Powinna ale...?
...Co z tego, że Bronek dzwonił do Baracka, co z tego, że pytał go o gwarancje dla Polski ? Czy z tego pytania przybyło nam czołgów, samolotów, okrętów wojennych, żołnierzy na stanie Polskich Sił Zbrojnych ? Co z tego, że Barack potwierdził amerykańskie gwarancje podczas gdy Bronek polskich gwarancji dla polskich obywateli w Polsce żadnych dać nie może? Bo się tak wygospodarował, że jedyne gwarancje dla Polski są w Moskwie. Putin wejdzie do Polski albo nie wejdzie - to jest gwarancja Komorowskiego, Prezydenta RP do tego... Z gospodarskich wizyt pana płemieła w polskich jednostkach co wynikło ? Nic ! Pojechał, spróbował grochówki, pogapił się co by tu chłopakom jeszcze obciąć żeby w dziurę Vincenta wsadzić – a może coś z umundurowania albo coś z talerza w stołówce, może jakaś „reforma” szkoleń, a już na pewno z amunicji bo po co naszemu wojsku amunicja jak nikt nas nie napadnie. Sam osobiście tak mówił, a gdy straszył wojną z Rosją jeśli za bardzo będziemy fikać ze Smoleńskiem to doskonale wiedział, że wszystko odbędzie się bez jednego wystrzału – ruskie wejdą, zwyczajnie, normalnie, z kulturą, bez grandy. Jest komu chlebem i solą ich witać - jenierał Koziej nawet próbował i soli, i chleba, widziałam na zdjęciu. Jenierał po degustacji żyje, znaczy sól i mąka nie zatrute... Po tych gospodarskich wizytach pana płemieła min.Klich dostał specjalną premię za I miejsce w realizacji oszczędności, ze wszystkich resortów. Chyba coś 30 mld „zaoszczędził” (jeśli się mylę, proszę mnie poprawić bo piszę z pamięci), no ale pan Klich to sobie mógł – nie ma słabości do drogich zegarków, do hostess - że tak powiem, nie kolekcjonuje antyków, nie wygląda na takiego, który by się fascynował tatuażami. Spoko gość jest to i zaoszczędził.
Pan prezydęt też wizytował naszych żołnierzy. Potem słał do FSB sprawozdania i spis pomocy dla naszego wojska, a jak FSB dorzucała coś od siebie, np. kursy logistyczne albo serwery to pan prezydęt nie odmawiał (no bo jak odmawiać prezentu) i potem dowiadywaliśmy się o kolejnym wielkim sukcesie pana prezydęta w modernizacji polskiej armii.
Źle się dzieje, że w zaistniałej sytuacji na Ukrainie Polacy w kwestii własnego i Polski bezpieczeństwa liczą na pana prezydęta i pana płemieła, choć w końcu i po to na nich głosowali by m.in. budowali i wzmacniali polskie siły zbrojne. A oni co ? Zamiast budować i wzmacniać wyrwali im kły i teraz liczą głównie NATO, na tamto, na Obamę, panią kanclerz, na Brukselę, na smerfy, kota Behemota, Mickey Mouse i Harry Pottera. Miała być zielona wyspa, kraina bajki, nadwiślański Disneyland, a jest zwykły Donaldus Bardacus... Bronisław myśli, że jak zadzwoni do Baracka, a Tusk myśli, że jak zadzwoni do swej niańki, to już wszystko jest cacy bo gwarancje usłyszeli. Pan prezydęt z promiennym uśmiechem ogłasza - „Polska jest bezpieczna. Nikt nie rozważa: wejdą czy nie wejdą?". I Polacy są już spoko, już zapalają cygara albo grilla, albo w ogóle co tam kto ma. A, że gwarancje są na telefon i na tzw.”gębę”? A co to pana K. I pana T. obchodzi, w końcu obaj nie takie sprawy na gębę załatwiali....
