Jak się organizuje przetargi? - zasady z życia wzięte

Obrazek użytkownika Łażący_Łazarz
Kraj

Był okres, gdy z ramienia jednej z korporacji telekomunikacyjnych byłem odpowiedzialny za organizowanie wielkich przetargów budowlanych. Pozwólcie więc, że wyrażę kilka uwag, co do działania Rządu, Ministerstwa Skarbu i Agencji Rozwoju Przemysłu w sprawie przetargu sprzedaży stoczni.

Przetarg w poważnym skrócie organizuje się tak:

  1. Jasno określa się cel przetargu oraz kryteria wyboru ofert.

  2. Publikuje się precyzyjne ogłoszenie przetargowe odpowiadające ustaleniom z pkt. 1.

  3. Stronom zainteresowanym udostępnia się dokumentację, w której znajdują się istotne warunki zamówienia, precyzujące cel oferty, warunki przystąpienia do przetargu (w tym wymóg precyzyjnej dokumentacji dotyczącej oferenta: od danych rejestrowych, poprzez księgowe aż do referencji dotyczących jego dotychczasowej działalności) oraz harmonogram przetargu.

  4. Szef odpowiedzialny za przetarg (np. Szef wszystkich szefów) oraz organ kontrolny (w sprawach dot. państwa to ABW) sprawdza wiarygodność złożonej dokumentacji, bada intencje oferentów (i ich wypłacalność) oraz bada czy nie istnieją formalne lub nieformalne powiązania członków komisji przetargowej z którymkolwiek oferentów.

  5. Członkowie komisji przetargowej składają oświadczenie dot. braku takich powiązań i zachowania tajemnicy przed osobami 3-mi (zwłaszcza oferentami).

  6. Szef przetargu (Szef Komisji lub Szef wszystkich szefów) wraz z organem kontrolnym zabezpieczają w sposób organizacyjny (oraz operacyjny) by przetarg organizowany był na równych prawach w stosunku do wszystkich oferentów, oraz żeby nie doszło (a także „czy nie doszło”) do wycieku informacji.

  7. Bardzo precyzyjnie realizowane są zasady dotyczące formalnej oceny ofert – tj. terminowość wpływu oferty, wpłata wadium, zgodność oferty z warunkami zawartymi w zapytaniu ofertowym oraz kompletność dokumentacji i gwarancje ubezpieczeniowe dot podpisania umowy w przypadku wygrania przetargu..

  8. Oferty które wpłyną po terminie podlegają zwróceniu bez złamania pieczęci i otwarcia oferty.

  9. Każda nieprawidłowość skutkuje odpowiednio A. Odrzuceniem oferty, B. wykluczeniem członka komisji przetargowej, C. Unieważnieniem przetargu.

  10. Tylko drobne niedoróbki (np. ksero dokumentu zamiast oryginału) mogą być prostowane w trybie uzupełnienia.

  11. Szczegółowe kryteria oceny ofert i ich wagi muszą być ustalone przez Komisję Przetargową przed otwarciem pierwszej oferty.

  12. Wszyscy niewykluczeni oferenci mają równy dostęp do materiałów i równe uprawnienia w trakcie przetargu.

  13. Złamanie zasad neutralności i naruszenie tajemnicy przez Jakiegokolwiek członka komisji przetargowej (i to nie tylko bezpośrednio w kierunku oferenta) musi skutkować co najmniej wykluczeniem go z komisji oraz wszczęciem przeciwko niemu postępowania karnego (zdrada interesu narodowego, naruszenie tajemnicy państwowej/służbowej, działanie na szkodę skarbu państwa i innych oferentów, podejrzenie korupcji itd.)

  14. Wybór oferenta skutkuje zobowiązaniem się przez niego do podpisania umowy (której treść powinien znać – poza kwestiami finansowymi – już w momencie składania oferty) pod rygorem utraty wadium i zapłaty kary z polisy OC przez jego ubezpieczyciela + odpowiedzialność za koszty poniesione przez podmiot organizujący przetarg, jeżeli przekraczają one kwotę z ubezpieczenia + wadium.

