OFE - od ściany do ściany
Mówi się od pewnego czasu, że wypłata emerytur z II filaru (OFE) będzie się odbywać wg reguły przekazywania do ZUS - zgromadzonych składek przez OFE - na 10 lat przed rozpoczęciem wypłat dla przyszłego emeryta i ZUS kompleksowo będzie wypłacał całą emeryturę. Teraz PDT potwierdził to rozwiązanie. Cóż - dobre i to, ale w bezwzględnych kategoriach, to piramidalne zapętlenie generujące straty i zatrudnienie rzeszy pracowników.
Gdyby nie było OFE, to np. kwota 120 mld. zł, którą OFE pożyczyło budżetowi - pozostałąby w ZUS (czyli w budżecie); pożyczka (wykupienie skarbowych obligacji od skarbu państwa) nie jest darmowa - trzeba płacić (per analogiam) ok 4- 5 % rocznie. Ktoś powie, że o tyle rosną aktywa do podziału wśród przyszłych emerytów. Tyle tylko, że "za zarządzanie" funduszami PTE pobierają sobie ok. 0,05 % wartości aktywów MIESIĘCZNIE (piszę ok. gdyż ustawa przewiduje pewna degresywną tabelkę wg której przy większych obrotach OFE muszą zmniejszyć ową stawkę z maksymalnej 0.05 %). Proszę policzyć - wychodzi ok 720 milionów rocznie, to śmietanka spijana przez rady nadzorcze PTE i zarządy OFE (do podziału - do własnych kieszeni).
Zgromadzone przez OFE 271 mld. zł, to w sporej mierze pieniądze wirtualne, gdyż ulokowane także w akcjach spółek giełdowych - liczone wg aktualnych notowań - faktycznie tyle są warte, ale w przypadku konieczności ich sprzedania i przekazania do ZUS (budżetu) - akcje natychmiast tracą na wartości - można to jedynie czynić stopniowo, a i tak nie ma pewności, iż uzyska się tyle, co teraz wynika z księgowych obliczeń.
W wielu przypadkach inwestycje giełdowe OFE uratowały spółki startujące, lub egzystujące na giełdzie. Jedyna właściwa ścieżka wycofania sie z feralnych dla Polski OFE, to likwidacja systemu odprowadzania składek do tego II filaru i wycofywanie zgromadzonych OFE kapitałów w miarę szybko (by nie doprowadzić do jakiegoś giełdowego krachu).
Poza dyskusją jest konieczność natychmiastowego zmniejszenia (wręcz eliminacji) odpisu dla PTE "za zarządzanie OFE". Pobrana wszak była już prowizja wynosząca 3,5 % wartości składek. Utrzymywanie takiego drugiego odpisu wynika z faktu, że w owych radach nadzorczych PTE zasiadają ludzie (eksperci finansowi) o powszechnie znanych nazwiskach - doradcy premiera i prezydenta - ich apanaże od kilku lat są niedostępne w blogosferze - wzbudzałyby zbyt duże emocje
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1039 odsłon