...Tzn.lemingi mogą być spoko. Nieleminża część społeczeństwa choćby założyła po 2 pary różowych okularów prof.Nałęcza, spokojna nie jest i nie będzie bo nie może być gdy jest świadoma, że Polska armii nie ma. Ani na casus Ukraina, ani na żaden inny, w którym pojawi się bezpośrednie lub tylko pośrednie zagrożenie dla Polski. Dziś Tusk tłumaczy się dzieckiem, które wczoraj wylał z kąpielą – „My nie możemy prężyć muskułów, musimy zrozumieć swoje możliwości”. I słusznie – nie można prężyć tego czego się nie ma ! Ale... mogliście, panie premierze, mieć i po prostu nie prężyć. Dziś by były w sam raz.
Gwarancja to znaczy mieć. A pan płemieł przez cały czas swych rządów dawał Polakom gwarancje w postaci niebieskich migdałów i gwiazdek z nieba. Dziś powołując się na gwarancje prezydenta Obamy też przerzuca odpowiedzialność własną na kogoś innego. W ogóle sprawia dziwne wrażenie jakby niby się angażując w sprawę Ukrainy, nie bardzo chce być z tym zaangażowaniem łączony. To nie pierwszy raz, że Tusk stosuje metodę "czystych rąk". Mówi – naści wędkę ale ryby łówcie sobie sami.... Przed kim Tusk chce mieć czyste rączki w kwestii Ukrainy ? Chyba przed Putinem... Pytanie – dlaczego, jakie haki ma Putin na płemieła Tuska...
Odpowiedzi może być kilka ale mam wrażenie, że jedna i bardzo istotna, na pewno leży gdzieś koło Smoleńska...
......
Cytaty pochodzą z :
http://wpolityce.pl/artykuly/75604-bronislaw-komorowski-wydarzenia-na-ukrainie-to-zjawisko-pelzajacego-przejecia-krymu-przez-rosje
http://wpolityce.pl/wydarzenia/75649-premier-tusk-zaniepokojony-rozwojem-spraw-na-ukrainie-nie-mozemy-prezyc-muskulow-dzisiaj-rakiety-czolgi-i-floty-wojenne-przestaly-byc-pionkami-w-teoretycznych-symulacjach
Komentarze
Czas zaczac liczyc na siebie
Gwarantem bezpieczenstwa Polakow powinni byc Polacy. Czas zaczac uczyc sie strzelac i obchodzic z bronia, polowac i zbroic sie. Pewnie, ze czolgu ani samolotu nikt nie kupi, ale tez nikt nie wygra z narodem, ktorego wiekszosc jest w stanie sie bronic.
Jakis czas temu wyrazilam tu te opinie i zostalam wysmiana. Polacy wytresowani przez lata niewoli sami siebie uwazaja za zloczyncow i podejrzanych, sami sobie wzajemnie nie wierza, ze mogliby posiadac bron i nie mordowac sie wzajemnie. Z tego samego powodu czlowiek oskarzony uwazany jest za winnego, bez potrzeby udowodnienia mu winy. Z tego samego powodu wiele osob nie widzi niczego zdroznego w tym, ze sa szpiegowani, pomimo, ze niczego zlego nie uczynili. Z tego samego powodu czekaja na wodza i oczekuja przewodniej roli panstwa w kazdej dziedzinie zycia. Wyliczac moznaby dlugo. Nie ma miejsca na honor, odpowiedzialnosc, inicjatywe, samowystarczalnosc, wspolprace, uczciwosc, zapobiegliwosc - wszystko to zostalo zdlawione dlugimi latami socjalizmu.
Polacy zapomnieli o wlasnej historii, kiedy to wolni ludzie chodzili uzbrojeni po to, aby bronic slabszych i bronic sie przed bandytami i najezdzcami, a nie po to, aby wszystkich dookola mordowac. A wystarczy poczytac Sienkiewicza, aby sobie przypomniec na czym polega prawdziwa wolnosc i niezaleznosc. Moze wlasnie od tego trzeba zaczac budowac gwarancje bezpieczenstwa Polski.
