Papierowe tygrysy

Drugi dzień panowania "króla Europy" przyniósł kolejne "sukcesy". Eksportowy produkt PO raczył zauważyć,że "bycie w Unii to fajna rzecz". Szkoda,że nie sprecyzował czy chodzi mu o własną, tak cenną , osobę, sitwę kolesi, czy może jeszcze kogoś.No oczywiście ta "fajność" ma swoją cenę, co pan "prezydĘt" obwieścił nieco później. Według niego "Polska będzie musiała poświęcić część swoich interesów na rzecz całej Europy". Przekładając z kaszubskiego na polski znaczy to tyle,że Tusk oddał już w pierwszych minutach mecz walkowerem. Bo cóż jeszcze można wycisnąć z ograbianej planowo juz ósmy rok Polski? Zostały lasy, ziemia, woda, kopaliny, kopalnie do "prywatyzacji", KGHM, niewiele więcej. No i tania siła robocza. Podpowiem , nawet darmo, "królowi" - można jeszcze opodatkować oddychanie, przy czym podatek "powietrzny"popołudniowy/ po pracy/ i weekendowy powinien byc wyźszy. Specjalny Urząd Korzystania z Publicznego Powietrza to przecież doskonała przystań dla kolejnych działaczy PO-PSL i ich rodzin. Juz dzis francuskie media ostrzej zareagowały na proniemiecki serwilizm Tuska. Na razie wiemy,że tak szeroko reklamowane i obiecane solennie przed eurowyborami środki unijne z perspektywy 2014-2020 pojawią się nad Wisłą ...w końcu przyszłego roku. I Bóg dziś wie tylko jaka to będzie naprawdę kwota.Tego drobiazgu"prezydĘt" nie zauważył. Nie dostrzegł też, że jego kolesie, europosłowie PO, doprowadzili do odrzucenia przez UE wniosku o budowę drogi "Via Carpatia", która miała prowadzic z państw bałtyckich, przez wschodnią Polskę na Słowację i dalej przez Rumunię i Bułgarię do Grecji. Rzadko PE ogląda sceny gdy posłowie danego kraju blokują inwestycję ważną dla tego kraju. A PO-słowie umieli! Głosowaliście w Polsce wschodniej za PiS-em to wała dostaniecie a nie drogę! Warto by przypomnieć wszystkim rodakom nazwiska tych "państwowców".

Drugi z "prezydĘtów" - komorowski też stracił dziś szansę by być cicho.Oczywiście ponownie zaatakował PiS, który według niego o fałszowanie wyborów "oskarżył Polskę"! Po raz kolejny potwierdził tym twierdzeniem ,że już dawno temu wziął rozbrat ze zdrowym rozsądkiem i raczej nie bierze w tej walce rozejmu pod uwagę. Naśladując Niesiołowskiego brnął dalej. Otóż PiS swymi oskarżeniami "podłożył ładunek wybuchowy pod demokrację". A ja myślę,że każdy przyzwoity Polak powinien do działań PiS przyłożyć pomocną rękę. Inaczej sitwa kolesi już zawsze będzie nazywać "zamachem na demokrację" udowadnianie fałszerstw, przekrętów, złodziejstwa, matactw, nepotyzmu i korupcji. Jak dawna pezetpeerowska nomenklatura tylko sobie przypisywać będzie pełnię obywatelskich praw,a my pozostali będziemy tylko mierzwą, potrzebną by głosami potwierdzić ich dominację. Komorowski już wyraźnie między wierszami pokazuje coraz większą przepaść między "Nimi" a "przypadkowym społeczeństwem". Nie dajmy mu szansy na drugą kadencję...i poprośmy Angelę żeby kaszubskiego Słowianina zabrała sobie na pamiątkę gdy już zakończy "europejskie królowanie".