Kino narodowe vs stary układ nominujący film Wajdy do Oscarów
Gdy tylko rząd PiS zgłosił pomysł kina narodowego, promowania, finansowania filmów opiewających naszą historie i bohaterów, zaraz odezwali się obrońcy starego. Usłyszeliśmy ich starą śpiewkę-że się nie da. To będą gnioty itp. itd.
Jak zwykle samo życie z nich zakpiło. PiS nawet nie zdążył zadziałać w tej kwestii, a już mamy filmy z tej serii. Takim jest oczywiście "Wołyń", takim jest też "Historia Roja", takim też będzie "Dywizjon 303". Gdyby to tych filmów dołożyć finansowe wsparcie jakie planuje rząd, te filmy oczywiście zyskałyby na jakości. Więc obrońcy starego się mylą. Prawdziwy problem jest gdzie indziej. Tym problemem są właśnie owi obrońcy starego. Potwierdził to ostatni festiwal w Gdyni.
Najpierw utrącono z festiwalu "Historię Roja", następnie wbrew wszystkim nominowano do Oscarowego konkursu film Wajdy. Było to zaskoczenie nawet w obstających za starym układem środowiskach. Niemal powszechnie do nominacji Oscarowych typowano "Ostatnią rodzinę" i "Wołyń".
Obrońcy starego wytypowali film Wajdy ponieważ..to film Wajdy. Można rzec iż jest to zgodne z mottem Holland, która to była w komisji podejmującej ten wybór-żeby było tak, jak było.
Nie oglądałem "Wołynia", "Ostatniej rodziny" ani "Powidoków". Ale czytałem wiele recenzji po festiwalu i nie znalazłem żadnej oklaskującej ten ostatni...Po co więc wysyłać średni co najwyżej film Wajdy? Przecież wiadomo że nic nie osiągnie, skoro chwalony "Katyń" tego nie zrobił?
Nominacje do Oscara winny otrzymywać filmy najlepsze. Za nazwisko to można wysłać film jeśli jest akurat słabszy rok filmowy...choć i tak moim zdaniem lepiej wtedy wysłać tam film opisujący naszą historię.
Szkoda że nominacji nie otrzymał "Wołyń", myślę że miałby duże szanse na główny konkurs. Ukraina w USA jest na topie politycznym...ale i film o Beksińskich byłby lepszy niż "Powidoki". Był chwalony powszechnie...
Niestety mamy tu kolejny przykład tego że obrońcy starego, zawsze wybiorą swojego...Jestem pewny że nawet wybitny film kina narodowego nie zyska uznania w oczach obrońców starego...Bo nie. Za rok, jak nie Wajda, to może Stuhr coś nakręci albo Holland-przecież to wiadomo że z jakimś tam, narodowym filmem nie mogą przegrać.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2338 odsłon
Komentarze
Zaprzańcy i niewolnicy razem chodzą
30 Września, 2016 - 19:09
Od Naszej Ojczyzny się głupotą grodzą
Jak na judaszowe pokolenie są źli
Na ich działania zwykłego Polaka mdli
Pozdrawiam
"Z głupim się nie dyskutuje bo się zniża do jego poziomu"
"Skąd głupi ma wiedzieć że jest głupi?"