Brali my muchi za brzuchi, rzucali na blachi aż byli wybuchi pod same dachi...

Obrazek użytkownika Anonymous
Kraj

 

Jestem wkurzony dyskusją o trotylu i wybuchu/wybuchach. A na dodatek jestem wkurzony na „naszych”. Dlaczego? Dlatego, że mając w ręku nieodparte argumenty dają się wpuszczać w jałowe dyskusje.

 

   O co chodzi? Ano chodzi o to, że dyskredytowanie „teorii wybuchowej” odbywa się obecnie na płaszczyźnie medycznej. Bo zwłoki ofiar – przez kogo i jak badane, to już wiemy! – nie nosiły charakterystycznych obrażeń, które powstają przy wybuchach, tj. uszkodzeń błon bębenkowych, oparzeń, etc. Nie wiem, czy nosiły, czy nie nosiły. Ale wiem, że niezależnie od stanu faktycznego, rozmowa o obrażeniach jest w tej chwili wekslowaniem dyskusji zasadniczej na wygodniejsze tory.

 

   Okazuje się, że z tym bębenkami, to nieprawda, bo po zamachach w Londynie tylko 35 procent ofiar miało popękane bębenki. Okazuje się to, okazuje się tamto… A dyskusja jest skutecznie wekslowana na kolejną płaszczyznę specjalistyczną, dając pole do popisu kolejnym pseudoekspertom.

 

   I dlatego jestem wkurzony. Żaden z przedstawicieli „naszej strony” nie wpadł na pomysł, żeby rozmaitym Mrozowskim, Knapikom, Artymiukom i innym, zadać najprostsze pytanie: Dlaczego wielce szanowni panowie zakładają, że wybuch lub wybuchy nastąpiły w kabinie tutki, powodując bezpośrednie, charakterystyczne obrażenia u ofiar? A dlaczego wybuchy nie miałyby  nastąpić poza kabiną pasażerską?  W przedziale bagażowym, w skrzydle, w którymś z silników, w agregacie prądotwórczym?

 

   Dlaczego nie zapytać tych wujów, czy mówiąc o wybuchach mają na myśli cztery tony trotylu brunobombera? Przecież współcześnie większość zamachów w  komunikacji lotniczej  dokonywana jest za pomocą kilkunasto gramowych ładunków….

 

         

    Nasi  występujący publicznie przedstawiciele znowu dają sobie narzucić narrację wygodną dla przeciwnika. Co gorsze, dają ją sobie narzucić w sytuacji, w której siła argumentów jest po naszej stronie!

 

 

0
Brak głosów

Komentarze

Źle oceniony komentarz

Komentarz użytkownika boldandcharm nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.

boldandcharm
To idzie tak: wybuchu nie było, ale jeśli był, to każdy widział, że był zajebisty z mnóstwem płomieni ( patrz obrazki przy notkach prawicowych blogerów - Tutka wypełniona i rozwalana prze ognistą kulę). Do tego ZP nawijający o rozerwanym i wywiniętym kadłubie. Wniosek prosty - wszystkie ciała, jak jeden mąż powinny być osmalone. Ludzie przyswajający i przetwarzający info na poziomie animacji zespołu millera, już wiedzą, że wybuch odpada.

Vote up!
0
Vote down!
-2

boldandcharm

#312143

Źle oceniony komentarz

Komentarz użytkownika tł (niezweryfikowany) nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.

O to chodzi. Zasypać opinię publiczną taką masą pseudoinformacji, która spowoduje całkowite zagubienie i znużenie. Potem - gdy wychodzą na jaw nowe fakty i szczegóły - wekslować dyskusję na tematy szczegółowe, specjalistyczne, dając pole do popisu pseudoekspertom.

I wyśmiewać. Wybuch, ha, ha! Trotyl, ha, ha! Kiełbasa, ha, ha! Pasta do butów, ha, ha!

A "nasi" dają się do tej zabawy wciągać. Jak któremuś się uda zapędzić w kozi róg Pohanke, Olejnik, Olszewskiego, Kalisza czy kogokolwiek innego, to święto narodowe :-( / ;-)!

A przy aktualnym stanie wiedzy takie "święta narodowe" powinny być kilka razy dziennie!

