Polaku, czy jesteś sprawiedliwy?

Obrazek użytkownika Muni
Kraj
Pamiętacie słynne powiedzenie Kaczyńskiego: "My stoimy tutaj, a oni, tam gdzie ZOMO"? Jaki się jazgot potem zaczął.
My - oni - wy... Kto jest kim i do jakiej grupy należy?
Czemu ten wstęp? Zacząłem się zastanawiać nad koncepcją "Sprawiedliwych wśród narodów świata", tym słynnym żydowskim wyróżnieniu dla ludzi, którzy "z narażeniem własnego życia ratowali Żydów". I to jest dużo ciekawsze od "my-oni" Kaczyńskiego.
Skoro bycie sprawiedliwym = ratowanie Żydów, oznacza to LOGICZNIE, że kto nie ratował Żydów, nie jest sprawiedliwy. Co więcej, jest tam dodatkowy warunek "z narażeniem życia". AHA! No, to nie wystarczyło pomóc Żydowi się uratować, trzeba było przy tym narazić własnie życie. Dopiero wtedy jest się "sprawiedliwym". Inaczej, jest się niesprawiedliwym, czyli złym.
Więc Żydzi oraz ci, którzy ich ratowali stoją razem, a ty, skoro nie mogłeś ocalić żadnego Żyda nie jesteś sprawiedliwym, "stoisz tam, gdzie Gestapo". Jako taki, nieistotnym jest czy siedziałeś wystraszony z rodziną w chałupie, czy też jechałeś na patrol autkiem z czarnym krzyżem na drzwiach i mauserem na kolanach, jesteś tak samo "niesprawiedliwy".
I nikt się o to nie czepia! Nikt nie bulgocze i nie obraża: "Jak to, ja jestem niesprawiedliwy? Wypraszam to sobie!"
 
To bardzo sprytne! Jakby na to nie patrzeć, sugestia jest taka, że życie Żyda jest nadrzędne, a każdy kto nie zaryzykował własnego i własnej rodziny żeby ocalić to żydowskie jest niegodny bycia nazwanym sprawiedliwym. Biorąc pod uwagę, że tych "sprawiedliwych" jest z Polski 6300 osób, to znaczy, że pozostałe 30 milionów... wiadomo. Stało tam gdzie Gestapo!
 
I czemu nie, skoro Żydzi otwarcie uważają wszystkich gojów za śmieci, można to uznać za logiczne. Nadają te swoje tytuły jak swoistą volkslistę, ale czemu świat "gojów" zesrywa się z wrażenia nad tym wszystkim?
 
Wiadomo, że ratowanie życia jest dobre. Jeżeli możesz, uratuj kotka, pieska, a człowieka już na pewno. Lecz co oznacza zwrot "o ile możesz"? Czy ratowanie Żyda, lub jego rodziny kiedy ma się własną, a karą za to jest kula w łeb to dobra rzecz? Możliwość odwetowej pacyfikacji wioski, czy okolicy, to nie jest ważne?
Czy można powiedzieć, że Kowalski, który zdecydował się na przechowanie w piwnicy rodziny żydowskiej mając w tej chałupie żonę, siostrę i kilkoro małych dzieci zrobił dobrze?
Czy wolno mu było położyć na szali życie własnych dzieci żeby chronić życie kogoś innego, niezależnie od wyznania, czy narodowości? Czy miał prawo do tej decyzji, czyli praktycznie do wydania wyroku na własną rodzinę w imię... no, nie wiem czego - lepszego samopoczucia - bo za pomoc dla wymiernych korzyści tytuł "sprawiedliwych" się nie należy.
Ja myślę, że nie wolno mu było tego robić. Chodzi o to, że jego chęć poświęcenia się, choć według jednych czymś wielkim, według mnie była czymś albo głupim, albo próżnym. Była złem. Nie wolno kłaść życia bliskich, własnych dzieci, sąsiadów, wioski na szali dlatego, że komuś jest kogoś żal. To pewnego rodzaju branie decyzji o cudzym życiu we własne ręce, zabawa w Boga. Ojciec Maksymilian Kolbe oddał życie za innego więźnia, ale nie pociągnął za sobą innych ofiar. Nikt też nie powie, że on był jedynym "sprawiedliwym", a każdy kto czegoś takiego nie dokonał w obozie takim nie był. To by było duże świństwo wobec innych więźniów Auschwitz. A nam to robią i jeszcze bijemy brawo. Polaryzują nas i oceniają. Bezprawnie.
 
