8 marca to „Międzynarodowy Dzień Kobiet”. Niby międzynarodowy, ale obchodzony głównie w ZSRR i popłuczynach po nim - między innymi jeszcze obchodzony u nas w III RP, jako, że z komunizmem całkiem nie zerwaliśmy i wielu tęskni za PRL-em.
Dzień ten nie jest dniem zwykłych kobiet, ale kobiet-rewolucjonistek, czyli kobiet-morderczyń. Stąd się wzięło to, że pielęgnują go do dziś feministki...