Na ten rocznicowy wieczór...
Dziś wieczorem mija pierwszy rok od momentu gdy dokonała się druga część "cudu 2015 roku". PiS wygrał wybory i to w takim rozmiarze, że mógł niedługo potem utworzyć po raz pierwszy rząd samodzielny a nie koalicyjny. To wielki sukces ale i potężne zobowiązanie, co już w wyborczą noc przypomniał prezes Jarosław Kaczyński. Każdy kto pamięta twarze PO-sitwy z tamtego wieczoru rozumie jak ważna zmiana dokonała się wtedy. Pan prezydent Duda i rząd pani premier Szydło rozpoczęli ciężką pracę nad naprawą zniszczonego i ubłoconego korupcją państwa. Jak sobie z tym radzili przez rok ?
Pierwsze tygodnie i miesiące to był pionowy start w górę. Polacy przecierali oczy, bo nowa władza zaczęła spełniać obietnice przedwyborcze a nie tylko narzekać, że nic nie można. Flagowy program Rodzina 500plus okazał się celnym posunięciem. Widać było, że PiS "odrobił lekcję" z lat 2005-07. Dużo pomysłów gospodarczych i socjalnych i jak najmniej projektów ideologicznych czy politycznych. To się sprawdzało. Mimo jazgotu tzw. opozycji od pierwszego dnia, mimo "powstania" szKODu (wyprodukowanego przez oficerów służb za sorosowe srebnniki) było sprawnie, mocno i konkretnie. Dodając do tego ogromną pracę współpracowników Ziobry, Macierewicza, Święczkowskiego czy Bejdy, którzy wzięli się za bary z korupcyjno- złodziejską sitwą, wyhodowaną i pielęgnowaną przez osiem ostatnich lat. Uratowanie sześciolatków przed genderowym szaleństwem to też był dobry ruch. Ale to juz było....
Oczywiście każda władza się zużywa. Ta nowa ma w sobie dużo pokory, poczucia obowiązku, samodyscypliny. Ale jakby hamuje już nieco. Słabo wygląda MSZ, który pierwszy strzelił sobie "samobója" zapraszając do Polski "wenecką komisję" w sprawie TK. Nijakie są resorty zdrowia, infrastruktury, rolnictwa i środowiska. Potem było zamieszanie z odwołaniem i powołaniem Jacka Kurskiego. Niedługo później MSZ zakiwał się w sprawie uchwały o ludobójstwie na Kresach. Ostatecznie przyjęto ją ale 11 dni po symbolicznej rocznicy początku wołyńskich masakr Ukraińców na Polakach. Bardzo wolno następują zmiany w mediach, przepychanki w czasie konkursu na prezesa TVP nie przyniosły wzrostu popularności rządzącym.Odwołanie ministra Jackiewicza było przestrogą i nie zostało odebrane źle przez Polaków. Absolutnie nieudolny i niepotrzebny był serial pt. "Rekonstrukcja rządu", bo z wielkiej medialnej chmury spadło tylko kilka kropel deszczu. Właściwie trudno powiedzieć czym zajmuje się minister Gliński, mało aktywny jest minister Gowin.
Leżą sprawy mediów państwowych. O ile TVP juz nieco inaczej wyglada, szczegolnie TVP-info i "Jedynka" to w PR nadal strasza suchy lewackiej poprawności. Polecam posłuchać politycznych komentarzy w PR IV albo w PR III zwanego popularnie "Trujką" by zobaczyć jak wiele pracy jeszcze przed PiS-em. Natomiast niezrozumiałe jest opóźnianie rozwiazania sprawy :frankowiczów" czy kwoty wolnej od podatku. Podobnie jest z powrotem do poprzedniego wieku emerytalnego, co ma się podobno dokonać w tym jeszcze roku. W marcu ma być odtajniony tzw. zbiór zastrzeżony IPN ale nic nie słychać o publikacji aneksu z likwidacji WSI. Prokurator Witkowski nie zostal dopuszczony do zakończenia śledztwa w sprawie zamordowania księdza Jerzego, choc poświęcił na to kilkanaście lat życia. Nikt nie tłumaczył czy i jakie obeitnice złożył pan prezydent Duda Światowemu Kongresowi Żydów podczas wizyty w USA. No i katastrofalna wprost polityka wzgledem Ukrainy. Kuriozalna "deklaracja pamięci i solidarności" z ubiegłego czwartku to tylko jeden z przykładów. Polacy na Litwie proszą Ojczyzne o pomoc i napotykają mur milczenia. Dokładnie tak samo jak w czasie nie-rządów PO-PSL.
