Kretyni i krętacze, czyli polityka po polskiemu (2)
Wszystko jest takie inne, i nie o o d m i e n n o ś ć tutaj idzie, a o to, że „Folwark zwierzęcy” wyszedł z okładek i rzecz dzieje się naprawdę.
Lepsze świnie mają się coraz lepiej i jeszcze pewniej – no, w końcu po coś ukryły psy, które teraz atakują zajadle i wściekle kąsają resztę.
Więcej władzy dla władzy! Więcej kontroli przeciętnego Kowalskiego, aby władza mogła się skutecznie obronić przed grymasem niezadowolonych.
Demokracja przegrywa na każdym kroku i za każdym nowym obostrzeniem i kolejnym ograniczaniem wolności zwykłym obywatelom rządzący wmawiają, że wszystko to dla obrony demokracji. Nie mówią już nam jakiej i czyjej, bo że demokracje są rożne to już zupełnie inna bajka. A może od tej innej bajki należałoby właśnie wyjść i zacząć obrazować ową demokrację , nazywać rzeczy po imieniu takim jakim są, a nie jakimi wydają się być.
Polska jest najbardziej policyjnym państwem w Europie, oczywiście, że dla dobra obrony demokracji. Tylko władza nie precyzuje przed kim i przed czym kolejne zaciskanie obroży ma chronić, to zazwyczaj wychodzi w praniu, tym ręcznym na ulicach i stadionach.
Wspominanego wyżej przeciętnego Kowalskiego od dziś może skontrolować w drodze do pracy i w drodze z pracy, o ile jej nie straci za rażące spóźnienie, milicja, pardon, policja, albo nie sądząc po zachowaniach i metodach działania przyjmijmy jednak, że to polska milicja – chłopcy przebierańcy, straż miejska, służba celna, straż graniczna.
Mogą sprawdzić stan techniczny, trzeźwość, zatrzymać i wlepić mandat za przekroczenie prędkości, złamanie przepisów. Nie wspomnę już rutynowe kontrole osób znajdujących się na wykazie w bazach danych tych służb. I w ramach Kolorowej Polski, kto nie jest z nami ten jest przeciwko nam, będą skutecznie i metodycznie oczyszczać kolorową z wszystkiego, co nie jest wystarczająco kolorowe.
Ci, którym podobnie jak mnie zostało w szklance tylko do połowy, ale za to wystarczająco dużo oleum w głowie, twierdzą, że każda z tych służb zechce się wykazać sumiennością i błysnąć przed przełożonymi uzyskanymi efektami pracy.
Zatem szanowni Kowalscy i Nowakowie – obława rusza pełną parą.
Kafka też wyszedł już dawno z okładek, ale nie wyszedł z mody, przeciwnie jest stosowany szeroko. Wiele toczących się, a jeszcze więcej zakończonych procesów urąga podstawowym normom prawa do rzetelnego procesu i obrony. Liczba osób przetrzymywanych z nieprawomocnymi wyrokami jest zatrważająca i wychodzi na to, że może się drastycznie zwiększyć.
Europeizacja staje się modna, a w połączeniu z modelem chińskim coraz większe zakusy na przykręcenie śruby mają stare państwa Unii, zwłaszcza nasi zachodni sąsiedzi – Niemcy. I najprawdopodobniej Polska została wybrana na swoisty poligon doświadczalny, na którym zostanie przeprowadzony test.
To nie jest wiersz, ani nie jest to proza literacka, to przemyślenia piszącego, któremu została szklanka napełniona tylko do połowy, drugą połowę wysączyła chciwość tych przy korycie
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 939 odsłon