Bardzo proszę, byście wszyscy się teraz zastanowili, jakie zasady zostały w sprawie stoczni złamane przez ekipę Tuska, Grada i Wojciecha Dąbrowskiego - byłego członka Rady Nadzorczej Bumaru, pewnie bawiącego się nie raz na, rautach, z głównym kontrahentem Bumaru Abdulem el Assirem.

Jako doświadczony przewodniczący komisji przetargowych mogę tylko powiedzieć, że gdyby mojemu zespołowi zdarzyła się 1/100 takich „wpadek” o jakich czytamy (mówiąc eufemistycznie) przy okazji jakiegokolwiek przetargu, to wyleciałbym na zbity ryj wraz z moim dyrektorem pionu zakupów, mielibyśmy prokuratora na karku, łańcuszek pozwów o odszkodowania oraz opinię zszarganą na dziesięciolecie..

Ale widać standardy firm i osób prywatnych są o niebo wyższe niż Platformy Obywatelskiej, Premiera RP i kandydata na Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej.

Brak głosów

Komentarze

... standardy wyższe, a nawet niebotycznie wyższe. Tak wysoko żadne przyziemne zasady nie sięgaja :):):)

Vote up!
0
Vote down!
0

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#33974

Tuskwy dzielnie chroniły Majątek RP, Skarb Państwa i wszelkie Skarby Narodowe przed wykupieniem stoczni przez jakichś szemranych biznesmenów.

Np. inwestorów branżowych.

Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę!

Vote up!
0
Vote down!
0

Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę!

#33976

W podstawowych wymaganiach w stosunku do oferentów.

To sprawa podstawowa.

Mamy do czynienia z ogromem ściemy i tuszowania przestepstwa, które bedzie miało trudne do okreslenia konsekwencje dla naszego przemysłu, Skarbu Państwa i wiarygodnosci Polski wśród inwestorów.

Dodajmy do tego jeszcze sprawy handlu bronią i nieznanej reakcji Brukseli.. uff.

Wprost ma rację - to jest afera, przy której historia Rywina to malutkie miki.

Vote up!
0
Vote down!
0

 
Pozdrawiam
ŁŁ
Ps. Czujcie się zaproszeni do serwisu społecznościowego dla fachowców: hey-ho.pl

#33977

Afera Rywina to wogóle było małe miki. Największym jej osiągnięciem było pokazanie jakimi drobnymi, nic nie znaczącymi krętaczami jest cała klasa polityczna RP i jej elytki. No i oczywiście jej możliwy zasięg był ograniczony, bo kogo tak naprawdę (poza wąską grupą bezpośrednio zainteresowanych) w ogólnym rozrachunku obchodzi kto, co i za ile nadaje w mediach nad Wisłą? Biorąc pod uwagę skład ludzi z mediów "każdej opcji politycznej"?

Tak samo z aferą hazardową. Jest to takie samo drobne krętactwo małych ludzików na wysokim stanowisku. Jedyna różnica, że wpadli lodziarze na nieco wyższych stołkach, bliżej wladzy.

Afera stoczniowa jest zdecydowanie inne. Raz, skala i zasięg szkody jest nieporównywalnie większa. Udeżyć może to nie tylko w same stocznie, ale i dosł. tysiące podmiotów od przemysłu stoczniowego zależnych.

Uderza to w wiarygodność kraju, dla zagranicznych inwestorów.

Oczywiście bezpośrednia strata wielkich pieniędzy też jest dotkliwa.

Nawet jeżeli stocznie ten kryzys przetrwają, to czy zagraniczni armatorzy będą w takich instytucjach zamawiać statki? Chyba nie.

Tuś, i jego Leberalno-Aferalni Kleptokraci właśnie chyba udupili w imię PR'u i bakszyszu cały ciężki przemysł w Polsce. Dobrze, że się na tym (być może) przejadą jak Zabłocki na krowim placku, tylo to trche Pyrrusowe zwycięztwo, jak zniszczą zakłady pracy tysięcy ludzi i strategiczny sektor gospodarki.

Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę!

Vote up!
0
Vote down!
0

Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę!

