SPUREK NA LIŚCIE MARZEŃ

     Są powody do dumy - Polka na pierwszym miejscu! Jak podaje TVN za telewizją CNN polska eurodeputowana Sylwia Spurek znalazła się na pierwszym miejscu listy życzeń Światowej Rady Kanibalistycznej. W związku z ogłoszeniem tegorocznego rankingu "Luda Roku" amerykańska stacja przeprowadziła wywiad ze stojącym na czele Rady Johnem Tsunga Melonga Gimares, szefem organizacji na Oceanię Południową. Znany z ponad stu udokumentowanych aktów kanibalizmu, Tsunga Gimares nie kryje swojego zachwytu osobą eurodeputowanej. Dopytywany, w jaki sposób łączy swoje upodobanie do ludożerstwa z radykalnymi wegańskimi poglądami Spurek, stwierdził, że nie widzi tu żadnej sprzeczności. Przeciwnie, jego zdaniem, obie postawy doskonale się uzupełniają i mieszczą się w szeroko rozumianym nurcie ekologizmu - w końcu w obu dietach prawa zwierząt w tym samym stopniu podlegają ochronie. Pytany o praktyczne skutki wyboru polskiej aktywistki na "Luda Roku" Tsunga Gimares zauważył, iż normalną praktyką jest konsumpcja wyróżnionej przez Radę osoby bezpośrednio po uroczystości wręczenia tytułu, ale w tym przypadku mamy do czynienia z eurodeputowaną, cieszącą się immunitetem, tak więc konieczna będzie tymczasowa wstrzemięźliwość. Oczywiście skupieni w Radzie luminarze kanibalizmu zapraszają Spurek do siebie po upływie eurokadencji. Zresztą, członkowie rady nie ukrywają zainteresowania pozostałymi wyróżnionymi w ich rankingu. Podobno największe emocje w ich gronie wzbudza Angela Merkel, druga w rankingu. Jak zdradził Tsunga, dla niektórych jego kolegów była kanclerz jest jeszcze bardziej sexy niż Spurek(!).  Po uwadze dziennikarza CNN, że czołówkę  listy zajmują tylko ludzie związani z Unią Europejską szef Rady przyznał, że to rzeczywiście nie przypadek, bo społeczność kanibali docenia wszechobecny w instytucjach unijnych pluralizm, zwłaszcza zaś - co dla nich szczególnie ważne - różnorodność diet, dlatego tandem Spurek-Merkel na czele listy "Luda Roku" nie powinien nikogo dziwić...