Odbiurokratyzować i ożywić praworządność

Obrazek użytkownika zetjot
Blog

Pozostanę dziś przy temacie praworządności, bo to jest warunek efektywności działania państwa i jakiejkolwiek działalności gospodarczej. Tymczasem nad Polską krąży widmo burackiej nijakości i bylejakości blokującej jakąkolwiek możliwość przekształceń systemu.
Wielokrotnie pisałem na tym blogu o systemowych wadach naszego realnego ustroju i koniecznych systemowych przekształceniach. A teraz chciałbym nań spojrzeć od strony "klienta" wymiaru sprawiedliwości i od strony procesu komunikacji.

Dobrze wiadomo,że im bardziej nieoczekiwane jest wydarzenie czy informacja, tym większe robi na nas wrażenie, tym większy efekt wywiera. I o taką efektywność i efektowność mi chodzi. Podczas gdy wydarzenie nieoczekiwane nas zaskakuje i zmusza do refleksji , wydarzenia rutynowe i stereotypy takiego efektu nie gwarantują.

Już samo umieszczenie przestępstwa w rejestrze kodeksu karnego i przypisanie mu takiej lub innej wagi karnej sprawia,iż staje się ono jakby naturalnym elementem pejzażu społecznego, oswaja przestęców realnych i potencjalnych z ideą przestępstwa i co gorsza sprawia iż przestępstwo wydaje się być jedną z form transakcji społecznych / jak ty tak, to my tak/, a przez to znieczula nas na swoją niezwykłość.

Przestępcy są więc doskonale obznajmieni i oswojeni z kodeksem i potencjalną karą, natomiast zupełnie lekceważą konstytucję i okazuje się,że słusznie , bo czynią to za prawnikami też lekceważącymi ten podstawowy akt prawny.

Zmiana paradygmatu myślowego królującego w polskim prawodawstwie i przeniesienie źródła prawa z kodeksu do konstytucji pozwoliłoby na uświadomienie bezpośredniego związku czynu przestępczego z naruszeniem praw ludzkich gwarantowanych w konstytucji zamiast kojarzyć się wyłącznie z naruszeniem abstrakcyjnych, wyalienowanych, papierkowych paragrafów kodeksowych.

A stający przed sędzią winowajca nie miałby stworzonego już przez głupich prawników gotowego scenariusza obrony. Proces karny nabrałby charakteru bardziej robiącego wrażenie na uczestnikach swą celową nieprzewidywalnością teatrum mundi ,w dobrym znaczeniu tego słowa, w miejsce dotychczasowej nudnej i przewidywalnej procedury biurokratycznej. Ale do tego należałoby najpierw zmienić polskie szkolnictwo i nasycić je pierwiastkiem prawdziwej humanistyki i antropologii.

Brak głosów

Komentarze

dzisiaj, w uzasadnieniu Wyroku także powiedział, że suwerenność już nie ma znaczenia. O ile pamiętam, w Konstytucji jest zapis, że Polska jest krajem suwerennym. A może już zmieniono zapisy w Konstytucji? - wszystko jest możliwe.

W takiej sytuacji pod znakiem zapytania stoi i wolność Polski i Polaków. Tożsamość narodowa już jest zupełnie zapomniana. Czyli odebrano nam też prawa człowieka.

Vote up!
0
Vote down!
0

  Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków

#108308