Bufetowej zamarzyła się strefa Gazy w stolicy? a Izraelowi?

Obrazek użytkownika antysalon
Kraj

Prezydent Warszawy postanowiła skorzystać z "patentu" jednego z odtuskowych matołów, b. ministra msw B. Sienkiewicza i sprowadzić i tak już napięte relacje Polska -Izrael do poziomu ..., d..a i kamieni kupa.

Oczywiście te kamienie, czyli ich dużo, ba! więcej niż kupę!, zamierza podrzucić narodowcom, którzy zaplanowali demonstrację pod ambasadą Izraela w Warszawie.
Temu ma służyć już wydana jej bezwarunkowa zgoda na to zgromadzenie, bez jakichkolwiek konsultacji z msw oraz stołeczną policją.

A teraz do wątku głównego.
Bezpardonowa i bezczelna wypowiedż ambasador Izraela na głownych obchodach 73 rocznicy wyzwolenia niemieckiego KL Auschvitz-Birkenau nie pozostawia jakichkolwiek złudzeń, że nie może tu chodzić stronie żydowskiej ( problem ten jest jak widać szerszy niż obustronne relacje polsko/izraelskie!) o zagwarantowanie w uchwalonej przez sejm ustawie zapisów o gwarancji tzw wolności do badan naukowych czy wolności słowa dla dziennikarzy piszących o wymordowaniu ludności żydowskiej!

Rząd Izrael oraz wpływowa, hałaśliwa diaspora żydowska ma głęboko gdzieś wolność badań naukowych dla wypisującego od lat ahistoryczne brednie o polskich zbrodniach, nędznego krętacza Jana Grossa.
Tak samo, mało ich obchodzi wolność do krytycznego, a w zasadzie wulgarnego oskarżania narodu polskiego o zbrodnie na Żydach przez takie durnowatości jak cymbalice pokroju Michalikowej.
Podobnież nie o polakożerczą małżonkę R. Sikorskiego się martwią.

KASA, KASA, KASA!
WIELKA KASA ich interesuje!
Czyli rozmiękczenie rządu polskiego, sejmu, senatu, prezydenta i nas Polaków w sprawie tzw mienia pożydowskiego ( cokolwiek by ono znaczyło! czyli jak najszerszej interpretacji!!)
I co także ważne mocny wstęp na ewentualnie uzyskane od Niemców reparacje za zbrodnie, zniszczenia, szkody Polski w l.39-45!

Wielka kasa!
Stąd tak mocny, brutalny atak na rzekomo groźne zapisy w uchwalonej przez sejm ustawie o IPN!
Izrael wyjątkowo wrednie nas zaatakował, niemal tak brutalnie jak to czyni w obronie swych żywotnych interesów na Bliskim Wschodzie.
Tyle, że Polska nie jest Hamasem ostrzeliwującym jego terytorium!
Polacy nie mordują obywateli Izraela! nie wysadzają się w centrum Jerozolimy!
Ba! są od lat jego, Izraela wielkim sprzymierzeńcem!

Skąd więc w takim momencie, w takim miejscu te jakże nikczemne słowa ambasador Izraela wypowiedziane w rocznicę wyzwolenia niemieckiego KL?, skoro na bieżąco uczestniczyła w konsultacjach w sprawie tej tak nagle teraz krytykowanej ustawy, która nareszcie daje państwu polskiemu pewne narzędzia do walki z tymi, którzy nas obwiniają za niemieckie obozy śmierci, za niepopełnione zbrodnie.

Dlaczego taka brutalność?
Proste!
Tak to widzę!'
Kasa!
Oczekują od Polski wielkich pieniędzy!
I rozpoczęli wulgarny proces rozmiękczania Polski poprzez zastraszanie nas! współudziałem w zbrodniach na ludności pochodzenia żydowskiego.

Chciałbym się mylić!

Naszemu rządowi, prezydentowi, ani nie ma zamiaru, ani nie czuję się kompetentnym udzielać porad, wskazówek.
Wierzę głęboko, że poradzą sobie i z tym atakiem.

