Nocne liczenie głosów w PKW...

Wczoraj nie napisałem nic bo od wyborczej nocy liczyłem w ramach RKW oddane głosy. I muszę powiedzieć, że grupa zapaleńców- amatorów wsparta szlachetnym wolonrtariatem ośmieszyła  agendy PKW. W naszym powiecie mieliśmy wyniki z 95% obwodów juz ok. drugiej w nocy.Po pięciu godzinach pd zamknięcia lokali wyborczych i po trzech od momentu gdy zaczęły spływać kopie protokołów! Czyli można...pokazaliśmy urzędasom teoretycznego państwa, że są tylko karnymi lokajami sitwy. PKW w nocy (dzwny to nieco obyczaj, ale rzecz dzieje sie w PO-lsce), podała "oficjalne" wyniki wyborów.Patrzcie Panstwo...po dobie zliczyli wszystko w kraju! A wyniki samorządowych z jesieni nadal liczą....Bez RKW Bredzisław wygrałby w pierwszej turze.

A teraz ad rem- czyli moja opinia o pierwszej turze. Po pierwsze przegrała totalnie sitwa z PO. 67% Polaków, którzy pofatygowali się do urn pokazało środkowy palec złodziejom, od ośmiu lat okradającym kraj. Bo tyle razem zebrali kontrkandydaci antybronkowi." Napompowanie" Kukiza w ostatnich tygodniach w me(n)diach ma na celu doprowadzenie do tego, by poparł on w ogłupiaczu "obywatelskiego" kandydata. Na razie wypowiedzi Kukiza świadczą o czymś przeciwnym ale poczekajmy...Po drugie zdechł "projekt Palikot" oraz stracił świeżość, także wykreowany przez służby "projekt Korwin". W SLD panika, zdaje się,że Miller przejdzie na przymusową emeryturę, ale i to nie gwarantuje 5% w jesiennych wyborach. Po trzecie - "ludowi magicy" z PSL zanotowali nokaut. Jakże dziwny elektorat wspiera "ludowców"...ruchomy jak piaski w Łebie. W jesieni 2014 roku tak im poparcie "urosło", że "wygrali" wybory, a teraz ledwie przekroczyli 1 %. Tu u mnie ,w rolniczych gminach "ludowiec" Jarubas zebrał tylko pojedyncze głosy...zastanawiające....Zdaje się, że w końcu ogłupiacz uwolni się na długo od ordynarnie bezczelnej twarzy "warszawskiego rolnika" Piechocińskiego. PKW, pełniąca role lokaja PO-szustów gimnastykowała się cały dzień. Najpierw Duda wyraźnie wygrywał, ale wieczorem zaczął tracić. Gdy przewaga spadła do 2%, a Bredzisławowi "rosło" już wiedziałem, że PKW "wykreuje" nocą taki wynik jaki mamy teraz. Niecały procent, 0,99%, to wygląda jak promocja w "Biedronce"! Komorowski nie mógł wygrać, bo to by było zbyt ordynarne fałszerstwo. Ale jest wystarczająco blisko by w drugiej turze "zmobilizować racjonalny elektorat". Pamiętać trzeba, że w 2010 roku też długo prowadził Jarosław Kaczyński a potem..."przyjechały brakujące protokoły z Pomorza" i zwyciężyła "zgoda i bezpieczeństwo".Myślę, że podobny scenariusz jest szykowany teraz. ONI mają kupioną PKW, legendarny juz system ewidencji "Żródło", me(n)dia, urzędników, służby. Czy to wystarczy by skutecznie ogłupić i zafałszowć rzeczywistość kolejny raz?

Ani na chwile nie wolno nam zapominać,że ONI nie walczą tylko o wyborcze zwycięstwo. PO-szuści walczą o życie...na wolności. Po ośmiu latach korupcyjno- zlodziejskiego El Dorado zwanego III RP może dla nich przyjść czas zdania rachunku. I wtedy liderzy tego nowotworu politycznego zamienią ławy sejmowe na ławy oskarżonych, a gustowne i drogie stroje na pasiaki.Nie wszyscy zdążą uciec do Brukseli pod opiekę "prezydĘta Europy".Już choćby uczciwe wyjaśnienie sprawy smoleńskiej skazuje wielu PO-szustów na wieloletni pobyt na państwowym wikcie i państwowym spacerniaku. 24 maja będzie dniem walki o resztki suwerenności i wolności Polski. Zwycięstwo "pana prezydĘta" utwali cuchnący układ w kraju, odbierze ludziom wiarę i nadzieję,że ICH można  pozbawić władzy. Zróbmy jeszcze jeden solidrny wysiłek dla Polski. Nawet jesli Duda wygra jednym procentem to przecież wygra! I nad tym pracujmy...