dyrektor poprosił uczniów do auli a następnie ogłosił, że będzie konkurs. A to wszystko z okazji trzydziestolecia odzyskania wolności.
- A kto mi powie co się wtedy dokładnie stało? - uśmiechnął się pan dyrektor i poprosił jakiegoś ucznia do odpowiedzi.
- Wojna się skończyła - wyjąkał wystraszony uczeń. Pan dyrektor skrzywił się z niesmakiem i spojrzał na panią pedagog:
- Koleżanko... Powinna...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (5 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Wydawać by się mogło, że Dzień Dziecka to przyjemne i radosne święto. Nic bardziej mylnego, choć zaczęło się całkiem przyjemnie.
Pod koniec maja mama Łukaszka żyła egzaminami Łukaszka.
- Jakimi egzaminami??? - przeraził się Łukaszek.
- W zasadzie taki tam sprawdzian - machnęła ręką mama. - Ale przecież jesteś przygotowany?
- No właśnie nie! Nic się nie uczyłem!
- Łukasz, ale ja cię nie pytam czy...

4.9
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.9 (4 głosy)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Hiobowscy siedzieli zasępieni nad prasa,
- Nic nie piszą w tych gazetach - złościł się tata Łukaszka. - Podobno kupiliśmy lotniskowiec od Austrii! Nic o tym, cisza! Podobno w Świnoujściu odkryto złoża węgla brunatnego! Podobno w Gorzowie ma powstać stadion piłkarski na Euro 2012! Cisza! Piszą tylko o jednym!
- Nie będzie dalszego skracanie kolejek do lekarza - westchnęła babcia Łukaszka. -...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (5 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Ludzie zawsze się czegoś bali. Starzy KGB, ci w średnim wieku WKU, a młodzi PUP. Na przykład młody Sitko, syn dozorczyni.
- Jak można bać się pup? - zdumiał Łukaszek.
- Pewno gej - westchnął okularnik z trzeciej ławki.
- Chyba odwrotnie - zaprotestował Gruby Maciek. - Geje właśnie lubią pupy, takie przynajmniej jest moje zdanie, co nie?
A młody Sitko, do którego właśnie skierowane było to pytanie...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (6 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Hiobowscy pojechali na wycieczkę samochodem. Do jednego z wielkopolskich miast. I mieli poważny problem z trafieniem.
- To już powinno być tu! - irytował się tata Łukaszka.
- Ale nie było jeszcze tablicy z nazwą miasta - zauważyła mama Łukaszka.
- Minęliśmy jakąś przed chwilą - przypomniał Łukaszek. - Ale ona była zawinięta w czarną folię!
- O... - jęknęła siostra Łukaszka na widok umundurowanego...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (8 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Są takie miejsca, które choć wyglądają zwyczajnie, codziennie i niewinnie, to jednak budzą potężną grozę. Wielki Kanion. Dawne zakłady Anorgana. A na osiedlu, na którym mieszkali Hiobowscy lęk budził niewielki zakład usługowy.
- To tylko ksero - przypominała mama Łukaszka.
- Ale ja się boję! - twierdziła siostra Łukaszka. - Ta pani która tam pracuje jest straszna! Ja muszę coś skserować, ale......

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (6 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Wszędzie na osiedlu szalała wiosna. Zieleń eksplodowała i pokryła drzewa, krzewy, trawniki. Zakryła tym samym różne nieprzyjemne rzeczy, które wymagałyby sprzątnięcia lub interwencji dozorcy. Ale pod blokiem Hiobowskich zieleń jakby kiepsko zakryła.
- Taki brud pod naszym blokiem, czemu dozorczyni nic nie robi? – dziwili się wszyscy lokatorzy. Aż babcia Łukaszka nie wytrzymała i wysłała dziadka...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (6 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

- E... Przepraszam... Słuchajcie... – bąkała siostra Łukaszka stojąc w drzwiach pokoju z jakąś kartką w ręce.

- Czego? – spytali grzecznie Hiobowscy.

- Mam problem z...

- To do lekarza, najlepiej dermatologa – poradziła serdecznie mama Łukaszka.

- Co za bzdury! – fuknęła babcia. – Wiesz jakie są kolejki do dermatologa?

- Wiem. Krótsze!

- Mam problem z... Matematyką – wyznała siostra.

