Panika w sklepach - wykupują cukier ! czekamy na "kartki" jak za Gierka?
Zaczynają się pojawiać „przejściowe braki zaopatrzenia”. Rzecz dotyczy oczywiście cukru. Na inne artykuły takie jak mąka, kasza czy ziemniaki czas jeszcze przyjdzie. Ledwo kilka dni temu w artykule opisującym zatytułowanym "Są kłamstwa, ohydne kłamstwa, i statystyka" - czyli rzecz o inflacji a poświęconym „podatkowi inflacyjnemu” i związanymi z nim technikami fałszowania danych w ramach stosowanych tricków statystycznych zwróciłem uwagę na dość gwałtownie rosnące ceny artykułów żywnościowych tzw. 1-szej potrzeby.
Między innymi zainteresowałem się dziwną na pierwszy rzut oka a dokonaną nagle na przestrzeni kilku dni podwyżkę cukru o ponad 40% co skutkowało ceną na poziomie 4zł/kg (ogólnopolski market). Wystarczyło kilka dni a ta cena została przebita i zewsząd z kraju posypały się doniesienia o jeszcze wyższych cenach sięgających nawet 5zł/kg oraz wprowadzanej w placówkach handlowych reglamentacji „słodkiego” towaru.
Oto jak donosi nasz ulubiony ONET w sklepach "wybuchła panika" i rozpoczęło się wykupowanie przez obywateli cukru. Nie zależnie od rosnących na giełdach cen surowca wynikających z kurczących się zapasów (susze w Europie, powodzie w Australii) sami sobie jesteśmy winni. Czasy kiedy Polska była jednym z najważniejszych producentów cukru (z buraka cukrowego) na świecie skończyły się i to dzięki naszym kochanym politykom. To między innymi właśnie w skutek doprowadzenia do upadku polskiego przemysłu cukrowniczego (ograniczenie produkcji surowca zgodnie z wymaganiami Brukseli) i wyprzedania jego znaczącej części międzynarodowym koncernom (spółka „Polski Cukier” o którą „awanturował” się tak strasznie swego czasu Gabriel Janowski próbując „wyrwać” kawałek prywatyzowanego rynku cukru dla „tubylców z Polski” ma obecnie niespełna 40% rynku w Polsce i zajmuje obecnie 7 miejsce w produkcji cukru w Europie) mamy obecnie nie dobory tego towaru na rynku.
Być może na bazie nie zadowolenia społecznego spowodowanego deficytem cukru już wkrótce premier po nocnej i burzliwej naradzie w URM rzuci do boju przeciwko spekulantom i kułakom brygady Inspekcji Robotniczo Chłopskich (IRCHA), które opanują sytuacje na rynku cukru. Miejmy nadzieje że premier zostanie wsparty w tej materii przez doradcę prezydenta Komorowskiego tj. tow. generała Wojciecha Jaruzelskiego, który wespół z innymi towarzyszami wdrażał programy lotnych brygad IRCHA w trudnych czasach stanu wojennego i bezpośrednio potem a o których to tyle dobrego słyszeliśmy i widzieliśmy oglądając kroniki filmowe z lat 80-tych. Kolejnym słusznym działaniem może być zastosowanie sprawdzonych kilka lat wcześniej technik reglamentacji i kontroli popytu czyli osławionych „kartek na cukier”. Patrząc na działania naszej władzy – jest do tego zdolna
O ile słusznie premier prawi że Polaków interesuje tylko „ciepła woda w kranie” to musi się też liczyć z tym że lubią oni też posłodzić herbatkę. Oby nie zadowolenie społeczne spowodowane ową „gorzką herbatą” nie spowodowało obniżenia notowań naszego najlepszego premiera w całym ostatnim XX leciu (oczywiście zaraz po „pierwszym nie komunistycznym premierze” tj. Tadeuszu Mazowieckim, który jak wszyscy wiemy był, jest i na zawsze pozostanie „debeściakiem” nie do pobicia) W przeciwnym razie pozostaje nam liczyć tylko na obiecane cuda Donalda Tuska (przypominam że spełnił się cud o benzynie po 5 zł a w realizacji jest cud o nazwie 2-ga Irlandia, które sprawią że cena cukru wróci do akceptowalnego przez konsumentów poziomu albo odzwyczaić się od słodzenia herbatki.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3880 odsłon
Komentarze
Drogi 2-AM-ie,
4 Marca, 2011 - 15:14
wystarczy popatrzeć na zmiany własnościowe w polskiej branży cukrowej w ostatnich latach.
Może się mylę, nie mam po temu dokładnych danych (jakby co, Niepoprawni mnie oświecą), ale coś mi się wydaje, że większość naszego rynku produkcji cukru przejęły NIEMIASZKI z Nord Zuker i Sud Zuker, a żeby ubyło polskiej konkurencji, "zaorano" miejscowe polskie jeszcze cukrownie, choćby nowoczesną cukrownię w Łapach na Podlasiu, doprowadzając do ruiny całe miasto (cukrownia Łapy była największym pracodawcą), okolicznych rolników - plantatorów buraka cukrowego, okolicznych hodowców bydła mlecznego (wysłodki były ważnym elementem paszy w okresach zimowych), itd.
Cukier w Polsce owszem, będzie, tylko importowany z Niemiec (nie słyszałem żeby tam likwidowali cukrownie), albo z Brazylii (ciekawe, czyją własnością są cukrownie tamtejsze, przecież kapitał nie ma narodowości i łazi gdzie chce).
Ja i moja rodzina, na szczęście, nie słodzimy napojów wszelakich, a i bez niedzielnego ciasta damy radę przetrwać, więc kryzys cukrowy nas nie dosięgnie.
