Mroczne chamstwo kolektywu
Chciałam kiedyś nawiązać rozmowę podczas przerwy w pracy i zagaiłam coś na temat wpadki Ziemkiewicza w TVP Info.
- A kto to Ziemkiewicz? nic nie wiem - usłyszałam w odpowiedzi.
Szlag trafił rozmowę.
Chciałam kiedyś podzielić się historyjkami po przeczytanej kiedyś książce "Claire de lune" i zaczęłam, że muszę koniecznie szybko zaopatrzyć się w dyskografię Debussy'ego.
Co usłyszałam w odpowiedzi? - któż to ten Debussy????
Czy ja tak wiele wymagam?
Dziś rano pytam: słyszeliście, że Michael Jackson nie żyje?
- Tak, pewnie że słyszeliśmy. No to wielka strata; to ten artysta pierwszy w historii, który się rozpadł, reh reh reh....
O, potęgo kultury masowej!!!!!
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1108 odsłon
Komentarze
Dlatego się rozpadł bo szybko wirował
26 Czerwca, 2009 - 15:09
A szwy okazały sie za słabe na siłe odśrodkową. Gdyby chociaż tych łapek nie składał na genitalia. Predkość kątowa byłaby wtedy mniejsza...
Pozdro
Pozdrawiam
ŁŁ
Ps. Czujcie się zaproszeni do serwisu społecznościowego dla fachowców: hey-ho.pl
bożena"Czy ja tak wiele wymagam?" Oczywiście! Zbyt wiele!
26 Czerwca, 2009 - 15:24
pzdr
antysalon
Re: Mroczne chamstwo kolektywu
26 Czerwca, 2009 - 17:01
Bardzo wiele wymagasz, tyle powiem. I dodam jeszcze, że sam, pracując w "Gazecie Prawnej" w latach 1990-tych, znalazłem się w zespole ludzi, którzy też nie wiedzieli o takich kwestiach, a w każdym razie nie mieli nic o nich do powiedzenia. Natomiast bardzo ekscytowali się tematami typu: ćwiczenia fitness, dieta odpowiednia dla zdrowia (powiedzmy) itp. W milczeniu wykonywali swoją pracę i znikali z redakcji. Tylko jeden jedyny raz w ciągu 5 lat pracy udało mi się z jednym z kolegów pójść na Nowy Świat na kawę i - po prostu - pogadać. I tyle.
Piotr W.
Piotr W.
]]>Długa Rozmowa]]>
]]>Foto-NETART]]>
re: Mroczne chamstwo...
26 Czerwca, 2009 - 22:19
Swojego czasu, gdy z grupą znajomych byłem w Bieszczadach, wspomniałem coś o akcji "Wisła". Jedna z koleżanek - świeżo upieczona pani magister, zapytała wówczas: "a co to była akcja "Wisła?".Szczęka mi opadła, lecz pokrótce wyjasniłem o co chodzi. Pani magister, patrzac na mnie średnio baranim wzrokiem, odrzekła na to: "-aaa... bo Ty chyba się historią tak bardziej interesujesz..."
Omal nie spadłem z krzesła.
pozdrowienia
Gadający Grzyb
pozdrowienia
Gadający Grzyb
GG"Omal nie spadłem z krzesła" Masz szczęście, że nie z hucuła!
26 Czerwca, 2009 - 23:12
pzdr
antysalon
antysalon
26 Czerwca, 2009 - 23:19
pozdrowienia
Gadający Grzyb
pozdrowienia
Gadający Grzyb