Przy okazji.
Pochodzę z Kresów.
Po ataku Hitlera na sowieta w Grodnie Niemcy utworzyli dwa getta ( nr 1 i nr 2 ).
W pierwszym okresie obywatele polscy wyznania mojżeszowego mogli je opuszczać za dnia, aby zdobywać jedzenie podejmowali się różnych prac.
Pewnego razu nasz ojciec ( r. 1907 ) spotkał na mieście znajomego ze Skidla.( jedno z miast królewskich w I Rz O N, w IIRP 80% ludności żydowskiej straszliwie przeżarte bolszewią, 18 września 39 urządzili tam antypolski pucz, mordując polskich żołnierzy, wspomagając sowieta).
Miał o nim bardzo dobre zdanie, gdyż poprzez niego przed wojną sprzedawał dla wojska konie oraz furaż
Był on uczciwym, solidnym kupcem.
Nasz ojciec wiedział, że był to jeden z nielicznych, którzy 18 września 39 r w Skidlu. nie tylko nie budował czerwonoarmiejcom bram triumfalnych (jak np. ojciec W. Cimoszewicza! ), ale też nie pałał sympatią do tych ubranych w mundury koloru wszawego.
Wspomógł go drobną kwotą na kupno jedzenia oraz umówił się z nim na obszycie rodziny, gdyż ten współobywatel ojca miał wyuczony fach, krawiectwo ciężkie ( futra, kożuchy, burki, itd.).
Po jakimś czasie przestrzegł go, że Niemcy likwidują już getto w Białymstoku i gdzieś wywożą Żydów, podobno ich mordują.
Poradził jemu, aby dopóki można, wyprowadził swoją rodzinę z getta i ukrył się w lesie, w pobliżu gospodarstwa naszych rodziców. Były tam miejsca trudno dostępne, pełne jeszcze pozostałych po I wojnie światowej oraz po tej z 1920r. ziemianek.
Ojciec zadeklarował , że będzie ich utrzymywać.
Na to tenże obywatel II RP wyznania mojżeszowego ( nazwisko zapamiętałem, ale je opuszczę z ostrożności nawet przedpracesowych!, skoro, jak powszechnie wiadomo, bufetowa czyli HGW wyhodowała w swoim ratuszu liczną rzeszę kuratorów wyspecjalizowanych w reprezentowaniu interesów nawet leciwych 110- 130 letnich podopiecznych i tym sposobem mogliby w ich imieniu i do mnie się dobrać np. z art. 212kk!)
odrzekł m.in. takimi słowy do naszego ojca. cyt. z pamięci.
" Panie ......., pan jest dobha człowieka i dobha kszeszjanin, ale to niephawda!
Nie wieszaj pan w ta phobaganda.
To niephawda, jest wojna i ludzia musza tak mawiatz.
Niemce to dusza kultuha!
My i niemce sie domowima.
To tylko niepohozumienia, to się wyjaszni."

Po jakimś czasie Niemcy zabronili wyjść, a niebawem zlikwidowali te dwa getta, wywożąc z Grodna Żydów w nieznanym kierunku.
Nasz ojciec mówił, że ten jego współobywatel II RP był bardzo inteligentnym, bystrym i uczciwym człowiekiem.
I zaradnym, cyt." Jego nogi były jeszcze w Skidlu, ale głowa już w Grodnie czy Indurze!" ( odległych o kilkanaście km). Tak o nim mówiono.
Na Kresach zaradność określano też zdaniem trochę mniej eleganckim, niż nasz ojciec określał swego znajomego współobywatela II RP wyznania mojżeszowego ze Skidla.
" Jeszcze Icek w d...., a już mu jarmułkę szyją"!

Mam wrażenie, że obecna awantura zapoczątkowana brutalnym wystąpieniem ambasador Izraela w Polsce, co prawda się mieści w tych dwóch zacytowanych zdaniach, ale wymowa zachowania polityków izraelskich jest dużo grożniejsza co do przyszłych negatywnych skutków dla Polski, niż te na poły żartobliwe opinie o zaradności obywateli polskich wyznania mojżeszowego funkcjonujące na Kresach II RP.

pzdr

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (11 głosów)

Komentarze

Oczywiście że żydowskiemu lobby w Ameryce i Izraelowi chodzi o nienależną kase od Polski - chcą być "spadkobiercami"...

Vote up!
5
Vote down!
0

Yagon 12

#1557021

Czyli powstałe na ul. Krzywickiego, Warschaw, Neuer Warschawer Ghetto pozostanie na stałe. Czekam na to, jak reżyser, pan Grzegorz Braun, odwali im „lutra” na ten temat.
Panie Grzegorzu – do dzieła!

Vote up!
2
Vote down!
0

panMarek

#1557024

Dawid Wildstein ostro krytykuje rząd… Izraela

Ten krótki wpis dziennikarza kojarzonego głównie ze środowiskiem „Gazety Polskiej”, obecnie wicedyrektora w TVP1, szybko zyskał na Twitterze wiele polubień i jest chętnie podawany dalej.

Dawid Wildstein napisał na Twitterze wpis który ma już ponad 500 „podaj dalej” i ponad 1,5 tys. „polub”:
Niestety. Izrael dokonał spektakularnego samozaorania.
Zakłamał historię, pomógł w relatywizacji winy nazistów
Zraził do siebie proizraelski rząd
Wkurwił jeden z najmniej antysemickich narodów w Europie
Wsparł środowiska w Polsce, które Izraela nienawidzą
Brawo Wy!
Po co Wam to?

Vote up!
6
Vote down!
0

Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły. — Nicolas Gomez Davila.