Więcej nie piszę, bo w naszej nowej rzeczywistości zaczyna to być śliski temat. "Mamy wolność słowa, ale nie żeby od razu wszystko mówić", że zacytuję Wielkiego Elektryka.
 
(Próbowałem ten tekst umieścić w kilku miejscach, ale temat jest tak drażliwy, że albo się nie ukazuje, albo znika jak kamfora. Tak już mamy wytresowaną wolność słowa, haha.)
5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (7 głosów)

Komentarze

Dla Sprawiedliwości…  Widzieliśmy ostatnio  -  jak…w  Komisji Weneckiej,  udział  Wzięła (bezstronna) Pani H. Suchocka , dla mnie - najcenniejszy świadek koronny -  moich trzykrotnych, skutecznych  prawnych  odwołań prowadzących do wznowień (umarzanych politycznie) „postępowań prokuratorskich” ...

– uwarunkowanych twardymi policyjnymi dowodami zbrodni szpitalnych ( pubLicznie -tajnych)… za które życiem zapładził Pryncypał Policji gen.M.Papała…

Dla sprawiedliwości dzięki ówczesnej Minister Sprawiedliwości i  Prokurator Generalnej Pani H.Suchockiej,  były  akceptowane moje  merytoryczne  odwołania od przestępczych "umorzeń"  zorganizowanych z „biegłymi sądowymi” - pozyskiwanymi prokuratorskimi zakupami kontrolowanymi …  dla obrony interesów „łowców skór” – których szerokie wpływy  polityczne  zostały zdekonspirowane   po 2003 roku  w łódzkim „procesie sądowym”  ograniczającym się  do skazania  tylko dwóch lekarzy i dwóch pielęgniarzy...

ABY  STRATegiczną  AFERĘ LUDOBÓJCZĄ  kompromitującą współczesną „cywilizację europejską”…”zamieść  pod  dywan”  i  aby  faktami publicznie  nie rozsądzonymi… DALEJ dzielić  się  - z innymi służbami międzynarodowych  wywiadów - z możliwościami drogiego  szantażowania wielu głów wielu państw-gosPodarek…

 POdległych tego typu (wewnętrznym) zagraniom licznym i  zagranicznym trybunałom…

Międzynarodowe  wywiadygospodarcze i militarne,  najlepiej znają źródło odezwy  -wypowiedzianej na Westerplatte 1.09.2009 - wsród kilkudziesięciu  międzynarodowych , dyplomatycznych delegacji światowych ( anty oświatowych ?...) 

”” W STOSUNKACH MIĘDZYNARODOWYCH, NIE POWINNIŚMY POSTĘPOWAĆ TAK JAK „LEKARZE” – KTÓRZY ZAKAŻAJĄ PACJENTÓW CHOROBAMI – ABY NA „LECZENIU” ZARABIAĆ””

Miejmy nadzieję, że bezstronny udział  Pani H. Suchockiej w  „  Weneckiej koMisji Leczenia Demokracji Europejskich Trybunałów”  wyostrzy historyczny   wzrok  Komisji Weneckiej i zwykłych Obywateli Narodów Świata na  ustroje – dyktujące „konstytucyjne” zwracanie się warstw Inteligencji do „demokratycznych rozwiązań” problemów oświatowych i światowych…

KoMisji Weneckiej -   zapewne  znane jest  < Oskarżenie  w Imieniu Narodów Świata>>  złożone  Do rąk Prokuratora Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości,

