Który z ministrów minął się z prawdą? Korolec czy Borkowski?
Minister Środowiska Marcin Korolec dzisiaj w TVN24: - „W sprawie pakietu zawinił pan prezydent Lech Kaczyński w 2007 roku, zgadzając się na to, żeby taka polityka była realizowana w Unii Europejskiej. Decyzje polityczne, które zapadły w 2007 roku, decydowały o kształcie polityki później(...)
Różnica między 2007 a 2008 rokiem polega na sposobie stanowienia prawa. W 2007 roku decyzje zapadały jednomyślnie, czyli jedno państwo mogło powiedzieć: nie zgadzam się na takie rozwiązania. Rok później głosowanie było większościowe, w związku z czym pojedynczemu państwu dużo trudniej było zagwarantować sobie interesy”.
Tyle minister Korolec w dniu dzisiejszym, natomiast Sekretarz Stanu Jan Borkowski 22 stycznia 2009 (data ogłoszenia w Sejmie) napisał tak w odpowiedzi na interpelację: - „Podstawowym problemem, jaki stanął przed rządem Premiera Donalda Tuska, była konieczność takiej modyfikacji decyzji RE z marca 2007 r., aby w odniesieniu do pakietu klimatyczno-energetycznego obowiązywała zasada jednomyślności. Cel ten został osiągnięty podczas Rady Europejskiej w październiku 2008 r. przez zapis w konkluzjach Rady z dni 15-16 października 2008 r.:
16. Rada Europejska potwierdza, że jest zdecydowana dotrzymać ambitnych zobowiązań w dziedzinie polityki w zakresie klimatu i polityki energetycznej, które zatwierdziła w marcu 2007 i w marcu 2008 r. W tym kontekście zwraca się do prezydencji i Komisji o to, by w najbliższych tygodniach przeprowadziły wzmożone prace, które umożliwią Radzie Europejskiej podjęcie w grudniu 2008 r. decyzji o rozwiązaniach trudności wynikających z wdrażania; rozwiązania powinny być odpowiednie dla wszystkich sektorów gospodarki europejskiej i wszystkich państw członkowskich - z uwzględnieniem sytuacji każdego z nich - i zapewniać przy tym zadowalający i ściśle określony poziom opłacalności.
W ten sposób został usunięty mankament decyzji z marca 2007 r. i została otwarta droga do skutecznych i zakończonych sukcesem negocjacji pozwalających na uniknięcie konsekwencji wdrożenia pakietu energetyczno-klimatycznego w kształcie zaproponowanym przez Komisję Europejską 23 stycznia 2008 r”.
Tyle minister Borkowski. Jak to zatem w końcu było z tym systemem głosowania nad pakietem klimatyczno-energetycznym? Dzisiaj minister Korolec twierdzi, że na skutek błędu prezydenta Kaczyńskiego obowiązywał system większościowy w 2008 roku podczas przyjmowania pakietu przez rząd Donalda Tuska. Tymczasem tuż po przyjęciu tego pakietu inny minister rządu Tuska zapewniał Sejm, że błąd prezydenta Kaczyńskiego został usunięty przez ekipę Tuska i dzięki temu obowiązywała zasada jednomyślności, co sprawiło, że negocjacje pakietu klimatycznego były skuteczne i zakończyły się sukcesem. Który z tych dwóch ministrów kłamał?
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1664 odsłony
Komentarze
Korolec kłamie, Tusk kłamie
3 Lipca, 2013 - 15:12
Od października 2008 r. obowiązywała zasada jednomyślności. Tym samym Tusk kłamie, że nie mógł użyć weta w styczniu przy podpisywaniu pakietu klimatycznego. To był ten pamiętny szczyt, gdzie zabrakło samolotu dla prezydenta.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114881,5820253,Co_Tusk_wywalczyl_w_Brukseli.html
Zmiana roku bazowego z 1990 na 2005 rok nastąpiła między październikiem a grudniem 2008 r. Jeszcze w październiku obowiązywała redukcja o 20 proc. w porównaniu z 1990 r.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114881,5820213,O_co_walczy_Polska__grozac_wetem_klimatycznym.html