#33985

Czy chodzi o tuszowanie wcześniejszych reakcji?
OJ. OJ Łoj. ta to się chyba szykuje sprawa międzynarodowa !!!

Vote up!
0
Vote down!
0
#33980

Jeden ze standardow PO - dac zarobic znajomym lub "zaprzyjaznionym" biznesmenom.

swoja droga, ciekawe jak sie ma kwestia finansowania PO przez "zaprzyjaznionych" biznesmenow z fortuny?

Vote up!
0
Vote down!
0
#33982

Ktoś kiedyś zażartował, że Grad sprzedawał stocznie na Allegro, ale okazuje się, że rzeczywistość jest gorsza od żartów. Platformersi tak mają od szczebla rządowego po gminny. Akurat mam taką sprawę z proplatformerską władzą lokalną.  Umowa o świadczenie usług związanych z ogrzewaniem (kontrahentem jest zakład komunalny) została dostarczona odbiorcom tuż przed rozpoczęciem sezonu grzewczego a datowana na początek sierpnia. Nakłaniano odbiorców do podpisywania umów na poczekaniu, oczywiście bez możliwości przeczytania umowy. O istotnych zmianach w stosunku do poprzedniej umowy nie poinformowano - podpiszcie to nie są żadne podwyżki itp. itd. Nieważne kto podpisał, byle był podpis. Nie dostarczono podstawowych dokumentów - przede wszystkim cennika usług. Więc o czym tu gadać? Ludzie dla nich to frajerzy, którzy mają wszystko przełknąć, podpisać i płacić. Jak im powiesz o podstawowych zasadach przyzwoitości, uczciwości, dobrych obyczajach to otwierają oczka ze zdumienia.

oszołom z Ciemnogrodu

Vote up!
0
Vote down!
0

oszołom z Ciemnogrodu

#33988

    Mam doświadczenie z "zarządzania projektami", również uczestniczyłem w przetargach (drobniejszych). Duży przetarg jest klasycznym projektem (termin ten jest nagminnie nadużywany).Schemat-algorytm przetargu, który zaprezentowałeś (14 pkt), rzeczywiście gwarantuje jego uczciwe przeprowadzenie, a kto twierdzi inaczej, to kłamie.

I Basta !

pzdr

Milton

Vote up!
0
Vote down!
0
#33990

i jeszcze jedno:
- jak nie miał środków na zakup ?

Vote up!
0
Vote down!
0
#33992

Na Blogpressie MarkD popełnił fajny wpis
tu link: http://blogpress.pl/node/1894

Najbardziej interesująca część to to:
W Stichting Particulier Fonds Greenrights z siedzibą na Curacao prawdziwym inwestorem jest katarski bank inwestycyjny QInvest którego udzialowcami są Holendrzy!!!! z Achmea Holding BV

BANK ABN AMRO jest jednym z trzech glownych bankow Achmea Holding. BV Achmea jest własnością w 100 % EUREKO

In 1998 the Netherlands Antilles introduced a new type of legal entity, the Private Foundation (“Stichting Particulier Fonds”)”

Oznacza to m/w tyle, że kamaryla stojąca za Ojroco obmyśliła sobie fortel by wyłudzić od PZU (czyt. Polski) grubą kasę, pozwalającą jej na wykupienie polskich Stoczni za wręcz bezcen.

Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę!

Vote up!
0
Vote down!
0

Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę!

#33993

Np. akredytywą dokumentową. To znana usługa bankowa.
Oczywiście od tego się robi wywiad na temat kontrahenta i daje wymogi dot zabezpieczeń by akredytywy nie trzeba było zawsze stosować.

No chyba, ze woli sie wierzyć na gebie głosowi w słuchwce telefonicznej o którym nie wie sie nic blizszego, oprócz tego, ze to człowiek popierany przez Tuska i Ministra SP.

