Miejsce przy wigilijnym stole

Czas Świąt Bożego Narodzenia jest szczególny. Podniosły nastrój Wigilii wprowadza Polaków w te najcudowniejsze w roku święta.
Wieczerza wigilijna wieńczy dzień 24 grudnia. Jest jego ukoronowaniem.
Już od samego ranka ludzie wpadają w pewien rodzaj wyjątkowej aktywności, która rzadko występuje tak powszechnie i pomimo nerwowego mierzenia się z czasem, nie wywołuje z reguły żadnych waśni i sporów.
Polacy tego dnia przyjaźniej patrzą na siebie, a prócz zwyczajowego do widzenia, rzucanego w sklepie, dodają z uśmiechem: wesołych świąt!
Życzliwość w kolejkach, na bazarze, na ulicy. Magiczny czas.

Właśnie dlatego bardzo lubię ten dzień. Czekam na niego przez cały rok.
24 grudnia moi rodacy są najwspanialszymi ludźmi na świecie.

Nie wiem skąd biorą się ludzie, którzy pragną zepsuć nam ten czas idylli?
Dlaczego tak bardzo nienawidzą polskiej tradycji i wiary, że pragną za wszelką cenę zniszczyć to, co jest w niej najcenniejsze i najmilsze sercu?

Oto zjawia się jakaś bliżej nie znana osoba, która wieści wszem i wobec, że zepsuje nam nastrój wigilijny, bo tego dnia zamierza zabić swoje nienarodzone jeszcze dziecko.

Kiedy my, w oczekiwaniu na narodziny Dzieciątka, zbierzemy się przy wigilijnych stołach, ona, swoje dziecię "wyrzuci" z siebie kawałek po kawałku, niczym jakąś nowotworową cystę.

Tym samym, chce nam coś zademonstrować, do czegoś przekonać, coś w nas zmienić według własnych chorobliwych założeń.

Nie jest sama. Ma wsparcie tych, którym wroga jest nie tylko nasza tradycja, ale także wiara w Syna Bożego. Nigdy dotąd nie odważyli się tak bezczelnie prowokować i znieważać.
Co ich tak ośmieliło? Kto za nimi stoi?

Onet, który zaprezentował poglądy tej "brzemiennej inaczej", nie dopuścił mnie do dyskusji pod tekstem.

Cytat:
" Żałosna osoba. Przypomniała mi się pewna historia. Na warszawskiej Woli, pod mur prowadzono do rozstrzelania tłum ludzi. Pomiędzy nimi była kobieta w zaawansowanej ciąży, która trzymała rączki trójki swoich małych dzieci, skupionych wokół niej. Strzały padły. Po paru godzinach kobieta ocknęła się pośród trupów. Wyczołgała się i ukryła w bezpiecznym miejscu. Spośród wszystkich jej dzieci, przeżyło tylko to, które miała w łonie. Ono dało jej wsparcie na starość."
dotyczący artykułu Katarzyna Bratkowska zamierza w wigilię usunąć ciążę
został usunięty ponieważ naruszał zasady forum.

Administracja Forum"

Opadły mi ręce. Czy z tą, zaplanowaną, jak się okazuje akcją, mamy szansę wygrać?

A sama "matka", co to dla "wesołości" chce w dzień Wigilii przeprowadzić skrobankę,czy zna polski obyczaj, który każe na stół wigilijny postawić dodatkowe nakrycie dla niespodziewanego gościa?

U mnie, jak co roku, znajdzie się miejsce dla gościa. Choćby nawet gość ten był maleńki jak muszelka i odrzucony przez swoich jak bezpański pies...