Jak to było z tym obalaniem komunizmu

Obrazek użytkownika zetjot
Blog

Czas płynie, lata lecą, pamięć odsiewa pewne fakty i zmienia się perspektywa a w związku z tym zachodzi niebezpieczeństwo jej skrzywienia, o czym świadczą pojawiające się w prasie artykuły. Choć Krzysztof Rak, którego tekst wczoraj linkowałem, ]]>http://www.rp.pl/artykul/9157,1118203-4-czerwca-to-nie-bylo-zwyciestwo.html]]> słusznie obala mit o obaleniu komuny przez Solidarność w r.1989 i sprowadza rolę Solidarności w wydarzeniach roku 1989 do właściwych rozmiarów, to jednak popełnia zasadniczy błąd ignorując fakt, że to właśnie Solidarność odegrała w latach 1980 -81 kluczową rolę w obaleniu mitu komunizmu i w uświadomieniu komunistom, że komunizm poniósł historyczną klęskę i trzeba myśleć o przyszłości bez komunizmu. Przecież to Sierpień '80 obnażył nicość tego ustroju w Polsce i na świecie i co do tego nie może być najmniejszej wątpliwości. A strajki w roku 1988, choć miały zasięg nieporównalnie mniejszy niż w r.1980, to jednak przypomniały ten fakt i ostrzegały przed możliwością powtórki w większej skali.

Także Zbigniew Gluza z Ośrodka Karta scenariusz przemian w Europie Środkowo-Wschodniej kreśli niezbyt poprawnie.

Nie bierze pod uwagę, po pierwsze, wyprzedzających działań władzy komunistycznej, podejmującej decyzję o zmianie systemu. W ramach władz komunistycznych, następuje odstawka partii a inicjatywę przejmują służby specjalne i to one pracują nad scenariuszem ( politycznym i gospodarczym) i nad doborem odpowiednich, spolegliwych ludzi z opozycji (konstruktywnej).

Po drugie, sama opozycja toczy wewnętrzną walkę z grupami bardziej nieustępliwymi i wchodzi w oczywiste konszachty z władzami. Wałęsa nie dopuszcza przecież do reaktywowania Solidarności w jej pierwotnym, oryginalnym kształcie.

Nie wszędzie też zmiany potoczyły się drogą pokojową, np. w Rumunii, w miarę niezależnej od Kremla, rządzący - klika Caucesku - nie akceptują nowej polityki Kremla, nie chcą oddać władzy i muszą być przywołani do porządku środkami ostatecznymi. A i w enerdowie Honecker nie pali się do oddania władzy. Dopiero 25 lat mija a autor zapomniał o istotnych konkretach ? Trzy błędy to sporo jak na jeden artykuł.

Demontaż był lawinowy ale nie przypadkowy.Natomiast nie wszystkie konsekwencje komuniści mogli przewidzieć.

]]>http://www.rp.pl/artykul/9157,1115035-Lawinowy-demontaz-systemu.html?p=3]]>

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (1 głos)

Komentarze

Prawdę mówiąc to służby specjalne po dzień dzisiejszy są mocno usytuowane w strukturach Władzy i są znaczącą siłą na scenie politycznej

Vote up!
1
Vote down!
0

To ya.

#1428286