#1557046

Jan Tomasz Gross nie stawia Polakom żadnych pytań. On histerycznie żąda przyznania się do winy - mówi w rozmowie z KAI historyk Marek Jan Chodakiewicz.

(...)

FM: Czy dostatecznie dużo wiemy o skali ratowania Żydów przez Polaków w czasie wojny? Jaka jest ta wiedza w skali międzynarodowej?

- W skali międzynarodowej wiedza ta prawie nie funkcjonuje, także w środowiskach naukowych. Ale nawet w Polsce wiemy niewiele, bowiem komuniści uniemożliwiali takie badania przez 50 lat. A poza Polakami niewielu osobom zależało na tym, aby takie badania prowadzić poza Polską. Mogli tylko Żydzi mieszkający w Izraelu oraz diasporze. Ale nie robili tego, bo skoncentrowani byli na straszliwym złu, jakie im wyrządzono, a nie na przejawach dobra, których dotyczy pańskie pytanie. Nota bene, jest ono nieprecyzyjne: nie chodzi bowiem o „Żydów ratowanych przez Polaków,” a o Polaków, którzy ratowali osoby uznane za Żydów przez niemieckich narodowych socjalistów.

FM: Ostatnio Liga Przeciw Zniesławieniu (ADL) i Muzeum Żydowskiej Spuścizny wystąpiły przeciwko używaniu w mediach amerykańskich terminu „polskie obozy koncentracyjne”. Jakie motywy kierują tymi instytucjami?

- Lepiej późno niż wcale. Wydaje się, że ADL i inne żydowskie instytucje może nareszcie zrozumiały, że mówienie o „polskich obozach koncentracyjnych” bije także w Żydów. Bo to rewizjonizm historyczny czy wręcz negacjonizm, a więc fałszowanie historii i wybielanie prawdziwych sprawców zbrodni. Nie jest to w interesie żydowskim, aby rewizjonizm brutalny (a la David Irving czy jemu podobni) lub rewizjonizm wysublimowany (a la Gross) zatriumfowały na dłuższą metę.

Wtedy bowiem podważy to prawdę o Holokauście i wyeliminuje chyba ostatni symbol logocentryzmu ze zbiorowej mentalności Zachodu. W końcu Holokaust to prawda, a postmoderniści nie lubią prawdy. Uważają, że pojęcie takie jak prawda nie istnieje. Na razie bezpośrednio nie atakują Holokaustu. Chociaż takie szarże jak wystąpienia Grossa naturalnie podminowują ostatni symbol prawdy dopuszczalnej na Zachodzie. Inne symbole już unicestwiono.

FM: Czy możliwe jest zatem wspólne polsko-żydowskie spojrzenie na II wojnę światową?

- Oczywiście, że tak. Już od dawna obie strony patrzą wspólnie na to samo zjawisko. Ale widzą inne rzeczy. Dam jeden przykład. Proszę spróbować przeforsować wśród Żydów pogląd, że ludzkość miała dwóch wrogów: Hitlera i Stalina. Jak wiadomo wrogiem był tylko Hitler. A to zupełnie nie ma nic wspólnego z doświadczeniami polskimi. Co więcej, neguje oczywisty fakt, że Żydzi padli ofiarą również Związku Sowieckiego. Kto rozstrzelał naczelnego rabina Wojska Polskiego, mjr. Barucha Steinberga? Przecież nie SS. To jedna z ofiar Katynia. Mało kto o tym wie.

Rozmawiał Filip Meches

Vote up!
5
Vote down!
0

Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły. — Nicolas Gomez Davila.

#1557033

Wystapienie izraelskiej ambasador oraz oburzenie w izraelskim knesecie to SKANDAL. Nie dajmy sie jednak sprowokowac, my mamy argumenty, my mozemy w dalszym ciagu walczyc czy tez protestowac mowa i piorem. Mam nadzieje, ze nie pojawi sie zaraz jakas palaca sie zydowska kukla tak jak np. swastyki w Wodzislawiu. Miejmy oczy otwarte, zglaszajmy podejrzane typki na policje, nie pozwolmy tego nagrywac.

Popieram zdanie autora, ze chodzi tu o wieksza kase, a tu , smiem twierdzic, nie beda przebierac w metodach.

Ja osobiscie pania ambasador wydalilabym z kraju jako persona non grata.

Bylby to przejaw sily i determinacji ze strony polskiej, bo wydaje sie, ze Izrael idzie tak czy tak na konfrontacje.

 

 

Vote up!
7
Vote down!
0

Gosia

#1557045

  Witam! No, to teraz buta HGW zblednie. Już jej " bracia" nie obronią. Mamy obecnie takie czasy, że podłość ludzka nie zna granic, bogiem jest mamona, a "inną" prawdę próbuje się " tworzyć" Pozdrawiam!

Vote up!
4
Vote down!
0

ronin

#1557083