[film]Polowanie
Czasami zdarza się, że jakiś film pojawia się w samą porę. I tak właśnie jest z duńskim „Polowaniem”, które, bez specjalnego rozgłosu, weszło właśnie do kin.
Skandynawski jest też duch wynaturzonej politycznej poprawności, naznaczający swoje piętno na życiu w sumie zaskakująco konserwatywnej, myśliwskiej i chrześcijańskiej społeczności, a który olbrzymią władzę daje urzędnikowi. W tym przypadku – dyrektorce przedszkola i jej koledze, dość obleśnemu psychologowi, którzy, na podstawie wątłej przesłanki postanawiają zniszczyć życie swojemu podwładnemu i koledze. To ich opinia staje się jedynym głosem rozstrzygającym, ważniejszym od tego, co ma do powiedzenia samo dziecko. Jak bardzo przypomina to sytuacje, które od pewnego czasu widzimy również w Polsce? Całą patologię, która skupia się jak w soczewce, w rozgrywającym się na naszych oczach dramacie rodziny Bajkowskich?
W filmie widzimy też, jak niszczący może być wpływ pornografii na nieprzygotowanego na nią odbiorcę. Całą lawinę, która zniszczy życie niewinnego człowieka, ale i wpłynie destrukcyjnie na inne postaci dramatu rozpoczyna wymuszony przez kolegę starszego brata kontakt dziewczynki z obrzydliwymi zdjęciami z tabletu.
Poza odniesieniem do ważnych problemów, dostaniemy jeszcze piękne zdjęcia urokliwych plenerów i wątek pani, która nazywa się Nadja i jest Polką. Co prawda scenarzysta nie ma zbyt wielkiej wiedzy o imionach w Polsce, ale za to grająca Nadję aktorka całkiem sprawnie wplata w swoje kwestie wtrącenia po polsku – dla naszego widza to niewątpliwie wartość dodana.
Ponieważ mamy do czynienia z kinem ambitniejszym, nie sądzę, by film utrzymał się długo na ekranach, warto (moim zdaniem wręcz trzeba) więc się na niego wybrać. I nie dać zwieść się pierwszym dwudziestu minutom, gdy akcja dopiero się zawiązuje.
Polowanie, Dania 2013, reż. Thomas Vinterberg
http://www.filmweb.pl/film/Polowanie-2012-640318
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2675 odsłon
Komentarze
ze Skandynawami nie ma lekko! :):):)
21 Marca, 2013 - 15:12
Jak się zdaje była to nacja wolnych kmieci i... wikingów, którzy mieli nawet solidne tradycje swoistej demokracji (ting). Wygląda na to, że byli to ludzie twardzi, rozsądni i do bólu pragmatyczni. Chrześcijaństwo przyniesione przez "czarne sukienki" przyjmowali z... "pewną taką nieśmiałością":):):), a przynajmniej nieufnie, jako dziwną mistykę kłócącą się ze zdrowym rozsądkiem i interesem.
To już moje prywatne spekulacje, ale sądzę, że naprawdę dał im w d.pę protestantyzm, ze swoim fanatyzmem, represyjnością, sztywnymi normami społecznymi i hipokryzją, o jakiej się katolikom nawet nie śniło:):):) (choć nadal się zarzuca)
Można to zauważyć także w kinematografii, począwszy choćby od (genialnej!) "Joany d'Arc" Dreyera, a dochodząc choćby do "Fanny i Aleksander" Bergmana (filmu przeciwstawiającego ludyczność doktrynie).
Nie wiem, co się tym, uroczym przecież ludziom (choć podobno skłonnym do przemocy, depresji i pijaństwa - co nie dziwi, a mnie nawet nastraja przychylniej :):):)) pomerdało.
Najpierw socjalizm, potem... jeszcze gorzej...
W osławionej trylogii "Millenium" (szybko adaptowanej przez film, i to dwa razy od razu:):):) bohater, dziennikarz i "j.baka", który żadnej nie przepuści, bez względu na wiek, wygląd i stanowisko, uświadamia sobie nagle, że ma poważny, wstydliwy problem. Jest hetero! Ależ wstyd!!! Książkę napisał (i traktował jako "opera omnia" całego życia)Stieg Larsson... feminista...
Skandynawom najwyraźniej coś poszło "nie w tę dziurkę".
A w naszej "Konopielce" stoi jak byk: "Krowy sie bendom źrebić, a kobyły cielić.... Chłop z chłopem i baba z babom gzić się bedzie. Kurestwo!!!":):):)
PS
Nadal lubię Skandynawów i ich literaturę. Dużo i z przyjemnością czytałem i czytam.
-----------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
Re: [film]Polowanie
21 Marca, 2013 - 15:18
Larssona nie czytałem, filmu nie widziałem. Wystarczył mi, chyba i tak lightowy, Nesbo. Natomiast tego filmu bym zupełnie nie umieszczał w tym nurcie skandynawskiego kryminału - to zupełnie inna bajka jest. Pozdrawiam
nie umieszczam, Budyniu!
21 Marca, 2013 - 15:26
Staram się rozwijać myśl:):):)
Szczególnie, że nie widziałem filmu, o którym piszesz:):):)
Postaram się zobaczyć (jak wyjdę z trybu awaryjnego na kompie)
-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
Widziałam zajawkę
21 Marca, 2013 - 23:34
i wydała mi się interesująca. Nawet pomyślałam, że może warto by się przejść... teraz mam dodatkową zachętę. ;)
Swoją drogą to ciekawe, jak często Polki w filmach mają rosyjskie imiona.
Pzdr.