- Po...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (9 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Hiobowscy w napięciu oglądali konkurs Eurowizji.

- Nie ja - zaprotestował tata Łukaszka. - To szmira!

- Ale oglądasz - wytknął mu Łukaszek.

- Ale nie w napięciu. Liczę jednak, że może chociaż w tym konkursie Polska coś wygra...

- Demony szowinizmu się w was budzą - wtrąciła czujnie mama Łukaszka. - Europa jest jedna!

- To po co konkurs? - zauważył trafnie Łukaszek i mama zamilkła wertując...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (7 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Mama Łukaszka była bardzo zadowolona.

- Rząd przyjął bardzo dobry plan, aby polepszyć samopoczucie mieszkańców naszego kraju! - oznajmiła reszcie Hiobowskich,

- Więc jednak zalegalizują narkotyki? - spytała siostra Łukaszka i została wyrzucona za drzwi.

- Rząd będzie przeciwdziałał wykluczeniu mieszkańców innych miejscowości niż Warszawa - tłumaczyła mama Łukaszka. - Ludzie ci skarżą się, że...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (6 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Na świątecznej paradzie rodzina Hiobowskich spotkała Kubiaka, który był kolegą z pracy taty Łukaszka. Kubiaka jak zwykle trzymały się idiotyczne żarty. Utrzymywał, że spotkał prezydenta i wymienił się z nim telefonami.
- Proszę cię... - tata Łukaszka wzruszył ramionami. - Kto w to uwierzy?
Dokładnie dziesięć minut później zadzwonił telefon.
- Halo! - tata Łukaszka odszedł w bok, gdzie było nieco...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (6 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Siostra Łukaszka poinformowała rodzinę, że dziś przychodzi do niej w odwiedziny jej chłopak.

- Tyle czasu już chodzimy razem i nic – westchnęła siostra. – Ale dziś... Mam plan!

I poprosiła, żeby Hiobowscy się jakoś przygotowali do wizyty.

- Założyłam niebieską bieliznę - oznajmiła lekko zarumieniona mama Łukaszka.

Tata Łukaszka zrobił spreja herbatą.

- Chyba nie dla niego?! - krzyknął...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (4 głosy)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

- Wreszcie – oświadczyła z satysfakcją mama Łukaszka składając delikatnie zadrukowane płachty „Wiodącego Tytułu Prasowego”. Spojrzała po rodzinie, ale nikt nie podjął tematu.

- Wreszcie! – powtórzyła z naciskiem.

- Wreszcie co? – spytała siostra Łukaszka.

- Wreszcie nasz rząd dostrzegł problem...

- Brawo! – zakrzyknęli Hiobowscy i zaczęli bić brawo.

- ...problem, którego inne, poprzednie...

4.95
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (9 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Podczas lekcji do klasy wszedł pan dyrektor.

- Sprawa jest bardzo pilna - oświadczył klasie drugiej a bez żadnych wstępów. - Powstaje film o szkole. W związku z tym potrzebne będą materiały do tego filmu. Proszę, abyście przynieśli wszystko. Wszystko co macie. Oczywiście oryginały zostaną wam zwrócone.

- Komu to przynosić? - spytała dziewczynka, która zawsze odzywała się jako pierwsza.

-...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (6 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Zadowolony robotnik Andrzej szedł przez osiedle, na którym mieszkali Hiobowscy. Był zadowolony, bo Święta Wielkiej Nocy ułożyły się po jego myśli. nie do końca co prawda, ale niech tam...

Szedł tak i szedł, aż wpadł na tatę Łukaszka.

- Wielkanoc, a pan się nie cieszy? - spytał robotnik Andrzej patrząc na zasępione oblicze taty Łukaszka. - Panie Hiobowski, co z panem? Wielkanoc, radujmy się!

-...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (3 głosy)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Sobota minęła siostrze Łukaszka na nerwowym wyczekiwaniu. Na szczęście nikt nie zwracał na nią uwagę. Z samego rana wybuchła bowiem draka o baranka - wyrób taty Łukaszka został uznany za skrzyżowanie muflona z podwoziem T-34. Tata Łukaszka skutecznie obronił swoje dzieło argumentując brakiem alternatywy.
- Mój baranek nawet nie ma z czym przegrać! - trafnie zauważył tata i jego wyrób trafił do...