Nie przegrywamy na argumenty. Przegrywamy na retorykę. Albo - ściślej - wygrywamy zbyt mało z tego, co jest do wygrania.

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
-2
#312150

Źle oceniony komentarz

Komentarz użytkownika boldandcharm nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.

boldandcharm
Drogi Panie, może tylko wydaje nam się, że zadawanie właściwych pytań to taka łatwa sztuka? Jest tez inna możliwość. Na liście proszonych gości w mediodajniach nie ma takich co potrafią je zadawać. Nie chodzi tu o zadawanie pytań, a o umiejętność zadawania pytań.

Vote up!
0
Vote down!
-2

boldandcharm

#312160

Źle oceniony komentarz

Komentarz użytkownika tł (niezweryfikowany) nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.

Nie wiem. To wymagałoby bardzo szczegółowej analizy występów medialnych w jakimś okresie czasowym.

Ale to dość oczywiste, że mainstreamowe gwiazdy medialne mają doskonałe rozeznanie w umiejętnościach retorycznych i logicznych zapraszanych gości. Oraz znajomość ich reakcji psychologicznych...

Ale to nie jest dla nas usprawiedliwienie.

Nie można oddawać pola dysponując przewagą. Nie można wygrywać mniej, niż jest do wygrania...

Vote up!
0
Vote down!
-2
#312163

Ukryty komentarz

Komentarz użytkownika tańczący z widłami został oceniony przez społeczność negatywnie. Jeśli chcesz go na chwilę odkryć kliknij mały przycisk z cyferką 2. Odkrywając komentarz działasz na własną odpowiedzialność. Pamiętaj że nie chcieliśmy Ci pokazywać tego komentarza..

Słuszna racja :). Nasi lub może tzw. nasi dają się wodzić za nos, a w tym czasie trotyl pojawia się i znika niczym kamfora. Teraz podobno znów wyparował.
Wygląda to na typową dezinformacyjną grę służb i zamęczanie tematu.
Gdy trotylo-kamfora pojawi się piąty albo szósty raz, by za chwilę znów zniknąć, opinia publiczna znudzona, zmęczona, urobiona i skołowana tematem, przyjmie z ulgą obojętnie jaką wersję, nawet tę z obecnością trotylu na pokładzie, wiedząc, że za chwile i tak wyparuje i go odwołają.

Pozdrawiam
NIEPOPRAWNY INACZEJ

Vote up!
0
Vote down!
-2

NIEPOPRAWNY INACZEJ

#312152

Źle oceniony komentarz

Komentarz użytkownika tł (niezweryfikowany) nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.

No, właśnie. Skoro chamska reklama i zabiegi marketingowe potrafią ludziom obrzydzić nawet Święta Bożego Narodzenia, to dlaczego nie zastosować tego samego schematu do Smoleńska?

Skoro Smoleńska nie dało się pogrzebać razem z Ofiarami, to teraz ta pierwszorzędna dla państwa i racji stanu kwestia ma zostać strywializowana i ośmieszona. Ma stać się nudna...

Powtórzę, przegrywamy w retoryce. Nie wiem, czy przez brak umiejętności, czy może przez brak jednolitej narracji...

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
-2
#312159

"Skoro chamska reklama i zabiegi marketingowe potrafią ludziom obrzydzić nawet Święta Bożego Narodzenia, to dlaczego nie zastosować tego samego schematu do Smoleńska?"

Otóż to! Sedno sprawy.
Pozdrawiam z dychą.

Vote up!
0
Vote down!
0

mukuzani

#312162

Dzięki ;-).

Pozdrawiam (miło widzieć ponownie ;-))

PS. Przesyt powoduje nudności. Stara prawda "gastrologiczna" zastosowana "twórczo" przez manipulantów. Przepraszam, za sformułowanie, ale mamy rzygać na życzenie. Rzygać odruchowo niczym psy Pawłowa. A takiego! :-)))

Vote up!
0
Vote down!
0
#312168

Małgorzatę Kożuchowską za takie podejście do tej wkurwiającej mody /"W sieci"/ potraktowano w zasranych przekaziorach pytaniami : " już jej nie chcą w serialach ?" - żałosne i ...spokojnej nocy tł.
Też mi jest miło spotkać się z Tobą, pod fajną notką :)

Vote up!
0
Vote down!
0

mukuzani

#312196

Nie wiem, o co chodzi z Kożuchowską...

