Czy Donald Tusk odejdzie z polityki?
"Tusk pojechał na urlop!" pisze "Fakt", co sensacją jakąś zbytnią przecież nie jest, bo cóż bardziej naturalnego od Tuska na urlopie? No, może tylko Tusk na boisku. I rzeczywiście, prawie co tydzień czytamy, że premier zagrał z kolegami w gałę. Ze pojechał do Grecji? Też w sumie to oczywiste, rekonesans się przyda. A jednak w artykuliku znajdziemy ukrytą, w ostatnim zdaniu, bombę.
"Premier wróci do pracy za tydzień." - pisze dziennik, jak gdyby nigdy nic. Do pracy! Tusk! Odkąd Tusk jest premierem, trudno mówić o pracy, więc powstaje pytanie, do czego nasz urlopowicz wróci z Grecji? Wałęsa po skończeniu kadencji prezydenta wrócił do stoczni, jednak szopka ta trwała tylko kilka dni i nikt już chyba nawet o niej nie pamięta. Co z Tuskiem? Tusk pracował, pamiętamy ze spotów wyborczych, w spółdzielni "Świetlik". Problem w tym, że spółdzielnia chyba już nie działa, zwłaszcza, że tworzył ją nieżyjący już marszałek Maciej Płażyński. Czyżby więc miesięcznik "Pomerania"? Cóż, dowiemy się za tydzień. W sumie zresztą jeszcze ciekawsze, kto zostanie wtedy premierem.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 4148 odsłon
Komentarze
Czy Donald Tusk
18 Września, 2010 - 15:29
Ciekawe spostrzezenie, ale nie wierze, ze ten nierob zdecyduje sie na zrezygnowanie z takiej fuchy! Toz jeszcze tyle krajow moze odwiedzic, zostac ulubiencem mieszkancow Afryki, czy Oceanii! I to za fryko! Poza tym, mysle, ze jego mocodawcy jeszcze nie stracili nadzieji na dalsze wykorzystywanie tego poslusznego premiera
Re: Czy Donald Tusk
18 Września, 2010 - 16:21
Sądzę iż tusek odejdzie, razwiedka ma już dość tak nieudolnych marionetek.
Re: Czy Donald Tusk odejdzie z polityki?
18 Września, 2010 - 15:54
;-))
Re Czy Donald Tusk odejdzie ..- tak przez EU prosto do Gazprom
22 Września, 2010 - 16:45
Jestem głęboko przekonany że jeśli Odejdzie z polityki to na pewno prosto do rady nadzorczej Gazpromu. Po drodze odwiedzi posadę przewodniczącego Komisji Europejskiej.
Jeśli nikt tego tutaj jeszcze nie zauważył to powtarzam:
Jestem głęboko przekonany że jeśli Tusk odejdzie z polityki to na pewno prosto do rady nadzorczej Gazpromu. Po drodze odwiedzi posadę przewodniczącego Komisji Europejskiej.
Dla mnie to przecież bardzo jasne - taka recydywa Gerharda Schroedera przy wcześniejszym wkupieniu się w łaski Merkel i wielokrotnym "udowodnieniu" swojej lojalności: stocznie, polityka bezpieczeństwa energetycznego, prawie czterokrotnie szybciej rosnące zadłużanie kraju.
Np ostanio na dniach nasz rząd wypuścił obligacje na sumę 1 MLDa Euro !!!, - o długu jako nowoczesnym narzędziu zniewalania narodów móił już jeden z pierwszych prezydentów USA John Adams {1735 – 1826}: "There are two ways to enslave a nation. One is by the sword, the other is by debt - są dwa sposoby zniewalania narodów, jeden za pomocą miecza, drugi - długu. Obligacjie wypuszczono prawie po cichu bez wielkiego rejwachu, media prawie milczą, dalej: upadające rybołówstwo, rolnictwo, sprawa OFE, ustawa geologiczna, lasy - komercjalizacja, podobnie jak służby zdrowia... VAT.