Senatora Louisa Moreno-Ocampo, Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości,
Maanweg 174 NL-2516 AB Den Haag/Haga 2

Pozdrawiam,

Janusz Krzemiński - ojczystegoiowego@interia.pl

 

Vote up!
4
Vote down!
0
#1508962

Witam,

no moze dlatego, ze nikt inny tylko wlasnie Zydzi powinni wiedziec komu dziekowac i na kogo pluc. Jednak ostatnie dziesieciolecia ukazuja cos wrecz odwrotnego. A nas Polakow traktuja dziwnie " wrogo " , majac przy tym wrecz odrazajacy do nas stosunek. Bo czy to, ze chca nas oskubac na duza kase nie swiadczy o tym, ze sa dosyc wrogo do nas usposobieni ? Czy te wszystkie tendencyjne popisywanie o naszych "zbrodniach i przewinieniach" nie swiadczy wprost o ich "podziekowaniu " ? Czy tak wyglada zydowska wdziecznosc ? Czy temu sluza filmy np. pt. IDA, ktore relatywizuja zydowskie-komunistyczne zbrodnie przeciwko Narodowi Polskiemu ? I w koncu czy my mamy, az taki przyjazdny stosunek z panstwem Izrael, a w szczegolnosci z izraelskiej strony ? Czy to jest jedynie przypadek, ze wiele swinstw, zarowno gospodarczych jak i politycznych, ktore mialy u nas miejsce po 89` uczynili ludzie, ktorzy maja zydowskie korzenie ? Ze po skasowaniu nakradzionych pieniedzy wyniesli sie do "ziemii obiecanej" tj. okolicy Wzgorz Golan i nie tylko tam ? Czy to jest jedynie przypadek, czy moze metodyka dzialania...? Ja rozumiem, ze Zydzi rekoma i zebami bronia swojego panstwa tj. Izrael. Jednak jezeli mamy mowic o zydowskiej SPRAWIEDLIWOSCI , to uwazam, ze wiekszosc Zydow nie potrafi tego slowa nawet przeliterowac, a mowiac dosadniej nie chce umiec ! Dlaczego w ten sposob konkluduje? Calkiem poprostu -Polacy podczas II w. sw. ratowali Zydow przed smiercia, a od 44` roku Zydzi daza do naszej zaglady. I to tej finansowej, gospodarczej, politycznej, historycznej, spolecznej, slowem pragna nas unicestwic. Zadaje sobie czasami pytanie, a wlasciwie dlaczego ? Pytam dalej, czy oni nie zdaja sobie sprawy z tego , ze bedziemy  bronic sie  i przeciwko takiej masywnej agresji z ich strony wrecz musimy zajac zdecydowane stanowisko. Czy im sie wydaje, ze bez ustanku beda jechac na tej polskiej dobroci, jak na przyslowiowej "koziej dupie " ? Czy w takiej sytuacji jakiekolwiek animozje moga  wystepowac pod znakiem zapytania ? Tutaj nie ma miejsca na jakis ANTYSEMITYZM, tutaj bardziej mozna mowic o ANTYPOLSKOSCI ! Wracajac jednak ciasniej do tematu, to SPRAWIEDLIWOSC pozostawilbym na horyzoncie. Na poczatek marzyl by mi sie calkiem normalny i poprawny stosunek z Zydami. Wylania sie jednak pytanie, czy to jest wogole mozliwe ? Szczegolnie patrzac przez pryzmat zydowskich roszczen, zydowskiej polityki, jak rowniez zydowskiej mentalnosci.

pozdrawiam

Vote up!
4
Vote down!
0

chris

#1508964

Rzeczywiście tylko Żydzi ustanowili takie standardy "sprawiedliwosci"..w naszym kraju "PO-stepowcy" próbuja wytworzyć podobna narrację - podobnie szermuja pojęciami - demkracja, praworządność - zapominając,że  wczasie ośmiu lat ich nie-rzadów były one pusta fikcją...

Vote up!
1
Vote down!
0

Yagon 12

#1508991