Lotna
Marzenia o legalnym POsiadaniu Broni
to wlasnie komuna doprowadzila zaraz po II wojnie swiatowej do demobilizacji wszystkiego co potrafilo juz chodzic i trzymac w reku karabin. A wszystko po to zeby wprowadzic zamordyzm, przemoc i terror komunistyczny. W pzreciwnymm razie byloby to nie mozliwe.
Rzucanie granatem,strzelanie z broni palnej,judo to było w PRL..
na PO szkołach ,w klubach sportowych.Mam
inne informacje.Sam potrafię obsługiwać różnego
kalibru broń i amunicję.To było obowiązkowe na
Przysposobieniu Obronnym.
Bez jakiejkolwiek książeczki partyjnej.
To co Pan pisze mija się z prawdą zwłaszcza że
był Budimex i Pagart czyli kontrakty i praca w...dolarach.
Wiem że moje Blogi czy opinie są kontrowersyjne
ale proszę wszystkich o fakty a nie propagandę.
@Marek Lipski
No wlasnie, trzymajmy sie faktow.
Powiedz jeszcze, ze kazdy bez problemu mogl w PRL-u posiadac i nosic przy sobie bron, a bedziemy w domu.
Lekcje PO byly od tego, zeby nauczyc mlodziez jak sie poslugiwac bronia w razie kiedy komuna potrzebowalaby miesa armatniego, a nie po to, aby ich od mlodosci uczyc osobistej i prywatnej samoobrony. O ile wiem teraz nawet takich lekcji nie ma.
Lotna
Lotna
Przypominam, że za PRL istniał powszechny obowiązek służby wojskowej i każdy młody człowiek przez 2 lata uczył się wojennego rzemiosła, karności i dyscypliny wojskowej.
Po za tym jeszcze w latach siedemdiesiątych podsycano atmosferę rzekomego zagrożenie wojną a więc reasumując przygotowanie narodu, tak mentalne jak i militarne na wypadek działań wojennych, było o wiele wyższe niż obecnie.
NIEPOPRAWNY INACZEJ
Zgadza sie
Co nie znaczy, ze obywatelom wolno bylo posiadac bron dla samoobrony - a o tym wlasnie mowil Salata 53 w poprzednim wpisie - i o tym mowilam w pierwszym komentarzu, wlasnie z powodu, ze w tej chwili ani panstwo polskie, ani jego obywatele kompletnie nie sa przygotowani do jakiejkolwiek obrony.
Lotna
Lotna.Dla młodzieży i dzieci są również szkoły "militarne".
http://malizolnierze.org/2014/01/amerykanskie-dzieci-zolnierze/
http://www.spiegel.de/schulspiegel/us-militaerschule-im-gleichschritt-in-den-unterricht-a-242957.html
http://www.zeit.de/2003/03/Carver_die_zweite
http://german.cri.cn/mmsource/images/2010/07/27/9779546ec0fd46bd8f59b902965b52e2.jpg
Proszę mi wybaczyć że nie podaję tysięcy linków na ten temat.
W Klubie sportowym w PRL miałem broń pomimo że byłem i jestem ...muzykiem od 7 roku życia.
Tak jest też w EU zachodniej.
O łuczniach,szermierce,karate,judo nie wspominam.
Dla mnie osobiście(przepraszam za prywatną dygresję)nie było i nie ma systemów
politycznych tylko...gospodarcze.Zamiast ex-RWPG mamy Chiny ale i tanią
siłę roboczą od 89 w Polsce i w byłym bloku wschodnim.
Nie jestem jak komentujący pacyfistą.
?
Co maja do rzeczy szkolki militarne dla amerykanskich dzieci, czy dzieci jakiejkolwiek innej narodowosci i jak maja sie one do obronnosci Polski?
