Kiedy ona pójdzie stąd

Obrazek użytkownika Janusz 40
Kraj

W Warszawie przeżyłem ponad 20 lat, zresztą o stolicy może wypowiadać się każdy Polak. Boli mnie, że miastem kieruje tak mało kompetentna o partyjnie moralnej legitymacji osoba. Pamiętam, jak przepychał w sejmie jej nominację na prezesa NBP prezydent (wówczas) Wałęsa; sprawiała wrażenie cielęcia i Wysoka Izba też chyba miała takie wrażenie, gdyż uległa Wałęsie nie bez ogromnych oporów. Owo wrażenie. przynajmniej wg mnie ma charakter wybitnie sekularny. Nominacja osoby kompletnie odległej od praktyki w bankowości na najwyższe w tej dziedzinie stanowisko w Polsce, to przypadek rodem z leninowskich metod po rewolucji październikowej. Skoro jednak zamiast orła stawia sie na urząd kurę, to kura po pewnym czasie nabiera przekonania, iż jest w rzeczywistości orłem.

Dalej wszystko już toczy sie utartym partyjnym torem - desygnowanie do EBOR - "rozwój" naukowy. Tak wyhodowana pańcia może już być na wysokiej pozycji w partii, a co za tym idzie - zajmować wysokie stanowiska także we władzach samorządowych. Jak sama powiedziała - w PO jest mnóstwo lemingów; jeszcze więcej lemingów jest wśród wyborców. Przykro to powiedzieć, ale lemingoza jest w Warszawie najbardziej rozpowszechniona; przyczyna tego jest prosta - w stolicy jest najwięcej urzędników, a większość z nich pracuje dzięki partyjnym powiązaniom.

Nikt nie liczył, że HGW wykaże sie jako urbanista, jako menedżer, jako znawczyni architektury, czy historii sztuki, ale od prezydenta Warszawy można byłoby oczekiwać odpowiedniej moralnej postawy w sprawach dotyczących poszanowania postaw Polaków, nie tylko Warszawian, w sprawach praw obywatelskich. Niestety pani prezydent za najwyższą rację swojego postępowania widzi wyłącznie interes partyjny. Twierdzę to na podstawie jednych tylko wydarzeń - mianowicie działanie podległych prezydentowi miasta służb na Krakowskim Przedmieściu po katastrofie prezydenckiego samolotu 10 kwietnia 2010 r. Działanie tych służb, to hańba, to przejaw totalitaryzmu; deptanie symboli wiary, składanych kwiatów i palonych dla okazania czci ofiar katastrofy zniczy, nawet fizyczne znęcanie sie nad modlącymi się pod krzyżem starszymi ludźmi, to wszystko obciąża bezpośrednio HGW. Władze posunęły się nawet do osłaniania bojówki (pod wodzą pewnego prymitywa), która dodatkowo bezcześciła symbole wiary i fizycznie atakowała manifestujących ludzi...

Pominę fakt dwuznacznych decyzji władz miasta w czasie obchodów świąt państwowych.

Trudno uznać obecny komunikacyjny paraliż miasta za wyłącznie dopust Boży. Wiele rzeczy było do przewidzenia, wiele było do przeprowadzenia w inny sposób; brakło kompetencji, nie dobiera się odpowiedzialnych urzędników miejskich wg klucza kompetencji, tylko wg klucza partyjnego. Arcyciekawe są obecne wypowiedzi pani prezydent; na temat zalanego tunelu wzdłuż Wisły, (który wg niej miał być oddany do użytku po miesiącu, a niedługo już minie rok) - mówi, że jednak jest określona korzyść - w czasie objazdu przemieszczający się autami mogą podziwiać piękne widoki koryta rzeki. W myśl tej filozofii warto byłoby zamknąć wszystkie drogi wylotowe na krajową siódemkę i wyznaczyć objazd przez Kampinos - jakie wspaniałe widoki zieleni puszczy, a może pokaże się łoś czy dzik.

Prezydent miasta nie wie, ile kosztują bilety autobusowe, czy tramwajowe w Warszawie, nie wie, że są najdroższe w Polsce. "Rozbrajająco" tłumaczy swoja niewiedzę w tym względzie faktem, iż przemieszcza sie samochodem... Czyżby sugerowała, by Warszawiacy in gremio przeszli na komunikacje własnymi pojazdami; to dopiero byłyby korki. Ta pani buja w obłokach; jej wypowiedź przypomina słowa Marii Antoniny, która ludowi paryskiemu manifestującemu i żądającemu brakującego chleba - odpowiadała - niech jedzą bułki.

Nie życzę HGW losu, jaki spotkał francuska królową, wystarczy, że odejdzie i odda pieniądze (o ile zostaną jej udowodnione nienależne majątkowe korzyści).

Wprawdzie kadencja HGW i taki kończy sie za rok, ale każdy jej dzień jako prezydenta, to dzień dla Warszawy stracony. Koszty referendum, to zaledwie kilka procent nagród i premii, jakie pani prezydent wypłaca co roku swoim potakiewiczom.

Warszawa ma kompetentnego kandydata na prezydenta miasta - najlepszego, spełniającego wszelkie merytoryczne kryteria, menedżera, architekta i urbanistę, który swoją fachowość udowodnił po wielekroć praktycznie, o pięknym antykomunistycznym życiorysie - jest to Czesław Bielecki.

