Ja już jestem szczęśliwy...
Dzięki tej polityce wiodło mi się dotąd coraz lepiej, choć nie zawsze potrafiłem to zauważyć, czy tym bardziej docenić. Dziś wiem, że starczy mi pieniędzy na to, by kupić za godną zapłatę wszystkie upragnione produkty, to zaś sprawi, że nie będę czuł się jak dziad, jak żebrak. Jestem obywatelem stabilnego gospodarczo kraju, z którym liczą się najsilniejsi gracze - w polityce, i w gospodarce. Płacąc więcej poczuję się bogatszy, pewniejszy siebie, spełniony. Zwłaszcza mając to poczucie, że odwdzięczam się w ten sposób mojemu państwu i jego mądrej władzy. To naprawdę piękne uczucie.
A gdy jeszcze pomyślę, że i moja ewentualna przyszła emerytura w coraz większym stopniu pomoże mi się odwdzięczyć ludziom, którym tyle przecież zawdzięczam, czuję się naprawdę szczęśliwym człowiekiem.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2520 odsłon
Komentarze
Dołączę się do tych radosnych wynurzeń.
3 Stycznia, 2011 - 12:47
Ponieważ rozpoczął się Nowy Rok, Pan? P-rezydent, jak przystało na głowę Państwa, nie zapomniał o Narodzie. Cieszy mnie, że z dostojnością wygłosił orędzie, a już wywiad noworoczny w TVPinfo, to był majstersztyk. I chociaż Pani redaktor starała się przekierować wypowiedź P-rezydenta na słuszny tor - nie dał się wyprowadzić z własnej dumy(pychy). Taka postawa napawać powinna każedego Polaka dumą. Dostojność P-rezydenta - niech nam żyje wiecznie - jest godna wszelkiej POchwały.
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków
Pełnię radości odczujesz dopiero,
3 Stycznia, 2011 - 16:09
gfy zajedziesz na stację benzynową żeby zatankować do pełna. Litr dobrej etyliny sporo powyżej 1,2 euro. W Paryżu 1,4. I niech ktoś powie, że Polakom się źle powodzi...
Reszta nie jest milczeniem.
----------------------------------------------
*Reszta nie jest milczeniem, ale należy do mnie.*
*Ale miejcie nadzieję; bo nadzieja przejdzie z was do przyszłych pokoleń i ożywi je; ale jeśli w was umrze, to przyszłe pokolenia będą z ludzi martwych.*
Cieszy nas również, że wreszcie dobrano się do destrukcyjnej...
3 Stycznia, 2011 - 13:05
...opozycji. Że nie będzie już jątrzycieli i wichrzycieli zagrażających naszej demokracji ludowej! Po prostu pełnia władzy, pełnia szczęścia. Łubu-dubu, łubu-dubu, niech żyje prezes (-dent) naszego klubu, niech żyje nam!
444Polska.bloog.pl
"Nasze miejsce po stronie odwagi bezbronnej" - Jan Pietrzak
Jezu jak sie ciesze !!!!!!!!
3 Stycznia, 2011 - 13:34
wielkie dzięki
3 Stycznia, 2011 - 22:03
Nie wiem jakim cudem, ale przez wszystkie lata od świadomego skojarzenia przeze mnie tego kawałka nie miałem pojęcia o istnieniu tego teledysku :)
Re: wielkie dzięki
4 Stycznia, 2011 - 10:49
Teledysk, dorzucę informację.
Zimą 1983 r, w celu realizacji teledysku do tej piosenki, przyjechał do Wrocławia Wojciech Pijanowski. Przyjechał z ekipą i gotowym scenariuszem. Debilnego scenariusza (coś na zasadzie: sypią się pieniądze i jest balanga) zespół nie zaakceptował. Ad hac, członkowie zespołu, wymyślili nowy. I to właśnie możemy oglądać.
Budyń
3 Stycznia, 2011 - 16:42
Po prostu "zdałeś egzamin".
Re: Budyń
3 Stycznia, 2011 - 18:44
najlepiej egzamin zdał facet, który na S24 mi napisał na blogu:
"Widać, że autor nie czyta książek i nie chodzi do księgarń
bo gdyby chodził, to by wiedział, że VAT na ksiązki będzie jednak odczuwalny.
Stwierdzenie "nie mam podstaw, by nie wierzyć w zapewnienia rządu, że podwyżki cen będą dla mnie de facto nieodczuwalne" zakrawa na jakieś kpiny. Tak zakłamany rzund jak rzund ciemniaków nie rządził jeszcze nigdy od 1989 roku."
:)))
I to kocham w blogowaniu :D
Re:Re: Budyń
3 Stycznia, 2011 - 19:21
Jednym słowem - zostałeś zdemaskowany!
Oooooo, tak...
3 Stycznia, 2011 - 16:58
... słusznie prawisz. Bo i słuszną linię ma nasza partia!
Nadejszła wiekopomna chwiła i teraz słońce Peru już świecić będzie pełnym blaskiem przez kolejne lata, może nawet piękniej niż tombak "chrabiowskich" sygnetów drogiego Bronisława II?
Jakiż to splendor (dla nas, maluczkich) podziwiać te budujące widoki na przyszłość, jakiż to pokarm dla duszy! Jakaż radość niewysłowiona, kiedy się słucha w medialnych przekaziorach radosnych prognoz z ust samego brytyjskiego ministra polskich finansów, kiedy ogląda się uśmiechniętą facjatę pełną samozadowolenia. Czyż można wątpić w pełne i trwałe fundamenta POlityki radości i miłości? Przecież nasz budżet pęka w szwach, o czym codziennie zapewniają nas wszystkie, tzw. opiniotwórcze kanały salonowego guru. Jak tu więc nie pokładać wiary w te wszystkie cudowności, po co się zamartwiać? Albo, co nie daj Boże, zadawać dziwne pytania?
Katastrofa pod Smoleńskiem? Ależ to już historia, więc zostawcie ją historykom, bo żyć trzeba tu i teraz. OFE? Dajcie spokój, przecież macie wiecznie młodych chłopaczków - Wojewódzkiego i Majewskiego. Emerytury nie są wam potrzebne, bawmy się!
Podatki? Niejaki Wydra Szymon, znany z tego, że jest znany oraz różowa Doda zakolczykowana gdzie się da, wyłuszczy całą ekonomię. A jak nie oni, to całe zastępy młodych, wykształconych z wielkich miast...
Ludzie, po prostu trudno objąć zmysłami te wszystkie cuda, których doświadczamy i jakich doświadczymy w przyszłości! Czyja percepcja będzie w stanie to wszystko zarejestrować?
Ja w każdym razie także już poczułam się w pełni szczęśliwa. A więc witajcie w niebie!
Ursa Minor
Dobosz
3 Stycznia, 2011 - 17:57
Dobosz
tak mnie Budyniu zapaliłeś do zakupów , że jutro zaszaleje i pójdę na zakupy do Biedronki aby poczuć się szczęśliwym , kupie sobie trzy , nie dwie paczki budyniu malinowego i oddam się szalonej konsumpcji , a co...
Dobosz
Tak jest. Wspierajmy nasz
3 Stycznia, 2011 - 22:36
Tak jest. Wspierajmy nasz 'kohany żąd'!
Przez zwiększony VAT do dobrobytu!
UWAGA!
kohany - h wymawiamy twardo, jak Holendrzy,
żąd - od żądza, żądać