Byla mowa o PRL-u, lekcjach PO i niemoznosci noszenia broni w PRL-u, a temat - przypominam- dotyczy obronnosci Polski.
Lotna
Lotna.Krytyka systemu oświaty w ex-PRL jak i ludzi w roku 2014
jest dla mnie propagandą dlatego grzecznie podałem linki.Do celów edukacyjnych.
Bowiem edukacja od 1 klasy szkoły podstawowej jest bardzo ważna.
Tego w Polsce 2014 brakuje.
Onronność Polski to bardzo wielki temat.
Polacy są w stanie się obronić w roku 2014.
Klony polityczne,dzieci resortowe i gibernatorzy Polski wiedzą o tym.
Oni wiedzą że na wirusy wyprodukowane w domu,
nawet władza w Polsce nie ma szans na przeżycie.
Pio co broń,karabiny,strzały jak wystarczy podarować wirusy
w kopertach,znaczkach pocztowych,w kartkach księżek, w odzieży,
w darach,jedzeniu,cukierkach.
Dlatego nie rozumiem tej histerii na temat obronności Polski.
Przecież informacje są dostępne.internecie.
Polacy nie mają strachu w Polsce.
Jednakże system donosicielstwa w Polsce
jest znacznie jest bardziej efektywny aniżeli w ex-PRL.
Nikt nie chce wojny w Polsce gdyż tylko zagrożeniem jest
bomba atomowa ,której już nie ma w Polsce na życzenie ....Rosjan i
administracji USA.
Polacy są w stanie się bronić i dać w 4 litery wrogowi ,który
nie ma szans w roku 2014.
Zamieszki,awantury,protesty?hahahah.To tylko manipulacje.
Gdyby Polacy w Polsce chcieli to nie było by klonów politycznych
czy Gubernatorów z kontami bankowymi w rajach podatkowych.
Celem w Polsce jest przetrwnie populacji a nie prymitywne gry wojenne.
Tusk i Bul
POwinnini dla swojego dobra - (bo my Polacy moglibysmy sie czegos dowiedziec, no tak przy okazji) trzymac swoje mordy w przyslowiowym kuble, bo jak bede za duzo brechac, to Wladimir moze nam POwiedziec co tak naprawde wydarzylo sie pod Smolenskiem. To dla nich taka moja rada, a tak naprawde to chcialbym zeby do takiej sytuacji doszlo.
Gwarancją bezpieczeństwa Polski są Polacy a nie administracja
i klony polityczne.Do wojny nie dojdzie.
Francja i Wielka Brytania odrzucają embarga dla Rosji.
Proszę nie zapominać o broni biologicznej,którą
każdy może w domu wyprodukować.
Mamy inne czasy i strony konfliktu o tym wiedzą.
Nie zarzyna się kury
A po co ktoś miałby do Polski wejść ?
Jeżeli ma się niewolnika, który ciężko i dobrze pracuje dla pana, płaci daniny, kupuje od pana towary za zawyżoną cenę, rodzi następnych małych niewolników, nie ma wielkich wymagań bytowych, jest całkowicie posłuszny i pozbawiony agresji, to po co drugi raz go zniewalać ?
Nie zarzyna sie kury znoszącej złote jaja, wystarczy, że podcieło sie jej skrzydła.
NIEPOPRAWNY INACZEJ
Źle oceniony komentarz
Komentarz użytkownika Marek Lipski (niezweryfikowany) nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.
Niewolnicy z 5000 Euro netto są w całej Europie,z ogrodami,rodzinami.Polacy w Polsce nie są wyjątkiem.
O jakich niewolnikach jest komentarz?W Polsce?Od 89 roku?
Każdy ma prawo do zakładania firmy i do realizacji swoich marzeń
chyba że nie potrafi....
Układ
Owszem, wszyscy jestesmy niewolnikami systemu. Różnica jest jednak spora, być niewolnikiem za 5000 Euro a niewolnikiem za 1500 zł.
