Prawo, które nie służy Narodowi jest bezprawiem...

Kilkudniowe wrzaski byłych "właścicieli" III RP w sprawie TK zakończyły się wczoraj wieczorem, gdy Sejm przegłosował uinieważnienie paździenikowych uchwał izby o powołaniu pięciu nowych sędziów Trybunału. Powszechny lament "elyty", połączony z pokrzykiwaniami łżennikarzy o "końcu demokracji" i "faszyzacji" Polski ma tworzyć klimat zagrożenia, obawy. Zapomnieli biedaczki, jak to w czerwcu kolanem przepchnęli przez sejmową maszynkę swój projekt o zmianach składu TK. Jak ochoczo podpisał go Komorowski. I jak na październikowej sesji Sejmu głosami PO-PSL-SLD "wybrano" nowych pięciu sędziów TK, mimo, że kadencja dwóch poprzedników jeszcze trwała. Jakoś nikt wtedy nie biadał nad stanem demokracji, żaden Kraśko, Olejnik czy Li(z)s nie krzyczał o potrzebie zorganizowania "majdanu" w Warszawie, by przeciwsatwić się dyktaturze. Tak trzymać Panie Prezesie Kaczyński! Tak trzymać Panie Marszałku Kuchciński! Polacy są z wami, Polacy są za Zmianą. Nie ma co oglądać się na popiskiwania sitwy, która właśnie odrywana jest od publicznego "żłoba". Nie trzeba zwracać uwagi na me(n)dialny wrzask ludzi, którzy przez ćwierć wieku traktowali Polskę jak własny folwark, a Polaków z pogardą jak niewolników. Próżniacza "elyta", wyrosła na kłamstwie "okrągłego stołu", wie co traci, dlatego wrzeszczy. Tak samo czuje się nowotwór pod skalpelem chirurga. Ten polityczny nowowtór - PO, PSL, "nowośmieszną" trzeba oderwać skutecznie od mozliwości pasożytowania na majątku państwowym i wtedy sam szybko zdechnie. Bo ci ludzie nie doszli do stanowsk, urzędów, majątków dzięki talentom biznesowym ani osiągnięciami w nauce czy sztuce. Od lat są tylko sztucznie tuczeni grantami, nagrodami, ustawianymi przetargami. To łże - elyta! Tak trzymać Proszę Państwa! Świetnie sprawdza się jako przedstawiciel Polski w świecie pan prezydent Duda, poradzi sobie pani premier Szydło.A sitwa - niech sobie wrzeszczy...w komedianckich 'komitetach"...

Dwie sceny z wczorajszej wieczornej sesji Sejmu warte są utrwalenia. Pierwsza, gdy czujne oko kamery pokazało "niezawislego" sędziego Rzeplińskiego, do niedawna prezesa TK. Pan "sędzia" w otoczeniu czerwonych z udawanej złości PO-szustów i "nowośmiesznych" robił za doradcę. Tak w rzeczywsitości wygląda "majestat" niezwisłego Trybunalu. Sedzia-lokaj,  wezwany na ratunek, bez szemrania i wstydu przybiega do Sejmu by ratowac kolesi. Ale przede wszystkim siebie...

I symboliczna scena z drugiej strony barykady. Marszalek-nestor Kornel Morawiecki z trybuny krótko i celnie podsumował całe me(n)dialne zamieszanie wokół TK. "Prawo jest rzeczą ważna, ale prawo to nie świętość.Nad prawem jest dobro Narodu. Jeżeli prawo to dobro narusza, to nie wolno nam uważać go za coś czego nie możemy naruszyć, czego nie możemy zmienić. Prawo ma służyć nam. Prawo, które nie służy narodowi jest bezprawiem" - zakończył Pan Kornel.Nic tu dodawać nie trzeba...wielki szacun Panie Kornelu...