Donald Tusk "aresztował" pokera sportowego.
Tak rodzi się totalitaryzm. Do jednego ze szczecińskich klubów wpadła niczym bomba („kruca bomba”) 80 osobowa „wataha” policjantów krzycząc najpewniej rytualnie „gleba !” albo jeszcze lepiej po rosyjsku (w końcu mamy upragnione pojednanie) „ruki wier !”.
Okazało się, że w owym klubie zebrała się wyjątkowo groźna banda „przestępców” z niecnym zamiarem wzięcia udziału w grze karcianej zwanej „pokerem sportowym”. Jeden z graczy będący organizatorem turnieju zaprosił swoich kumpli do gry a na zwycięzcę czekał puchar ufundowany przez organizatora. Policjanci skonfiskowali żetony spisując dokładnie kto ile i jakich żetonów „posiadał”. Dzielni policjanci rozpoczęli przesłuchiwania graczy. Przesłuchanym zaproponowano mandaty w wysokości 430zł co oznacza, że dopuścili się wykroczenia karno-skarbowego. Tym co odmówili zagrożono postawieniem sądowych zarzutów. Za organizacje „turnieju pokerowego” grozi mandat w skromnej wysokości 33 tysięcy złotych lub 3 lata „paki”. Za współudział w przestępstwie czyli uczestniczenie w grze można zainkasować mandacik do 5,5 tyś zł. Dodatkowo policja filmowała całą akcje ze szczególnym uwzględnieniem twarzy graczy. Policjantów interesowało w szczególności w jaki sposób „gracze” dowiedzieli się o turnieju (może poczuli się urażeni że nie zostali oficjalnie zaproszeni ?).
Było by dużo śmiechu gdyby okazało się, że Policja znowu „opatrznie zrozumiała i była nadgorliwa” jak miało to swego czasu miało miejsce w przypadku nieszczęśnika prowadzącego internetową stronę AntyKomor.pl. Tym razem jednak „nadgorliwość” nie jest wytłumaczeniem bo Policja realizowała tylko swój ustawowy obowiązek w świetle obowiązującej ustawy. Cała akcja jest konsekwencją tzw. „ustawy hazardowej” przepchniętej w ekspresowym tempie przez sejm pod patronatem samego Donalda Tuska i jego „ekspertów” (do spółki z panem Kapicą) z resortu Jana (Jacka?) Antona Vincenta (no-PESEL) Rostowskiego. Wypada przypomnieć iż „ustawa hazardowa” była konsekwencją ujawnienia „afery hazardowej”. Wspomniana „afera hazardowa” (ta sama, której przecież „wcale nie było” jak udowodnił to przewodniczący Sekuła „Sekularum”) polegała na tym, że pewni biznesmeni lobbowali by zyski z tzw. „automatów do gier o niskich wygranych” były opodatkowane w niewielkim stopniu. W wyniku tego lobbingu „automaty” zaczęły zalewać miasta i wsie a „salonów gier” zrobiło się więcej niż banków, aptek i salonów gsm razem wziętych . Po ujawnieniu „afery hazardowej” (niektórzy złośliwie twierdzą, że chodziło o postawienie z powrotem pana premiera do pionu by nie zapomniał skąd mu nogi wyrastają) w trybie iście ekspresowym przeforsowano nową restrykcyjną ustawę hazardową. Ustawa ta czyniła „biznes automatowy” nie opłacalnym (w wskutek poniesienia podatków i ograniczenia możliwości hazardu) i sprawiała, że praktycznie cały hazard (poza lottem) ma zostać zlokalizowany wyłącznie w licencjonowanych kasynach. Dodatkowo zabroniono e-hazardu (co prawda Policja jak na razie nie ma narzędzi do śledzenia polskich graczy w Internecie poza śledzeniem przelewów bankowych z kont graczy na zagraniczne serwisy hazardowe).
Oczywiście nie od dziś wiadomo kto ma monopol na licencjonowane kasyna i czyich one są rękach i że dzięki tej ustawie monopol na hazard zostanie wzmocniony i wzbogacony. Ci sami złośliwcy twierdzą że w ten oto sposób pan premier zapłacił swoim mocodawcom za uspokojenie „afery hazardowej” ,którą oni sami przecież wcześniej wywołali.
Dlatego jeśli chcesz z kumplami zagrać w „pokera sportowego” (choćby na łepki od zapałek w miejsce żetonów) to na miły Bóg nie informujcie o takim zamiarze chętnych przez telefon czy Internet. Jeśli wpadnie do Was Policja z kamerami przynajmniej będziecie wiedzieli, że w śród Was jest co najmniej jeden kapuś. O tym interesującym wydarzeniu można sobie poczytać pod poniższym LINKIEM.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3651 odsłon
Komentarze
Re: Donald Tusk "aresztował" pokera sportowego.
