Eksplozje w Krakowie: rośnie bezczelność przestępców

Czterech rannych, trzy eksplozje w ciągu trzech tygodni w Krakowie... Czarna seria! Ta sama pora - około godziny 9-tej rano. Ten sam rejon miasta. Eksplozje nie zabijają, tylko ranią. Zastraszają, przerażają. Domowej roboty ładunki wybuchowe podkładane są pod domami czy garażami wybranych osób, prowadzących jakąś działalność gospodarczą. Jednemu z rannych kilka miesięcy temu miano grozić śmiercią, uszkodzić samochód, ale sprawa została umorzona. O ranionym dzisiaj mężczyźnie wiadomo, że prowadził on kantor, ale nie wiemy, czym zajmowały się pozostali poszkodowani. Kantory wymiany walut nie raz już okazywały się powiązane ze światem przestępczym. Można więc przypuszczać, że mamy do czynienia z zastraszaniem czy jakimiś porachunkami.

Czy macie również, podobnie jak ja, takie odczucie, że za tych rządów przestępcy coraz bezczelniej podnoszą głowy? Że bezkarność ich ośmiela? Tak szokujących, powtarzających się ataków, nie było dotąd! Tymczasem policja chełpi się świetnymi statystykami, że przestępczość we wszystkich niemal kategoriach spada, a wykrywalność sięga już niemal 100%! Szkoda tylko, że ulica, zwłaszcza nocą, tego nie potwierdza! Przypomnijmy choćby to, że po ulicach chodzi ponad 30 tysięcy przestępców, pomimo wyroku, pomimo upływu terminu stawienia do więzienia (na ok. 34 tysiące skazanych ogółem). A Temida, pod rządami Platformy, udowadnia cały czas swoją łagodność, zawstydzona, wyszydzona, wyśmiana za wcześniejszą walkę z korupcją i mafiami gospodarczymi. Przy tak łaskawej dla przestępców polityce, niedługo będziemy mieli w miastach prawdziwe gangsterskie wojny!

Tak to jest, gdy zamiast przestępców, pacyfikuje się demonstrantów, ściga się kibiców za antyrządowe hasła i niepoprawnych internautów, czy karze się dziennikarzy śledczych, opisujących afery, takich jak Jachowicz. Przypominają mi się znów słowa słynnego gangstera "Masy" z programu "Teraz my" z 5 października 2009 roku. Wyrażał on wtedy przekonanie, że hazardowa komisja śledcza powinna zmieść "z rynku" niemal wszystkich polityków i część służb... No, ale to jest temat na osobny tekst. Na koniec powiedział on tak:

"- Lata 90, to były nienormalne czasy, ale ludzi z tamtego okresu pozamykali już nawet na 25 lat. Teraz znów zaczyna się robić lepiej dla świata gangsterskiego, ponieważ policja zaczęła odpuszczać, głównie ze względu na oszczędności - dodaje. - Na policji nie powinno się oszczędzać - radzi." [http://www.tvn24.pl/7926,1,terazmy.html]

Tak "Masa" chwalił policję pod rządami Platformy, że przestępcy mają się coraz lepiej, mogą się czuć coraz bezpieczniej...