Miasto Grzechu
Większość przyjezdnych jest zachwyconych Miastem Grzechu. Opowiadają, że to piękne, europejskie miasto, inne od wielu krajowych metropolii. I owszem, nietrudno odnieść takie wrażenie, zwłaszcza zwiedzając piękną starówkę i odwiedzając liczny kluby oraz puby.
Jednak wystarczy zejść z uczęszczanych turystycznych tras, by znaleźć się w zupełnie innym miejscu. Setki starych kamienic wyglądają, jakby dopiero skończyła się wojna. Drogowe inwestycje ciągną się latami, a wielu mieszkańców Miasta Grzechu zamiast miejskiej komunikacji wybiera własne nogi.
Nie, wiele rzeczy w Mieście Grzechu nie działa tak perfekcyjnie, jak to przedstawiają reklamy, na które miejskie władze wydają co roku miliony. Trzeba jednak przyznać, że Miasto Grzechu ma swój niepowtarzalny klimat, czyniący z mieszkańców fanatycznych lokalnych patriotów. To pomaga tym samym ludziom od dekad sprawować niepodzielną władzę.
Tak, to już dwadzieścia lat od kiedy w Mieście Grzechu rządzi Towarzystwo. Towarzystwo trzyma się razem od czasu studiów i wspólnych antykomunistycznych zadym. Dawni opozycjoniści są często symbolami życiowej przegranej – lecz nie w Mieście Grzechu. Tutaj przeszli oni płynnie do wielkiej polityki i biznesu – często twórczo łącząc te dwie branże.
Owszem, Towarzystwo administruje Miastem Grzechu w miarę sprawnie. Wiedzą, że lepiej krowę doić, niż zarzynać. Tuczą się więc razem z nim, dbając przy tym, by ich interesom nic nie zaszkodziło.
W Mieście Grzechu mało kto zadaje niewygodne pytania. Mało kto w ogóle zadaje jakieś pytania. Główną postawą jest radosny entuzjazm: tu jest cudownie, jesteśmy bogaci, jesteśmy piękni. Mamy tyle festiwali i cudowny Rynek. A jeśli ktoś jednak chciałby się wychylić? Cóż, przez dwadzieścia lat Towarzystwo miało czas, by obsadzić wszelkie kluczowe pozycje. W miejskich instytucjach, lokalnych przedsiębiorstwach, mediach. Niewygodny człowiek może po prostu zniknąć – i nic mu nawet nie trzeba robić.
Nocą w Mieście Grzechu bez problemu znajdziesz bar pełen automatów do gry, kupisz trochę cennego towaru lub odwiedzisz elegancki dom publiczny. Trzeba przyznać, że Miasto Grzechu ma klasę. Nie uświadczycie w jego murach ćpunów na dworcu lub prostytutek na ulicach. Nie, tu wszelkie niezbyt czyste sprawy załatwia się z gracją, pod dyskretną opieką panów w dobrze skrojonych garniturach.
Policja w Mieście Grzechu dorobiła się już własnego stylu. To tu najczęściej zdarzają się skandale wśród funkcjonariuszy. Na posterunkach gwałcą kobiety, z komisariatów znikają depozyty. Raz nawet oddział antyterrorystów wypełnił polecenie mafii i najechał jeden z pubów. Szef policji Miasta Grzechu musiał w pewnym momencie ustąpić pod naciskiem stolicy, lecz Towarzystwo o nim nie zapomniało i jeszcze dało mu szansę - w dużo większej roli.
Towarzystwo zrobiło bowiem karierę, trafiło na najwyższe salony. Zaniedbało przy tym trochę sprawy w swym mateczniku. Teraz jednak będzie miało trochę więcej czasu i zapewne przypomni sobie o Mieście Grzechu. Tu przecież ludzie z Towarzystwa czują się najlepiej.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2390 odsłon
Komentarze
Rybitzky,
8 Października, 2009 - 21:11
A kochają tam Wielkiego Brata? jeżeli tak, to już pełnia szczęścia.
Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę!
Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę!
Kogo kochać?
8 Października, 2009 - 21:33
[quote=mustrum]A kochają tam Wielkiego Brata? jeżeli tak, to już pełnia szczęścia.
Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę![/quote]
Którego? Bo można mieć ich u nas dwóch! Nie licząc tego w wirtualu!
hmmm
8 Października, 2009 - 21:35
A tak ludziska chwalą Wrocław...
Nie ma jak opinia "człowieka z miasta".;)
Pozdrawiam.
Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".
Czy to jeszcze miasto?
9 Października, 2009 - 14:03
[quote=Danz]A tak ludziska chwalą Wrocław...
Nie ma jak opinia "człowieka z miasta".;)
Pozdrawiam.[/quote]
Tak na poważnie, to dosłowny Dziki Zachód. Podobne prawa i obyczaje. Może inaczej będzie za 100 lat... jak dobrze pójdzie.
i za klika dutków wduszają tam przyjezdnym marną wodę zdrojową!
8 Października, 2009 - 22:01
pzdr
antysalon
Re: Miasto Grzechu
8 Października, 2009 - 22:25
Klimat jak z czarnego kryminału.
@DoktorNo
8 Października, 2009 - 22:38
Taki miał być ;)
Re: @DoktorNo
9 Października, 2009 - 00:29
gra słów w tytule mistrzowska :)