Za to zapłacą największą cenę ci najsłabsi i przyszła generacja. W obu przypadkach: eksterminacja, - ta ostanaia będzie tak harowała ża na rodzinę idzieci nie będzie ją stać, a ta pierwasza to "przypadkowo" elektorat politycznego przeciwnika i ogromne ekonomiczne obciążenie wydatków [budżetowych!!]
Tuska ante portas - tu: w słynnych "drzwiach obrotowych" na przecięciu się polityki z koncernami. Jedni wychodzą nimi z polityki do koncernów gdy w tym samym czasie inni wchodzą z koncernów do polityki. Tak tak - tymi samymi drzwiami obrotowymi Tusk wydefiladuje pewnym siebie krokiem z polityki do Gazpromu jako np doradca na początek. W między czasie "tak przy okazji" na tej drodze do rady nadzorczej Gazpromu, wcześniej zachaczy się o posadę przewodniczącego Komisji. Nie żeby chciał sam - ale jak wszyscy będą prosili: Tusku pójdź i powtórzą to medialnyą maszynerią wystarczająco długo to "biedny Tusk nie będzie miał wyjścia" bęzie musiał zostać przewodniczącym Komisji.
Już to wiedzę jak by to było wczoraj: ale będzie Propaganda, a jak a symbolika, sukces na pełnej linii - Tusk i Buzek - jeden - przewodniczący PE, drugi Komisji ..., ale tylko gdy się Wcześniej sprawdzi!
No musi się "biedaczyna napocić i sprawdzić" - ileż to niepopularnych testów po drodze, które trzeba było i będzie jakoś przykryć np narracją zastępczą: Umowa gazowa, katastrofa, nie wiadomo na ile z przypadku a na ile przy np biernym współudziale, zwłaszcza jeśli przypomnieć to tajemnicze samobójstwo w okolicach Bożego Narodzenia, o którym się tak dyskretnie milczy i przykryło wtedy narracją i emocjami towarzyszącymi odwołaniu Wassermana i bodajże B.Kępy ze sławetnej komisji hazardowej. Już nie wspomnę o wielu innych ewentualnych "dowodach lojalności".
Ileż to emocji do tej narracji trzeba będzie i było już uruchomić, aż od podziwu ciarki po plecach przechodzą.
Na a już chyba najnowszym, najewidentniejszym dowodem, taką koroną, ukoronowaniem całego szeregu, tych w inny sposób tylko b. ciążko wytłumaczalnych zdarzeń, praprzyczyną mojego komentarza jest zatrzymanie, na granicy złamania prawa, premiera czeczeńskiego rządu na uchodźstwie.
Najpóźniej po wybrzmieniu tych ostatnich zdarzeń symboliczne aż ociekających ciężarem swojego wymownego znaczenia jako sygnał dla wszystkich komu jest lojalna Polska w osobie ją zarządzającego premiera Tuska znaczenie zatrzymaniu czeczeńskiego premiara wręcz nie pozostawia bez wątpliwości w jakim kierunku zmierza oś Berlin - Moskwa
Proszą sobie zapamiętać - chyba jestem pierwszym który taką tezę postawił i nawet nie wie tak do końca czy powinien z tego powodu cieszyć czy płakać, czy sobie życzyć pomyłki czy nie ?
To by była wiadomość
18 Września, 2010 - 17:06
bardzo dobra.Oby tylko następca nie był znowu z wykształcenia historykiem.
Niech się biedaczek oszczędza
18 Września, 2010 - 17:47
bo nie wytrzyma obiecanych czterech lat.