Vote up!
0
Vote down!
0

 
Pozdrawiam
ŁŁ
Ps. Czujcie się zaproszeni do serwisu społecznościowego dla fachowców: hey-ho.pl

#33994

Wadium w tranzakcji ponad 300M wynosiło zaledwie 8M? Przecież to nawet nie 10 procent, a dla spółek mogących kupować podmioty typu stocznie, to przecież takie kwoty są poniżej granicy błędu statystycznego. Oczywiście, nie szastają nawet takimi kwotami lekko, ale dla rządu sprzedającego dużą panstwową firmę, co to jest za zabezpieczenie? Żadne. Po prostu Rysio, Pawcio i inni zobaczyli 8 baniek i zbaranieli.

30M lub 50M bym jeszcze zrozumiał. To nie tylko jest już konkretnym zabezpieczeniem (np. w przypadku przepadnięcia przetargu przez nieuczciwego uczestnika) pokrywającym koszty procedury przetargowej i jej ew. wznowienia, ale też jest pewną "kosą na frajerów", bo eliminuje wlaśnie niepoważne firmy z ważnych przetargów (co, zaznaczam, instytucja wadium ma z zasady czynić).

Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę!

Vote up!
0
Vote down!
0

Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę!

#33996

Jak bank nie wystawi kwitka "Naszemu inwestorowi"- znaczy h... ma a nie kase?

Vote up!
0
Vote down!
0
#34041

Mieć to on może "ch..." a nie kasę :)

To z grubsza prawda, chociaż to nie takie proste.

Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę!

Vote up!
0
Vote down!
0

Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę!

#34046

I za to lubie blogosferę: za rozproszoną inteligencje udzielającą informacji na pewne temat, w których wiedza dziennikarzy może być ograniczona.

Vote up!
0
Vote down!
0
#34000

... choćby dlatego, że nikt nic nie wiedział, a rząd konsekwentnie nie odpowiadał na pytania. Już sama ta arogancja powinna dać ludziom do myślenia, nie mówiąc o przysłowiu, że "jak nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o pieniądze". Pamiętam, że kiedyś pytałem, czy na pewno tajemniczy inwestor wpłacił wadium? Teraz okazuje się, że to tylko jedno z pytań, a odpowiedzi na nie śmierdzą kryminałem.
Ciekaw jestem szczerze, że przekonanie PO, że stabilna większość w sejmie pozwala robić wszystko, co się zamarzy, nie oglądając się nawet na pozory, okaże się słuszne.
Dziś Onet podał badania statystyczne pod tytułem "Miażdżący sondaż dla polskich polityków", pokazujący, że prezydentowi spadło, sejmowi się podniosło i... spadło ZUS (????!). Ani słowa o rządzie i premierze. Może pamiętacie, jak zniknął link do "informacji", jakie to Tusk jest, wedle Niemieckiej prasy, przejawia "drakońskie okrucieństwo", moim zdaniem była to pochwała i nawoływanie do dalszego niszczenia ludowej prawicy (zamiast uwalania własnych ministrów), al sam tytuł wystarczył, żeby usunąć "artykuł". To się nazywa chamówa, czyli wchodzenia "na rympał".

Vote up!
0
Vote down!
0

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#34003

Afera na 100 fajerek .
Taśmy z panią komisarz -
Panie Kamiński kiedy bedą ?
niech mi nie wpierają że Urzędnik unijny był bezstronny w temacie . Już wcześniej były publikacje na ten temat .
Dziwnym zbiegiem okoliczności ta "suka" była osobiście w tym samym czasie.

Vote up!
0
Vote down!
0
#34036

czyli
kilku chłopa się umówiło i robią "interes"
przy okazji warto przypomnieć urzędnika UNIJNEGO,ktory
nie tak dawno jeszcze
chodził i namawiał,by się nie spieszyć,bo to i TAK pojdzie za grosze........i POJDZIE...bo tak jest UMOWIONE,sciema na całego,dziwne,ze jeszcze dziennikarze się nie POłapali
w czym rzecz

gość z drogi

Vote up!
0
Vote down!
0

gość z drogi

#34068

Cześć, zastanawiam się nad przetargami i zarobieniem trochę grosza. Znajomy mi polecił oferty z aleo com /pl/ Od jakich przetargów najbezpieczniej zacząć?

Vote up!
0
Vote down!
-1
#1535663