Rozumiem jak potężne układy i powiązania naruszył PiS przez ten rok. Jak wiele geszeftów się nie udało, ile łapówek trzeba było oddać - vide sprawa "Caracali". Unijne lewactwo wyjące do wtóru tzw. opozycji jest tego najlepszym dowodem. Ale mnie martwi jeszcze jedna rzecz. Otóż lokalni liderzy PiS zapomnieli, że zwycięstwo w ubiegłym roku mózliwe było tylko dzięki mobilizacji bezpartyjnych wolontariuszy z prawicy - z stowarzyszeń, organizacji społecznych czy katolickich. Nie wolno zapominać o wielkiej roli Radia Maryja i TV Trwam. Coraz częściej politycy PiS sobie tylko przypisują ojcostwo zwycięstwa. To droga do klęski, to powrót do juz raz przebytej drogi. Przypominam to dziś, w pierwszą rocznice wyborczego sukcesy, by za rok było dużo lepiej a nie gorzej...
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 4203 odsłony
Komentarze
Euforia w PiS, smutek w PO.
25 Października, 2016 - 21:12
https://youtu.be/rPN0DQf5RhM
#RokBezPO
25 Października, 2016 - 22:13
Pozdrowienia.
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
ale te czerwone spodnie
26 Października, 2016 - 00:56
to powinien miec chyba ten z PO?
Medardo
Crux Sacra Sit Mihi Lux, Non Draco Sit Mihi Dux Vade Retro Satana, Numquam Suade Mihi Vana Sunt Mala Quae Libas, Ipse Venena Bibas.
Medardo - te "czerwone spodnie" mają białą bluzę.
26 Października, 2016 - 01:12
Ta kombinacja naprawdę nic, a nic Panu nie mówi?
Hmmm.... A podobno pismo obrazkowe jest bardziej czytelne od zwykłego...
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
Contesso,
26 Października, 2016 - 01:36
też to chciałem napisać, ale nie byłem zalogowany więc nie zdążyłem.
Pozdrawiam.
Bądź zawsze lojalny wobec Ojczyzny , wobec rządu tylko wtedy , gdy na to zasługuje . Mark Twain
Mowi, mowi
27 Października, 2016 - 05:56
przepraszam ale jakos w pospiechu i na tablecie nie zauwazylem. Zareagowalem na zasadzie byka na czerwone! :)
Medardo
Crux Sacra Sit Mihi Lux, Non Draco Sit Mihi Dux Vade Retro Satana, Numquam Suade Mihi Vana Sunt Mala Quae Libas, Ipse Venena Bibas.
Te daty przeszły do historii:
25 Października, 2016 - 22:18
Te daty przeszły do historii:
24 maja 2015 - wybór prezydenta Andrzeja Dudy
25 października 2015 - zwycięstwo PiS
Nasza Ojczyzna ma teraz historyczną szansę
ARCYPOLSKA WOKALISTKA
26 Października, 2016 - 07:09
A ja może troszkę nie na temat, ale dziś cały dzień sobie słucham śpiewu Arcypolskiej Wokalistki no i chcę się z Wami podzielić tym moim zasłuchaniem Przyjaciele Niepoprawni. I tak mi się porównuje te durnowate maski i POmaski, myszki przyboczne głupola rubikonia i te inne czarne demonstrantki co każdym słowem i każdym zachowaniem opluwają i obrażają Naszą Polskę. Porównuje mi się z TĄ Wspaniałą Arcypolską Wokalistką....Posłuchajcie. Miłość niejedno imię ma. Wspaniała Kasia Carr:
https://youtu.be/jt4VTtnFe9Y
I ten Jej Woooojtek, WoooowooooWojtek, WoooowooooWojtek, i Czerwone Maki, i dziś do Ciebie przyjść nie mogę.....
a duraczki żeby było tak jak było. Won ! jak siem nie podobie. Do Syjamu albo na Madagaskar.