20 Października, 2011 - 10:51
Organizator turnieju i fundator pucharu w ten sposób chciał uczcić swoje urodziny i okazuje się że dzięki Tuskowi mogą mu trzy takie rocznice w celi więziennej urządzić. Wielu powie że to nie jego problem bo nie gra w pokera (ja też nie gram) ale tu raczej chodzi o zawłaszczanie państwa w stylu literatury Orwella.
diagnoza prawidłowa - stawiam piątke za lotność i szybkość
20 Października, 2011 - 10:54
:)
pierogi w areszcie
20 Października, 2011 - 11:16
niedawna wiadomość- 'pierogowa loteria pod lupą urzędu celnego. W szkole mojego dziecka, by zachęcić rodziców do wpłat na komitet rodzicielski, rada Rodziców na koniec roku szkolnego organizuje loterię dla tych, którzy dokonali wpłat. jedyna nagroda-została wylosowana. czy należy spodziewać się restrykcji i sankcji administracyjnych?
tak - nalezy spodziewać sie restrykcji i sankcji - temat opisany
20 Października, 2011 - 11:52
pod poniższym linkiem :
http://m.olsztyn.gazeta.pl/olsztyn/1,106514,10453710,Wiejskie_kobiety_maja_dosc__Wiecej_pierogow_nie_zrobia.html
Ażesz ty Donald!
20 Października, 2011 - 11:57
To już nie będzie można na wiejskiej zabawie w remizie wylosować butelczyny jabola albo żywego prosiaka lub kury nioski ? A co z loteriami i fantami w przedszkolach podczas karnawałowych bali dla maluchów ? Czy i te będzie trzeba zgłaszać w odpowiednim urzędzie, bo jak nie to konfiskata zabawek maluchom lub zamkniecie całego oddziału ?
Co za ch....y kraj, co za durne prawo.
NIEPOPRAWNY INACZEJ
NIEPOPRAWNY INACZEJ
szukają kasy gdzie się da
20 Października, 2011 - 12:12
Kura nioska razem z żywym prosiakiem, też może spędzić 48 w wiadomym miejscu. Na popitkę-jabol, na wyro kilka pluszaków dla rozrywki.
nie, nie można - wyjasnienie konsekwencji karno skarbowych
20 Października, 2011 - 12:41
imprezy/loterii z fantami zawarłem podlinkowane w jednej z odpowiedzi powyżej - dla porządku skopiuję:
http://m.olsztyn.gazeta.pl/olsztyn/1,106514,10453710,Wiejskie_kobiety_maja_dosc__Wiecej_pierogow_nie_zrobia.html
Re: nie, nie można - wyjasnienie konsekwencji karno skarbowych
20 Października, 2011 - 14:50
No to mamy pozamiatane. Wszelkie spontaniczne środowiskowe inicjatywy pierogowo-jabolowe pójdą w odstawkę.
NIEPOPRAWNY INACZEJ
NIEPOPRAWNY INACZEJ
To miały być urodziny
20 Października, 2011 - 12:24
http://www.tvp.pl/szczecin/informacyjne-spoleczne-kulturalne/kronika/wideo/2145-19102011/5505290
"Ojczyzna to ziemia i groby. Narody tracąc pamięć, tracą życie"
"Ojczyzna to ziemia i groby. Narody tracąc pamięć, tracą życie"
Na tych przykładach widać...
20 Października, 2011 - 13:54
że żyjemy w obcym i wrogim nam państwie. To państwo nie jest państwem Polaków lecz zgrai cwaniaków i bandytów. I to się nie stało w oststnich dwudziestu latach. To jest rezultat tych wielu lat tak zwanego socjalizmu. Przywiezione w sowieckich czołgach marionetki rządziły w Posce od 1945 roku i wychowały sobie kilka pokoleń lemingów gotowych służyć wiernie za miskę rzyżu. Bezwolni i bezrozumni urzędnicy skarbowi robią to co każe im robić "góra". Warto byłoby poszukać tej "góry" i ogłosić ich nazwiska. Być może okaże się że znowu mamy do czynienia z jkimiś "aksamitami" czy innym "koszulami". To nie jest nasze prawo ale ich i służyć ma ich celom. Mamy państwo opresyjne i gotowe do zrobienia każdego świństwa w imię tak zwanego prawa. Prawa pisanego na zamówienie i przeciwko nam. Olsztyn to najjaskrawszy przykład niszczenia naszej kultury i co ważniejsze - naszego pojmowania prawa. Matrix? Nie! Najprawdziwszy real.
O żesz, jasna cholera!
20 Października, 2011 - 16:58
A jak ja wygrałam z koleżankami w kierki i one stawiały kolację, to co teraz ze mną będzie?
Ossala
20 Października, 2011 - 21:10
może urząd skarbowy każe Ci ją zwrócić :))
"Ojczyzna to ziemia i groby. Narody tracąc pamięć, tracą życie"
"Ojczyzna to ziemia i groby. Narody tracąc pamięć, tracą życie"
kuro domowa: nie tędy droga :-)
20 Października, 2011 - 21:50
bym musiała odpowiedzieć, bo to było jakiś czas temu...