Zachód równa do reszty ?

Obrazek użytkownika zetjot
Blog

Okazuje się drodzy Państwo, że Pani Karolina stała się wręcz niezbędnym punktem odniesienia dla mojego blogowania, mogę z całą odpowiedzialnością stwierdzić, że stała się moją Muzą. Rozmaite konstatacje, jakie znajduję w ksiązkach pasują jak ulał do przypadku pani Karoliny.

Z rozmaitych naukowych ustaleń wynika, iż nie powinno się rozpatrywać ludzkich cech w oparciu o przypadki wyjątkowe, choć media dostarczają nam wielu przypadków nadzwyczajnych umiejętności osiąganych przez pewne jednostki. W ogóle nie powinno się z indywidualnych przypadków wysnuwać wniosków ogólnych. 

Ale jest jeszcze przypadek bardziej zadziwiający, na który nie zwracamy dostatecznej uwagi, tak jak nie zwracamy uwagi na powietrze, dopóki nam go nie zabraknie. Amerykańscy badacze zwrócili uwagę na fakt, że badania psychologiczne czy socjologiczne dotyczą bardzo nielicznej podgrupy ludzkiej populacji: 

"/.../ wsród ludzi reprezentujących kultury, które są zachodnie, wyksztalcone, uprzemysłowione, zamożne i demokratyczne (ang. Western, edukated, industralized, rich, democratic; pierwsze litery tworzą skrót WEIRD, co po angielsku znaczy "dziwny" lub "dziwaczny")./.../ z badań wynika, że ludzie należący do kultury WEIRD są statystycznymi "elementami odstającymi" - to najmniej typowa i najmniej reprezentatywna grupa, jaką można badać, jeżeli chce się dokonać uogólnień na temat natury ludzkiej." 

Dalej jest coś co mnie interesuje najbardziej, z racji tego co pisuję tu na blogu na temat natury ludzkiej i roli relacji społecznych. 

"Niektóre z osobliwości kultury WEIRD ilustruje pewne uogólnienie: "Im bardziej jesteś WEIRD, w tym większym stopniu spostrzegasz świat jako pełen odrębnych obiektów, a nie relacji". Badacze już dawno wykazali, że ludzie Zachodu mają bardziej niezależne i autonomiczne pojęcie Ja niż mieszkańcy Azji Wschodniej." 

Co do tych odrębnych obiektów, to warto przypomnieć wiersz Juliana Tuwima o strasznych mieszczanach, co wszystko widzą osobno.

W ostatnich kilkunastu latach Zachód pod wpływem demoliberalizmu zaczął zdradzać tendencję likwidowania swojej wyjątkowości. Na szczęćie, kryzysy społeczno-polityczne ostatnich paru lat dają nadzieję na upadek demoliberalizmu i zastąpienie go systemem bardziej konserwatywnym.
 

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (2 głosy)