Zrób premierowi wspak!

Obrazek użytkownika Recenzent JM
Kraj

Państwo polskie pod rządami Platformy toczy „rak” korupcji. Minister Sikorski przyznaje, że także MSZ jest tym rakiem przeżarte.

Kiedy CBA zatrzymuje kolejne osoby w związku z korupcją, premier uważa już tę „chorobę” - za „byłą”.
Czy to, ze strony premiera, tylko próba kolejnej manipulacji społeczeństwem, zwyczajny cynizm, czy zupełne już oderwanie się od rzeczywistości?

Jakiś czas temu miała miejsce na ekranach telewizji kampania reklamowa, której głównym hasłem było „zrób rakowi wspak”. W kampanii tej namawiano telewidzów do ubezpieczenia się na wypadek zachorowania na raka.
Jeśli dysponuje się odpowiednią nadwyżką pieniędzy, to sam pomysł ubezpieczenia nie jest zły – ale, czy można się ubezpieczyć przed szkodami, których przyczyną jest przeżarta rakiem korupcji władza?
Takich ubezpieczeń nikt nie oferuje, a szkoda, bo to by mogło zdecydowanie poprawić ludziom komfort życia.

Skoro nie można się ubezpieczyć od tej choroby, to nie ma wyjścia – trzeba nieudolnej i przeżartej korupcją władzy „zrobić wspak” na inny sposób.
Najpierw choroby tej, trzeba się po prostu pozbyć, choć odchorować swoje trzeba (przynajmniej do następnych wyborów), ale – jeśli się było naiwnym i nie uważało?
Następnie zaś - niezbędna jest daleko posunięta profilaktyka. Trzeba dbać o czyste ręce, nie lizać władzy tyłków, i nie łykać wszystkich tych głupot, które władza nam serwuje.
I koniecznie odseparować się od ludzi „zarażonych”. A jest ich aktualnie, co nie miara.

Dobrze wiemy, że państwowe służby podległe Platformie nie szukają specjalnie nadużyć w kręgach władzy.
Pomyślcie więc, jak to państwo musi być chore, jeśli służby nie za bardzo szukają, a znajdują.
O ostatniej aferze korupcyjnej, która objęła swym zasięgiem m. in. MSWiA, MSZ oraz GUS – szef CBA powiedział, że pod względem zasięgu i rozmiarów, ta afera jest jedną z największych, prowadzonych przez CBA. Zapowiedział też, że będą kolejne zatrzymania, choć już zatrzymano 37 osób. Afera dotyczy prawie 130 przetargów na łączną kwotę ok. 1,5 miliarda zł. Szacuje się, że największa łapówka była rzędu kilku milionów zł.
Jednym z zatrzymanych jest wiceprezes GUS, któremu śledczy postawili zarzuty korupcyjne. Zapytany o to rzecznik GUS oznajmił:
„Nie ma w tej chwili powodów, by wiceprezes GUS stracił stanowisko”.
Czy to nie jest symptomatyczne dla tych czasów i tej władzy?

Grzegorz Schetyna przyznaje w rozmowie z RMF FM, że to on powoływał w ministerstwie MSWiA Centrum Projektów Informacyjnych, od którego cała afera się zaczęła. Jednocześnie, tak jak Platforma ma w zwyczaju - próbuje swoją winą podzielić się z poprzednikami. Mówi reporterowi radia tak:
„Czas mojego ministrowania był tym, w którym przyjmowałem to z zarządu od moich poprzedników, od ministra Stasiaka i Dorna”.

Skoro pan Schetyna tak mówi, to przypomnijmy parę faktów.
Grzegorz Schetyna został ministrem MSWiA 16 listopada 2007 r. i jak mówi – to on powołał CPI do istnienia, czyli za rządów PiS-u, ta instytucja jeszcze nie istniała.
Do dymisji podał się 7 października 2009 r.
Mariusz Kamiński, poprzedni szef CBA, został odwołany przez premiera Tuska 13 października 2009 r. Wikipedia podaje, że oboje stracili swoje stanowiska w związku z „aferą hazardową.”
Czy rzeczywiście?
Aktualny szef CBA poinformował, że biuro zajmuje się aferą korupcyjną (m. in. w MSWiA) od 2010 r. Czy przypadkiem, to nie ta sprawa była prawdziwym powodem wymiany szefa CBA na „swojego” i odsunięcia od problemów korupcyjnych ministerstwa MSWiA - drugiej wtedy w Platformie osoby po premierze Tusku?

Ta nadzwyczaj niewygodna dla premiera i Platformy sprawa, jak widać rozwija się dość ciekawie i zakreśla coraz szersze kręgi. Nie pozwólmy ludziom Platformy jej zaorać i zagrabić (następnych funduszy unijnych).
Zróbmy Platformie i premierowi „wspak”!
Piszmy o tych sprawach, nagłaśniajmy je i przekonujmy innych, aby wreszcie dotarło do wszystkich, że popierając nieuczciwych ludzi – szkodzą nie tylko innym, ale i sobie samym.

Bo państwo to nie premier, prezydent i Platforma.
Państwo to my!

Brak głosów

Komentarze

To nie rak żre od środka ta skorumpowaną bandę ryżego..To gorsza choroba,ktorą zaraziła się ta banda.To choroba zwana korupcyjny syfilizm-a tego nie da się wyleczyć-mózg zaczyna gnić.!

Vote up!
0
Vote down!
0

Marika

#391571

Może i tak, ale dla pewności trzeba by spytać jakiegoś doktora. Może by się nadał dr Lasek, albo dr Gugała?
Serdecznie pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#391572

Panie Recenzent zaproponował doktorów ,że w żadnej klinice lepszych nie znajdziesz. Po ich diagnozie na pewno nie będzie żadnej choroby a cudowne ozdrowienie z tego "syiflisa".

Vote up!
0
Vote down!
0

lupo

#391589

Po prostu pomyślałem o doktorach znanych i powszechnie poważanych w środowisku zarażonych. Ci akurat pierwsi pojawili się w moich myślach. Musi - fachowcy.
Serdecznie pozdrawiam.

Vote up!
0
Vote down!
0
#391651