Człowiek ze śmieci
Poeta i eseista Przemysław Dakowicz opisuje jak Polakom zoperowano pamięć, W wyniku wojny, 45 lat okupacji sowieckiej a potem 25 lat postkomunizmu przeciętny Polak ma w głowie śmietnisko. W efekcie, “poproszony o jednoznaczną deklarację ideową wpada w popłoch i krzyczy:
>>oni wszyscy warci siebie, oni wszyscy kłamią<<.”
“Śmietnisko w jego głowie, śmietnisko przez kogoś zaprojektowane i urządzone, uzasadnia i uprawomocnia ten bezrozumny okrzyk zdezorientowanego.”
A na straży śmietniska stoją i śmieci nie pozwalają usunąć, ludzie tacy jak poseł Mieszkowski, bo oni w tych śmieciach zawsze coś dla siebie wygrzebią i to im wystarczy.
Jak facet bez wyobraźni mógł zostać szefem teatru ?
Przecież skojarzenia typu “broń – przemoc” to jest skojarzenie na poziomie dziecka, żadnej wyobraźni tu nie potrzeba, to wyobraźnia czysto mechaniczna rejestrująca fizyczne fakty “broń – huk – krew – smierć “. I to skojarzenie budzi w panu Mieszkowskim taki niepohamowany strach, że wypiera mozliwość jakichkolwiek innych dalszych skojarzeń.
Przytłoczona, sparaliżowana strachem wyobraźnia pana Mieszkowskiego nie może objąć szerszego kontekstu – historycznego, społecznego, międzynarodowego. Tacy ludzie nie mogą objąć rozumem kontekstu, więc nie są w stanie dojrzeć struktury zjawisk ukrytej w kontekście. Nie są w stanie zrozumieć zjawiska składające się na otaczającą ich rzeczywistość.
No i teraz już wiadomo skąd się biorą tacy faceci - ze śmieci.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 862 odsłony