Brak głosów

Komentarze

Odjąłem z punktacji jedną 5 za Warszawiaków, którzy żyją w stolicy x i więcej lat i nic nie zrobili, by wysadzić z siodła Hanę (zero oblężniczych pikiet pod gabinetem i marszy protestacyjnych), prócz narzekania, nawożenia skwerków i nadawania im imienia wybitnych Polaków.

Drugie 5 pkt. odjąłem za promowanie osoby sympatycznej ale niestety tej samej nacji co Hana.
Nie rozumiem dlaczego w 38 mln kraju na prezydenta Warszawy poleca ktoś akurat tę nację.

Choć prawdę mówiąc za promowanie Ż, odjąłbym chętnie jeszcze 50 kolejnych pkt.

P.S Ona "pójdzie stąd" gdy ją wywieziecie na taczkach.

NIEPOPRAWNY INACZEJ

Vote up!
0
Vote down!
0

NIEPOPRAWNY INACZEJ

#360828

To dlatego, że duży procent tych Warszawiaków, to urzędnicy z partyjnego nadania.
W historii Polski są jednak szlachetne wyjątki.

Vote up!
0
Vote down!
0

Janusz40

#360880

Stasiek

Vote up!
0
Vote down!
0

Stasiek

#360931

Bardzo celny opis bohaterki i jej działań. Niestety, propozycja następcy - raczej nie do przyjęcia. Zapewne to świetny architekt i kartę swą patriotyczną ma pewnie równie znakomitą. Ale jako głównodowodzący miastem jest absolutnie niewyobrażalny. Pokazał to zresztą przed ostatnimi wyborami. Proszę zauważyć, że ani przed nimi, ani po nich, ten Kandydat nie udzielał się zanadto w życiu publicznym. Nie wiadomo - jaki jest jego sposób działania. Wielka szkoda, że PiS nie wystawił wówczas sprawnego, godnego zaufania administratora. Mam nadzieję, że przez ten czas znalazł się ktoś inny. Wielki, wielki żal, że najlepszy Kandydat, ogromny Patriota, młody, ambitny i znakomicie do tej roli przygotowany - ś.p. Władysław Stasiak - odszedł na wieczną służbę u boku Prezydenta, który mógł być i był znakomitym wzorcem.

Vote up!
0
Vote down!
0
#360830

antykomuszy zyciorys na prezia po Hajce przezciez nie mozna oddac stolicy w rece gojow jak Ty proponujesz Bileckiego.
Czy jakis Polak jest burmistrzem w jakims miescie w Izraelu?
Ja wiem ze w NY jest Zyd albo w Monteralu ale to sa kraje stworzone z emigrantow a w Polsce ponoc nie ma emigrantow.

Vote up!
0
Vote down!
0
#360848

Michnik nie nadaje sie na sołtysa - zero kompetencji. Kryterium pochodzenia, chm... W historii Polski jest wiele szlachetnych wyjątków. Oczywiście jest też rekord niewdzięczności, fałszerstw i obłudy.

Vote up!
0
Vote down!
0

Janusz40

#360883

Władysław Stasiak - b. dobry kandydat - ogromna szkoda.

Fakt wyłączenia się z życia politycznego, właściwie partyjnego, to nawet pewna zaleta dla prezydenta miasta.

Vote up!
0
Vote down!
0

Janusz40

#360882

Zwróciłam uwagę na nieobecność Bieleckiego w "życiu publicznym", proszę nie odwracać na "polityczne". To manipulacja.

Vote up!
0
Vote down!
0
#360917

 Artykuł sponsorowany! Z tego Bieleckiego taki kandydat jak z mysich pi...ek housentrager. 

Vote up!
0
Vote down!
0
#360878

choćbyś miał rację, to inwektywa przemawia przeciwko Tobie. czekam na merytoryczne argumenty

Vote up!
0
Vote down!
0

Janusz40

#360884

Bielecki może być dobrym kandydatem: poukładany, słowny, życiowy i sprawny organizator. Zna też wszystkie urzędnicze sztuczki, o czym parokrotnie się przekonywałem kiedy nadbudowywał wille w której mieszkam.
Ma jednak pare poważnych wad. Uwielbia brylować i szybko się nudzi "nowymi zabawkami". Obawiam się, że gros pary w jego prezydenturze poszło by na funkcje reprezentacyjne i budowanie pozycji politycznej po ukończeniu kadencji. To ostatnie, może by i nie było takie złe: musiałby wykazać się sukcesami "w mieście", ale cholera wie czy nie poszedłby na jakieś koncesje, kosztem interesów Warszawy
ukłony

Vote up!
0
Vote down!
0
#360915

gość z drogi

dzięki za przypomnienie jednego z wielkich Nieobecnych śp pana Stasiaka....to symbol Rzetelnego Urzędnika Państwowego

a gazowa hanka....to żenada od samego początku...paniusia otoczona świtą przyboczną...czyli prywatna armią przebierańców walcząca zbrojnie z Polskimi Kupcami.z Solidarnością i Ludzmi z pod Krzyża..

wstyd Warszawiacy,ze takie coś rządzi Wami...i jeszcze się z Was śmieje...

Czas na porządki...

Vote up!
0
Vote down!
0

gość z drogi

#360919