Migawki z marszu
Dwie noce w podróży, ale opłaciło się.Teraz tylko krótka relacja, na ocenę i prognozę przyjdzie czas później.Wczorajszy marsz był pokazem mozliwości drzemiących w Polakach. Dla mnie było to swoiste "ładowanie baterii", widok morza flag narodowych, a przede wszystkim możliwość rozmowy i posłuchania ludzi myślących podobnie. Marsz byl spokojny, godny, oczywiście trochę symboliczny.Pokazał,że jest nas dużo, przekonanych o szkodliwości funcjonowania sitwy w instytucjach i organach władzy. O stronniczości i dyspozycyjności me(n)diów, usłużnie kadzących miernotom i złodziejaszkom z PO-PSL. O tym,że tak dalej byc nie musi.Teraz trzeba iść za ciosem.Ogromną radość sprawiał widok setek młodych Polaków, świadomych tego co "sitwa polityczna" robi z krajem. Oczywiście jak przystało na "podpalaczy" z Dolnego Śląska mieliśmy z kolegami pudełko zapałek z dumnym napisem "Niemiecka chemia". Nie były potrzebne. Ale spotkanie rodaków z różnych stron kraju, pokazanie siły, policzenie się - mogło dokonać się tylko na warszawskiej ulicy. Celnym posunięciem były biało-czerwone róże w rękach maszerujących, atmosfera zyczliwości, uśmiechy, gesty i dobre słowa obcych sobie ludzi. Budujące było wspólne skandowanie - "złodzieje", "oszuści", "fałszerze" , szczególnie głośne pod KPRM. Tej więzi rodzącej się ze wspólnoty, poczucia solidarności nie będą już w stanie rozwodnić me(n)dia. Nie ma też znaczenia czy było nas 50 czy 80 tysięcy. Niech sobie "Czerska" pisze o 30 tysiacach, przyjmijmy to spokojnie i odpowiedzmy - "A wy? Ilu zwolenników gnijącej, oszukańczej sitwy PO -PSL jesteście w stanie zgromadzić na ulicy? Udowodnijcie te komiczne slupki poparcia i zaproście na "błękitny marsz" PO-szustów podobny do wczorajszego tłum." Oni wiedzą,że po wyłączeniu kamer i mmikrofonów zostaje im pustka oraz wąska klika potakiwaczy i klakierów opłacanych z państwowych pieniędzy. I dlatego tak się boją ulicy. A organizarorom z PiS do zastanowienia dedykuję treść jednego z transparentów "Kobiet Walczących" -
" Nie chcesz emigrować? To wyłącz komuter. Rusz dupę. Wyjdź na ulicę" I tyle...
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2634 odsłony
Komentarze
Ja też jestem podpalaczem! Nie byłam na Marszu ale byłam !
14 Grudnia, 2014 - 13:39
Duszą i sercem ! Bo tam szła Polska, moja Polska. Taka jaką chciałabym żeby była na codzień - dumna i kochana przez wszystkich Polaków, żeby każdemu Polakowi przyświecało motto - "Najpierw Polska, potem ja".
Pozdrawiam.
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
Ja również! Chcę "podpalić"
14 Grudnia, 2014 - 14:28
Ja również! Chcę "podpalić" serio!
Stasiek
Migawki z marszu
14 Grudnia, 2014 - 18:12
Też byłam .Potwierdzam bardzo dużo młodych ludzi,spokojnych zachowujących się z godnością,a zarazem radosnych.Większość z nich to Warszawiacy .Brawo im za to. Było morze flag i tysiące kwiatów.Policji nie za dużo i starali się być mało widoczni.