Drogi Budyniu, tylko przebiegłam wzrokiem
18 Września, 2010 - 18:01
Twoją notkę (jeśli wolno mi się tak zwracać), ale zafrapował mnie tytuł. I na pytanie postawione w tytule chce chcę dać swoją odpowiedź a także odpowiedź całej mojej rodziny:
OBY TWOJE SŁOWA W CZYN SIĘ PRZEMIENIŁY
OBY BÓG ZACHOWAŁ TEGO CZŁOWIEKA JAK NAJDALEJ OD NAS
OD NASZEGO KRAJU
JEŚLI BĘDZIE CHCIAŁ ROBIĆ KARIERĘ ZA GRANICĄ - PRZYSIĘGAM SAMA KUPIĆ MU BILET NA DROGĘ.
(w jedną stronę - rzecz jasna)
Łeeeeeeee, tam!
18 Września, 2010 - 18:39
Szanowni Państwo!
Płemieł do Głecji nie pojechał na żaden ułlop!!!
Jak wiadomo, Grecja przeżywa gigantyczny kryzys, dlatego Donek pojechał osobiście naocznie i własnoręcznie sprawdzić jak Grecy z kryzysem walczą, a raczej - czego Donek po powrocie z Grecji nie ma robić by Polska z kryzysu zaczęła wychodzić.
Poza tym - kryzys, Szanowni moi, Donek powoduje celowo! Musi tak zrujnować Polskę żeby potem mieć się jak tłumaczyć - że przecież nie odda ruskim kraju w rozkwicie. Jeśli już, to tylko ochłapy, albo nawet trupa...
Taki cwaniak z niego!
Pozdrawiam.
PS. Tak Bogiem, a prawdą, to nasz płemieł ma urlop od 2007 r.
contessa
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
Tylko platformaaaaa, tylko Palikooooot!!!
18 Września, 2010 - 18:33
WSI rządzi, najpierw zabronili Tuskowi startować na prezydenta a teraz go odstawią na boczny tor i następnym Premierem Rządu RP będzie poseł/oseł z Lublina.
Tak że nie wiem czy będzie się z czego cieszyć.
Remek
@
18 Września, 2010 - 19:36
Nieprawdą jest , że Premier Tusk w Grecji odpoczywa.
Prawda jest, że negocjuje kupno i przeniesienie Akropolu.
Od kiedy bowiem krzyż stał się problemem, czas wprowadzić w Polsce wiarę w Bogów Olimpijskich. Tych od piorunów, jak by kto chciał podskoczyc...
Jednoczesnie potwierdzone zostały informacje, że w dalszej kolejności Prezydent Komorowski pod pretekstem urlopu będzie negocjował w Egipcie zakup Piramidy, bo tylko ta skala budowli zapewni mu bezpieczny pochówek. Jak wiadomo, przyczyna jest to, że na Wawelu miejsca już nie ma, a gorszy być od poprzednika przecież nie może !
pozdr.
Idź wyprostowany wśród tych co kolanach..
Idź wyprostowany wśród tych co na kolanach..
Nie zasługuje
18 Września, 2010 - 20:10
na miano prezydenta.
Hehe! SZUAN!
18 Września, 2010 - 20:16
To dlatego trenują z pochodniami na złość Nałęczowi!
A'propos piramidy - na Wawelu miejsce się znajdzie, ale chrabja nie może sobie pozwolić na spoczęcie w sąsiedztwie... wroga? Dlatego piramida koniecznie i koniecznie na Krakowskim. Konserwator warszawski i bufetowa na pewno nie zaoponują o jej usytuowaniu. Nawet jeśli trzeba będzie połowę wyburzyć...
Pozdrawiam.
PS. Przypomniał mi się dowcip o tym jak teściowa Józka z Jascurówki koniecznie chciała spocząć na Pęksowym Brzyzku...
- Józuś, ty musis mie to załatwić. Mos stryka w uzędzie? Mos!
Józuś zniknął z chałupy na dwa dni, wrócieł sponiewierony gozołką, ze hej:
- Matuś! Załatwiełek! Ino stryk pedzioł co na jutro po połedniu mos być gotowa!
contessa
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
Re: Hehe! SZUAN!
18 Września, 2010 - 20:21
Tak naprawdę, problemem nie jest to, że Premier i Prezydent gdzies wyjeżdzają....
