DOBRA NOWINA POLSKIEGO LEMINGA

Drogie lemingi, zbliżają się święta – jakieś tam. Dlatego tym razem ani słowa o mega obciachowej partii PiS, jej psychopatycznym prezesie i głosujących na niego mieszkańcach małych miast i wsi, za których wstyd nam przed całym światem. Dziś nie będzie też o superszybkich samochodach i jeszcze szybszych kobietach, nic o cenach metra kwadratowego w Warszawie. Dzisiaj dla odmiany porozmawiajmy o rzeczach naprawdę ważnych i poważnych, w końcu zbliżają się święta – jakieś tam. Proponuję skupić się przez chwilę, bo czasu ciągle mało, na sukcesach rządu Donalda Tuska.

Dobrze mieć świadomość, ze są rzeczy, którymi możemy się cieszyć i chwalić, że są ludzie, na których głosujemy, bo tak jak my odnieśli niezaprzeczalny sukces. Z satysfakcją należy zauważyć, że osiągnięcia ekipy premiera Tuska nie ograniczają się jedynie do krajowego podwórka. Tylko chorzy z nienawiści, a jeszcze bardziej z zawiści, zaprzeczą oczywistemu umocnieniu się pozycji Polski na arenie międzynarodowej. A czemu to zawdzięczamy, co jest największym sukcesem rządu PO w polityce europejskiej? Bez wątpienia: bezbłędnie dobrany i perfekcyjnie zawiązany krawat na szyi tandemu Donald Tusk - Radek Sikorski. Co zaś jest najsilniejszym punktem rządzących w polityce krajowej, co przesądza o naszym dla nich poparciu? No tak, to przecież oczywiste: fatalnie dobrany i skandalicznie zawiązany krawat na szyi Jarosława Kaczyńskiego.

I czego chcieć więcej? - niech tak zostanie i tego się trzymajmy, jak niegdyś nasi ojcowie biblii. Niech świątecznej atmosfery zabawy i zasłużonej rozrywki przy programach naszej ulubionej telewizji nie zakłóci nam żaden obtłuszczony klecha, nawiedzony patriota czy inny nienawistny nekrofil. Ech, ... świat byłby bez nich taki piękny. Amen.