Pozdrowienia od kolegi od śrub, w samochodzie

Obrazek użytkownika Budyń78
Kraj
Kolega od śrub w samochodzie, odkręconych, postanowił przypomnieć o sobie senatorowi Piesiewiczowi, a za jego pośrednictwem premierowi Tuskowi i reszcie Platformy Obywatelskiej. PiS próbował przedstawiać WSI jako diabła wcielonego. Dla diabła największym sukcesem jest jednak wmówienie ludziom, że nie istnieje, WSI zaś jak się okazuje, na tym specjalnie nie zależy. Więc jednak ludzie, z krwi i kości. Do tego z poczuciem humoru, bo udało im się zrobić kawał i Platformie, i mediom, które razem wmawiały nam, że WSI to służba, jak służba - potrzebna i pracująca dla państwa. Politycy PO nawet zdaje się zapomnieli już, że sami służbę tę likwidowali, a jeśli pamiętają, to na pewno żałują tego błędu politycznej młodości.

Że tak się stało, mnie nie dziwi, dziwi mnie bardziej, że Piesiewicz, który służby poznał od najgorszej strony (zamordowano mu przecież matkę) tak beztrosko dał się podpuścić. Jednak pytanie o sposób myślenia senatora, który dał się podejść jak dziecko, to jedna sprawa, inną są motywy działania pana z WSI. Nie zdziwię się, jeśli będzie on kreowany na czarną owcę, działającą w pojedynkę, zostawmy jednak bajki dzieciom i chcącym dziećmi pozostać i zastanówmy się, o co chodzi WSI. Możliwości mamy aż nadto, niestety. czy chodzi o zdyscyplinowanie Tuska (odsyłam do tekstu Stanisława Żaryna), czy zniszczenie wiarygodności Piesiewicza w sposób podobny, jak próbowano zrobić to z Sumlińskim? Piesiewicz, o czym pisałem, ma inne niż Sumliński poglądy na śmierć ks. Popiełuszki, niemniej i on nie wątpi w fakt istnienia nieukaranych mocodawców Piotrowskiego. Beatyfikacja Popiełuszki jest zaś coraz bliższa, więc i temat może odżyć. Oczywiście możliwe jest też, że ktoś chciał upiec kilka pieczeni na jednym ogniu, a najbliższe miesiące pokażą, czy mu się to udało.

Sprawy Olewnika czy też Mazura pokazują, że niektórzy nienajlepiej znoszą zamknięcie. Proszę wiec, by kierujący szantażystami były funkcjonariusz z WSI pozostawał pod dobrą opieką. Inaczej dorosła wersja Mikołajkowego Ananiasza kierująca dziś resortem sprawiedliwości obudzi się któregoś dnia z ręką nie tyle w nocniku, co w więziennym kiblu, mając za towarzysza kolejnego wisielca.

najbliższe koncert Spirit of 84:

łan Dej Fakin Tur, 9 stycznia
o godz. 18 Ostróda, Młyńskie Koło
o godz. 21 Nidzica, kino Wenus
informacje na temat sposobów zdobycia płyty
można znaleźć tutaj
zapraszam na nasz profil na myspace

Brak głosów

Komentarze

ich bronią dopóki i za ich śrubki się nie wezmą!!!
pzdr

Vote up!
0
Vote down!
0

antysalon

#42297

Witam
Służby pokazuja swoja moc na wszystkich frontach. Dlaczego?
Znudziło im sie już działanie z drugiej linii teraz ccą juz oficjalnie na pierwsze, ze stanowiskami i funkcjami, jako "normalni" ludzie na etatach pańswowych oplesć całą Polsę i miec nas wszystkich w D...PIE....
Pozdrawiam
P.S.
Dzięki Ci za Twoje teksty... są naprawdę w większości celne i dobre
krzysztofjaw

Vote up!
0
Vote down!
0

krzysztofjaw

#42507