4.9
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.9 (6 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Dziwny splot dramatycznych wydarzeń rozpoczął się tym, że siostra Łukaszka wracała z miasta do domu. Była już na osiedlu, na którym mieszkała, gdy jej uwagę przykuł dziwny ruch przy pawilonach osiedlowych. Wśród tych pawilonów był jeden magazyn, który długo stał pusty. Teraz trwały tam prace budowlane, a przed wejściem stał jakiś facet i patrzył jak dwóch robotników wiesza szyld.

- Może być,...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (1 głos)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Wieczorem Łukaszek z babcią opowiadali swoje przygody u lekarza.

- No coś takiego… - kręcił głową zszokowany dziadek Łukaszka. – Jednak skrócili te kolejki do lekarza…

- A tam skrócili – wzruszyła ramionami babcia Łukaszka. – Przy takim tempie każdy głupi by skrócił. Jakby ta kolejki się nie skróciły, o, to wtedy byłabym naprawdę zdumiona. Ale tak? Po dwie minuty na pacjenta? Dobrze, że...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (6 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Tata Łukaszka siedział w pracy i ciężko pracował. Jadł sałatkę. Właśnie ją kończył, kiedy otworzyły się drzwi i wszedł jego kolega, Kubiak.

- Musimy jechać - oświadczył Kubiak i wyjaśnił, że szef zlecił im bardzo ważną misję. Mieli wziąć auto kierownika, jechać nim po dyrektora i zawieźć go do jakiejś firmy, a tam uczestniczyć wraz z nim w rozmowach.

Tata Łukaszka dał Kubiakowi delikatnie do...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (4 głosy)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Kiedy było już wiadome, że Łukaszek wraz z babcią zostaną skierowani do lekarza, a nie do asystenta lekarza, babcia Łukaszka pofatygowała się do szpitalnej informacji.

- No i gdzie ci lekarze? - spytała jakiejś panienki.

- W Niemczech - odparła gorzko panienka nie podnosząc wzroku.

- Co?? To ja mam jechać z wnukiem do Niemiec na wizytę???

- Ach! - zawołała panienka. - Nie zrozumiałam pani......

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (9 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Tymczasem w szkole, podczas nieobecności Łukaszka działy się ciekawe rzeczy. Głównie zastępstwa. Gruby Maciek i okularnik z trzeciej ławki dzielnie zastępowali Łukaszka. A nauczyciela zastępował nie kto inny a sam pan dyrektor.

- Hiobowskiego nie ma? - spytał łagodnie pan dyrektor patrząc w dziennik.

- Nie ma. Chory. Poszedł do lekarza - wyjaśniła pospiesznie dziewczynka, która zawsze odzywała...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (6 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Babcia Łukaszka stwierdziła, że skoro i ona i Łukaszek wstali już tak wcześnie, to nie ma sensu kłaść się z powrotem spać. Poza tym babcia cały czas podejrzewała, że będzie kolejka. Ubrali się zatem i pojechali.

- Miałam rację! - triumfowała babcia na widok sporej grupy ludzi przed szpitalnymi drzwiami. Okazało się, że rzeczywiście, była już uformowana kolejka. Babcia zajęła w niej miejsce i...

3.2
Twoja ocena: Brak Średnia: 3.2 (6 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Łukaszka ktoś brutalnie szarpał za ramię.

- Wstawaj, mamy przecież dzisiaj iść do lekarza - świszczała mu do ucha babcia Łukaszka.

- Która godzina?

- Czwarta.

Bolesny krzyk Łukaszka postawił na nogi cała rodzinę.

- Ja rozumiem, że idziecie do lekarza i musicie wcześnie wstać - odezwał się poirytowany tata Łukaszka. - Ale nie rozumiem, dlaczego ci co nie idą mają też wstać. To jest chamstwo.
...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (13 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Łukaszek zachorował. Przeziębił się.

- Trzeba by z nim do szpitala - oznajmił dziadek Łukaszka.

- Nie do szpitala, a do lekarza pierwszego kontaktu - poprawił go tata Łukaszka.

- I ostatniego - uzupełniła siostra  Łukaszka. - Od kilku lat mają takie uprawnienia, że ho ho! Kolejki do specjalistów nie tylko się skróciło ale i prawie zniknęły.

- Głupstwa gadacie - prychnęła babcia Łukaszka. - Z...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (5 głosów)

Strony