Geniusz nierozumiany, albo Bobrza Dywersja u Tomasza Lisa

Obrazek użytkownika Budyń78
Kraj
Dramatem geniuszy jest niezrozumienie przez współczesnych. Idealnym przykładem tego smutnego zjawiska jest Tomasz Lis, który wczoraj, po swojej audycji, po raz kolejny padł ofiarą takiego właśnie niezrozumienia.
Wszyscy pamiętamy problemy Lisa z współpracownikami, uwiecznione na nagraniu, które wyciekło jeszcze w czasach, gdy Lis współtworzył Fakty TVN. Ludzie nie zrozumieli potrzeb estetycznych geniusza, zrozumieli tylko, że nadużywa brzydkich wyrazów. Nie minęło wiele czasu i niezrozumieniem dla geniusza wykazało się kierownictwo jego stacji. Zamiast uszanować jego kiełkujące polityczne aspiracje i skorzystać z niebywałej szansy, jaką mogło być dla stacji łączenie przez jej pracownika funkcji prezentera wiadomości z kandydowaniem na urząd prezydenta, podziękowano mu za współpracę. Nie myśląc nawet, ile nerwów w nią wkładał. Później kolejne niezrozumienie, tym razem ze strony pracowników "Dziennika", którzy litery ułożyli w słynne "Wała Tomaszowi Lisowi", zamiast docenić, że człowiek, który mógł rządzić Polską przymierza się do rządzenia ich redakcją. Niezrozumienie ze strony pracodawców, współpracowników, kolegów po fachu... I wreszcie - ze strony widzów, o którym nasz mistrz opowiedział podczas spotkania na UW, co również spotkało się z żywym zainteresowaniem internautów. Niestety - i ci nie zrozumieli naszego bohatera, dokładniej zaś jego obietnicy odgryzienia sobie języka w przypadku niekandydowania na prezydenta przez Lecha Kaczyńskiego. Lis próbuje co prawda coś tłumaczyć, ja jednak nie rozumiem - czy mówiąc, że odgryzie miał na myśli, że nie odgryzie? Czy też Lech Kaczyński kandydował na prezydenta (poważna sprawa)? Czy wreszcie nasz geniusz zwariował i żyje w rzeczywistości alternatywnej? Poniżej zapis przykrego incydentu z udziałem bobrzej dywersji, do jakiego doszło po wczorajszej audycji.
Brak głosów

Komentarze

Lis w potrzasku. może odgryzie sobie przynajmniej łapę?

Vote up!
0
Vote down!
0
#135501

w 1/3 :)

Vote up!
0
Vote down!
0
#135504

dotrzymującego słowa, z odgryzionym językiem, to będzie znaczyło, że obaj umarliśmy i jesteśmy w czyśćcu. Na tym świecie to mogę zobaczyć nie język Lisa, a ucho od śledzia, jak mówił Kremer do Kwinty (i odwrotnie).
Reszta nie jest milczeniem.

Vote up!
0
Vote down!
0

----------------------------------------------
*Reszta nie jest milczeniem, ale należy do mnie.*
*Ale miejcie nadzieję; bo nadzieja przejdzie z was do przyszłych pokoleń i ożywi je; ale jeśli w was umrze, to przyszłe pokolenia będą z ludzi martwych.*

#135507

Wczoraj Tomasz Lis chciał odgryźć nogę Annie Musze.

Swoją drogą, zaproszenie Anny Muchy oraz sposób w jaki ją pokazywano skłania mnie do zadania poważnego pytania: czy doraźnym celem Tomasza Lisa jest przygarnięcie byłych czytelników Playboya, którzy po koming ałcie naczelnego nawołują do bojkotu czasopisma???

Vote up!
0
Vote down!
0
#135510

elka
A jednak instynkt mnie nie zawodzi. Nie oglądam tego drania już od bardzo dawna. Szkoda, ze sobie nie odgryzł jęzora..

Vote up!
0
Vote down!
0

elka

#135521

kitciwucho; Mnie zbulwersowalo , ze on nazywa mnie BARANEM, mowiac ;"jak bedzie nudno , to te barany wezma pilot i przelacza" Jesli telewidz jest baranem , to on jest swinia.

Vote up!
0
Vote down!
0

kitciwucho

#135523

Caryca od seriali wyjątkowo irytująca.A Niesiołowski wczoraj siakiś taki spokojny.Tak działa na niego przyszła koalicjantka?

Vote up!
0
Vote down!
0

markiza

#135533

ale i tak bez honoru to po nim spłynie..

===
życie trwa dopóty, dopóki nie jest wszystko jedno

Vote up!
0
Vote down!
0

___________________________
jam... z tego, co mnie boli

#135550

Taki Picuś z gumy Palikota i nic poza tym, przecież to telewizyjny cieć na słuzbie wsi. Tacy maja w d.... honor, ale nawet tego nikt u niego nie widział (honoru).  

Vote up!
0
Vote down!
0

miro

#135552

Dziękuję za komentarze, apeluję natomiast o obejrzenie, jeśli ktoś nie oglądał, ostatniego filmu. A ktoś nie oglądał na pewno, skoro ma on o 2/3 mniej odtworzeń, niż ten tekst miał odsłon, a reklamowany był przecież w kilku miejscach. Warto.

Vote up!
0
Vote down!
0
#135613