Wystarczyłoby, w sposób świadomy, przestać cukier kupować, by "załatwić" cukrowa mafię, a przy okazji zatopić na wieki Platformę (ponoć) Obywatelską, sprawcę widocznego cukrowego cudu gospodarczego w Polsce.
Niestety, na pewno w wielu polskich rodzinach, nie kupowanie cukru nie wchodzi w rachubę (małe dzieci, nawyki, itd.), więc tym bardziej mi przykro, że nie jestem w stanie nic mądrego napisać, co pomogłoby takim osobom przetrwać okres galopujących cen i nie zrujnować swoich gospodarstw domowych.
Pozdrawiam Niepoprawnie (wciąż z łoża boleści, bo grypa nie odpuszcza)
krisp
problem w tym że cukier występuje w wielu produktach które
4 Marca, 2011 - 15:35
automatycznie zdrożeją. Ot np. choćby w lizakach o których nawet swego czasu powstała piosenka. Zatem może się okazać że nieco frywolna (w zależności od kontekstu i skojarzeń słuchacza) piosenka Jacka Skubikowskiego może nieco stracić na aktualności ze względu na nie dobory cukru na rynku i kasy w portfelu
A dzieciaków faktycznie szkoda z tym że najbardziej jak zwykle płakać będą stomatolodzy ...
Powrotu do zdrowia rychłego życzę ..
Drogi 2-AM-ie,
4 Marca, 2011 - 15:45
robim co możem, żeby pogonić choróbsko.
Właśnie lecę ( a właściwie mało co czołgam się) by zrobić kolejna herbatę z ekologicznymi malinami z gospodarstwa mojego kuzyna na Podlasiu. A potem zasnę, jak się uda.
Pozdrawiam
krisp
Zwykła ściema...
4 Marca, 2011 - 15:19
...przez jedyne słuszne merdia. Polactwo znowu dało sie okłamać słusznej kłamliwej telewizji. Ceny cukru po wzlocie na pewno opadną. Bo to są ceny rynkowe. Tylko złodzieje i kłamcy na tym zarobią. Zarobi też importer. Żeby ceny cukru były tak wysokie, musieli by pozamykać granice Polski. Albo cała europa się wkurwi na tych złodzieji.
...jest taka roślina
4 Marca, 2011 - 16:56
...jest taka roślina którą reklamowali w Radiu Maryja można ją suszyć i robić syropy jedna łyżka suszu to to samo co szklanka cukru ,oczywiście jest zdrowo ją spożywać i jeszcze leczy trzustkę i wątrobę można dodawać do ciasta ta roślina nazywa się STEWIA i można ją chodować samemu .A więc chodujmy i uczmy rozumu spekulantów (za komuny dostaliby kare śmierci)...szkoda że teraz nazywa się ich ''szanowanymi biznesmenami'' pokroju kulczyka lub stokłosy...
http://trybeus.blogspot.com/
Przypomnijcie sobie jak zniszczono polskie...
4 Marca, 2011 - 19:07
cukrownie. Jak zrobiono z Gabriela Janowskiego wariata i psychola. Jak służby faszerowały go psychotropami, po to by totalnie ośmieszyć. Jak za rządów SLD, pozbyto się najnowocześniejszej polskiej cukrowni w Glinojecku. Cukrowni lubelskich. Po to, by oddać monopol starym wrogom. Najpierw przez kilka lat je doinwestowywano za miliony dolarów, by potem oddać Niemcom za symboliczną złotówkę. No i solidną dotację dla partii i ówczesnego premiera. Ale któż by mówił głośno, o pospolitej łapówce?. Dziś Polska nie ma ani jednej cukrowni. Kupuje niemiecki cukier, produkowany z polskich buraków, na polskiej ziemi, płacąc Niemcom ich po paskarsku kalkulowane ceny. Dziś Tusk chce oddać w pacht Kulczykowi, polską energetykę. Tylko czekać, jak ten przedstawiciel polskojęzycznego żydostwa, zadusi zaporowymi cenami biedne społeczeństwo...
cukrownie
16 Marca, 2011 - 03:05
cukrownie w Polsce a właściwie ich brak to skutek destrukcyjnej polityki rzadu
Przypomnijcie sobie jak zniszczono polskie cukrownie
16 Marca, 2011 - 03:19
gość z drogi
tak samo jak polskie huty,cementownie,banki..............
a działo sie to za czasów Buzka,prezia kwacha i spółki
re energetyki........toż to same "służby"
10
gość z drogi
tak jak za komuny - czy jeszcze gorzej...?
18 Kwietnia, 2011 - 17:40
to co zrobił w tym tygodniu
"minister" rolnictwa i rozwoju wsi
przyprawiło mnie o ciarki na plecach
ogłosił publicznie - a salonowi bonzowie
prikaz dali żeby powtarzać to we wszelkich merdjach
"za podwyżkę cen żywności (w tym cukru) odpowiadają spekulanci"
może nie każdy pamięta tamte czasy ;
gdy za brak czegokolwiek w sklepie
winą obarczano spekulantów dywersantów itd...?
ale tzw "panowie" z PSLu
to
jeszcze 20 lat temu : towarzysze
z bratniego ZSLu
za nic w świecie nie chcą się przyznać,
że :
1.
nikogo od tamtych czasów nie wymienili
2.
towarzysze z PSLu/ZSLu
do spółki
z towarzyszami z SLD/PZPR
tak
kilkanaście lat temu
wynegocjowali przystąpienie do UE,
że do tej pory mamy czkawkę
{choć wyrażenie "negocjowali" jest tu wysoce nie na miejscu
bardziej pasuje : "dawali d**y" }
yarenty - kraków
=
>>bez światłocienia<<