Pier(w)si na ordery !

Jakoś tak na początku 2010 r., jeszcze za czasów prezydentury śp.Lecha Kaczyńskiego zajrzałam do wikipedii na hasło "Order Odrodzenia Polski". Santa Madonna - ileż tam było informacji! Włącznie ze składem Kapituły itd. A dziś? Kompletna mizeria. A zajrzałam tam by odświeżyć wiadomości gdyż przypadkiem napatoczyłam się na artykuł o nominacjach samorządowców. Hmmm.... To, że Pierwszy Kurkowy III RP ma prymitywne kryteria wartości, wiadomo mi nie od dziś (przez co i ja też - nawet gdyby mi za to płacono milion dolarów - nie podałabym mu ręki), ale nie wiedziałam, że nowa prezydentura tak zdegraduje drugie po Orle Białym odznaczenie państwowe. Bo proszę sobie wyobrazić, że listę nowych Kawalerów OOP zwieńcza gwiazda komandorska na piersi... bufetowej. Gdy pierwszy szok minął i zez rozbieżny pozwolił doczytać listę wyszło mi, że w naszej Najjaśniejszej, w której najmniejszy przejaw przyzwoitości i uczuć patriotycznych jest dziś kwalifikowany jako przejaw choroby psychicznej, wystarczy być aferzystą by zasłużyć na ordery.
Wcale się nie zdziwię jeśli jutro Orderem Odrodzenia Polski zostaną odznaczeni pośmiertnie bolszewicy z ossowskiej mogiły - w końcu obciach z pomnikiem wypadałoby im jakoś zrekompensować? I wcale się nie zdziwię jeśli ten sam order zawiśnie wkrótce na piersi p.Anodiny. Wszak ma tak ogromny wkład w bolszewickie odrodzenie naszej Ojczyzny...

http://www.niezalezna.pl/article/show/id/39471

http://www.prezydent.pl/aktualnosci/ordery-i-odznaczenia/art,840,prezydent-odznaczyl-samorzadowcow.html