Problemem jest to, ŻE ONI STAMTĄD CIAGLE WRACAJĄ !!!
A mogłoby byc tak dobrze, jakby zostali...
pozdr.
Idź wyprostowany wśród tych co kolanach..
Idź wyprostowany wśród tych co na kolanach..
D. Tusk odejdzie z polityki,
18 Września, 2010 - 22:02
albo go z niej "odejdą",zrobił swoje,wyczerpał się, pewnie kosztem zdrowia ( fizycznego, bez bólu sumienia, wobec jego braku).
Prognoza Budynia78 trafna, dla mnie przekonywująca, tylko czekać, jak się potwierdzi :)
prowincjuszka
Prozaiczna przyczyna
18 Września, 2010 - 22:19
W Warszawie odbywa się olimpiada niepełnosprawnych intelektualnie, i rudy głupek obawiał się skojarzeń. Biorą takiego do futbolówy i jakiś lekki down w wywiadzie po meczu pytany o grę Tuska rzecze : ten to dopiero jest matoł, nie dość że latał cały czas w przeciwną stronę niż piłka , wrąbał dwa samobóje to jeszcze na koniec zrobił kupę do naszej bramki i się popłakał.
Żeby była jasnośc szacunek dla tych wspaniałych olimpijczyków; sam mam żółte papiery o czem przypomina mi żona siedem razy dziennie : Za jakiego durnia ja wyszłam , nieszczęśliwa : Quod matolare me maried o ija non felicita. czy jakoś tak
Budyń78, ale się biedactwo napracowało,
18 Września, 2010 - 22:43
LENIE DO ROBOTY!
JAK NA RAZIE TO ON MA CIĄGLE URLOP NARÓD CZEKA NA CUDA NIE WIDY....10
Marika
Marika! Sorki - mała korekta!
18 Września, 2010 - 23:47
Nie naród! Lemingi czekają na ten obiecany cud bo zdrowo myśląca część narodu wpatruje się z przerażeniem w zegar, który tyka z prędkością 3 000 PZN/sek. (tempo, w którym rośnie dług wewnętrzny i zewnętrzny Polski). To jest trochę niepojęte dla móżdżków lemingów, zapatrzonych w tefałen i latynoskie seriale.
Papierowe cuda Tuska oraz ich rezultat:
Manną z nieba Tusku lata
łabądziem Ledę przelata,
puszy się, sukcesem furczy,
a od tyłu naród piórczy.
Smutna pobudka leminga -
pusty gar, szata - siermięga,
a do tego mózg wyprany -
oto Polak wy...tuskowany.
Pozdrawiam.
contessa
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
Mam nadzieję
19 Września, 2010 - 02:29
ale to chyba marzenie ściętej głowy?
dor
Dokąd wróci Tusk?
19 Września, 2010 - 04:19
No jak to - to jest przecież wiadome od czasów rezygnacji z kandydatury na Prezydenta gdy po doradztwie pani Kanclerzowej Merkel nagle zmienił front. W Unia posiada Komisję i komisarzy, którym ktoś musi przewodniczyć. Faux paux możemy nazwać jakiekolwiek, już choćby najdalsze, choćby najmniejdelikaniejsze poddawanie nawet w cień wątpliwości, że do dyspozycji przypadkiem mógłby stać ktoś inny, jakaś inna persona a nie nasz laureat medalu Karola Wielkiego, jakże głęboko i wielostronnie zasłużony we wkład osobisty i Polski w proces integracji Unii Europejskiej?
Te karty przecież już dawno są rozdane. W Niemczech jest taki zwrot "Hast du ein Opa - schickt ihn nach Europa", /masz dziadka - to wyślij go do Brukseli/. Ciekawe, że w Niemczech kariera w Unii to rodzaj emertury, lub swego rodzaju kary, przegranej w walce o władzę w Berlinie lub jednym z ponad 15 parlamentów regionalnych.
U nas jest dokładnie odwrotnie.