PiS nie powinien rozmawiać z Brukselą o naszych reformach
Zachowanie urzędników brukselskich jasno pokazuje że żadnej woli kompromisu z Polską nie ma. Wyciągniętą rękę Bruksela odrzuciła i należy to mówić wprost. Czas przestać skakać koło tych wszystkich Timmermansów, Verhofstadtów na paluszkach. Należy zerwać cały ten kabaret z rozmowami o praworządności i odmówić spotkań i rozmów w tej sprawie. Morawiecki lub Czaputowicz winni powiedzieć jasno. Jeśli chcecie z nami o tym rozmawiać to czekamy na gest z waszej strony. Gest PRZED rozmowami. Należy przestać bawić się w ciuciubabkę. Sami powinniśmy wystąpić o głosowanie tej procedury i przeciąć całą sprawę. Powinniśmy też twardo i jasno odpowiedzieć premierowi Holandii żadne obce państwo nie będzie ingerować w nasze wewnętrzne sprawy. niech się zajmie statkiem z imigrantami pod holenderską banderą. Dość ustępstw, dość pozwalania urzędniczynom brukselskim wtrącania się w nasze sprawy. Dacie palec wezmą cała rękę. Za chwilę z każdą ustawą opozycyjna frakcja niemiecka będzie latać do UE z krzykiem. To jakiś obłęd. Oni niech się ośmieszają, szmacą, sprzedają. Polski rząd nie może dowartościowywać takich postaw reakcja na nie. Każda taka debata winna odbywać się bez udziału ludzi z rządu. wysyłam bym do nich co najwyżej pismo jakiegoś asystenta podsekretarza stanu że w sprawie naszych ustaw wypowiadamy się w naszym sejmie, ustawy ocenia krajowy Trybunał Konstytucyjny zapraszamy na jego rozprawę w sprawie danej ustawy jeśli ktoś ją tam złoży. W Brukseli możemy rozmawiać o sprawach Europy i jej problemach.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1196 odsłon