Zgadzam się, każdy ma prawo w Polsce założyć firmę. Pod warunkiem, że jest to jakaś mała kilku, kilkunastoosobowa firemka, biuro lub rzemiosło drobne, no chyba, że jest się częścią układu.
NIEPOPRAWNY INACZEJ
Gwarancje
Jak Bronek wymógł na Baracku gwarancje bezpieczeństwa.
-------------------------------------------------------------------------------------
Bronek - Cześć Barack. Sorry za podejrzenia, że Twoja żona się puszcza ale mamy problem. Kacap szaleje.
Barack- spokojnie Bronek, masz nasze gwarancje bezpieczeństwa.
Bronek - dzięki, zawsze wiedziałem, że na czarnuchów (ups), że na Murzynów (ups),, że na latynoamerykanów z Afryki można liczyć.
Barak - tylko wiesz Bronek, żeby nie doszło do rozlewu krwi, to musicie się na tę rosyjską bazę rakietową w Legnicy, Warszawie i Poznaniu zgodzić.
Acha i oddajcie Ukraińcom te parę powiatów, nie warto kopii o ten ugór kruszyć.
Bronek - Dzięki Barack, wiedziałem, że mogę na Ciebie liczyć, pozdrów żonę.
NIEPOPRAWNY INACZEJ
Gwarancje bezpieczeństwa II
Jak Donek wymógł gwarancje bezpieczeństwa na Angeli
--------------------------------------------------------
Donek : - Hello Du alte Stassi Foce, Mamy problem, kacap się panoszy i chce znowu wejść , choć jeszcze całkiem nie wyszedł.
Angela : - Cześć Oskar. Co mogę dla Ciebie zrobić.
Donek ; - Daj jakieś gwarancje albo cóś.
Angela : - Nie ma sprawy ziomek. Przyślę jutro kilka pułków z pełnym oprzyrządowaniem, czołgi, wozy opancerzone, helikoptery, samoloty bojowe, itd. i
rozmieścimy je na całym Górny i Dolnym Śląsku, Pomorzu Zachodnim i na Mazurach.
Donek : - Dzieki Angela. To zatrzyma Rusków.
Angela : - Tylko pamietaj Oskar. Niemiecki kontyngent pozostanie u Was, tzn chciałam powiedzieć u nas przynajmniej 100 lat, krócej nam się nie opłaca.
Donek. - Nie ma sprawy Angela. Niech zostaną i 1000 lat
NIEPOPRAWNY INACZEJ
Gawarancje
Jestes jasnowidzem? Czy masz kontakty z NSA? Tez tak sobie te "gwarancje" wyobrazam. Dodaj jeszcze zdanie w obydwu wypowiedziach: Uzgodnilem (am) to z Putinem!
Gwarancje
Słusznie. Dzięki. Wiedziałem, że o czymś w przekazie tych gwarancjach zapomniałem :)
NIEPOPRAWNY INACZEJ
1 stadion wystarcza
Na stadionie w Doniecku na meczu piłkarskim zebrało się 50 tysięcy kibiców skandujacych "Birkut, Birkut ..."
W Polsce wojsko zlikwidowano - obecnie tego mniej niż 100 tysięcy luda. W tym połowa za biurkami, niezdolna do walki! Ilościowo rzecz biorąc, na nasze "wojsko" wystarcza jeden doniecki stadion!
Jerzy Zerbe
Zdrajcy myślą ,co się może w Polsce zdarzyć
Bo każdemu z nich co innego się marzy
Dla nas najważniejsze, odtworzenie armii
Zapewniając wolność nas pośrednio karmi
http://www.rp.pl/artykul/107684,1067072-Odbudujmy-Armie-Krajowa.html
Pozdrawiam
"Z głupim się nie dyskutuje bo się zniża do jego poziomu"
"Skąd głupi ma wiedzieć że jest głupi?"