Ale praktyka mediów maistreamowych wskazuje, że od elementarnej logiki do tzw. oszołomstwa "jeden, jedyny krok, nic więcej"... ;-)

Vote up!
0
Vote down!
0
#312199

Jak będziesz o pustym żołądku, przeczytaj + komentarze
http://natemat.pl/40643,kozuchowska-staniszkis-gmyz-w-nowym-pismie-braci-karnowskich-pierwszy-numer-w-sieci

Vote up!
0
Vote down!
0

mukuzani

#312208

Nie inaczej. Wielu z tych, których uważamy za naszych, daje się wyprowadzać na manowce mimo przewagi argumentów. Zupełnie niepotrzebnie dają się wciągać w wielostopniowe dygresje, poddają się retoryce przeciwnika i w konsekwencji gubią istotny wątek.
Dobrze byłoby zapytać ich dlaczego to robią.

NIEPOPRAWNY INACZEJ

Vote up!
0
Vote down!
0

NIEPOPRAWNY INACZEJ

#312178

A jeszcze lepiej byłoby, gdyby nauczyli się tego nie robić. A może należy ich tego nauczyć?! Każdy ma prawo mieć gorszy dzień, ale nie można mieć go co dzień ;-) / :-(.

Przyjemność czerpana z pobytu na szklanym ekranie nie może przeważać nad krytyczną samooceną.

Vote up!
0
Vote down!
0
#312180

Tak byłoby najlepiej. Tyle tylko, że skoro okazuje się, że reprezentują nas osoby niekompetentne, które powinniśmy dopiero wyszkolić, to dlaczego pozwalamy na wystawianie takiej "reprezentacji " ?

NIEPOPRAWNY INACZEJ

Vote up!
0
Vote down!
0

NIEPOPRAWNY INACZEJ

#312181

W tym modelu "demokracji" nie mamy, niestety, żadnego wpływu na jakość naszej reprezentacji. Ale to już daleko idąca dygresja ;-) I wekslowanie dyskusji... :-)))

Vote up!
0
Vote down!
0
#312182

E tam, zaraz wekslowanie :) Ja tylko przez moment zabawiłem się w ONYCH. To tylko przykład jak ONI dobrze przemyślaną retoryką spychają na pobocze NASZYCH :)

NIEPOPRAWNY INACZEJ

Vote up!
0
Vote down!
0

NIEPOPRAWNY INACZEJ

#312187

Niebezpieczne zabawy... ;-)))

Ale bardzo wskazane dla "naszych" taktyków ;-). Tylko czy oni się w to bawią? Gdy biega się pomiędzy mediodajniami, czasu na zabawę nie staje... :-(

Vote up!
0
Vote down!
0
#312189

Ich trzeba krótko prowadzić, za mordę brać
Gdy kręci wtedy walić prosto w pysk
Prawdą, żeby im zniknął z oczu błysk
Postawieni pod ścianą i nie mający odwrotu
Przyznają że Prawda jest Prawdą bez kołowrotu
Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

"Z głupim się nie dyskutuje bo się zniża do jego poziomu"

"Skąd głupi ma wiedzieć że jest głupi?"

#312161

Dokładnie. Krótkie cugle. Tyle, że trzeba umieć je ściągnąć w stosownym momencie... dyskusji ;-).

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#312169

i DOWODÓW świetnie się ostatnio sprawdza.
Co się zaś tyczy faktów i dowodów, to jest ich tyle, co kot napłakał, a raczej, co bolszewik pociął i umył.

Vote up!
0
Vote down!
0
#312198

Coś mi się wydaje, że manipulanci sami sobie zrobili lobotomię. Mimowolnie... ;-)

Zaś dowodów jest zapewne nadal sporo. Tyle, że jeszcze o nich nie wiemy.

Pozdrawiam

PS. Także Juniorkę :-).

Vote up!
0
Vote down!
0
#312203

gość z drogi

Dlaczego u Gawrylukowej da sie przedstawić swoje stanowisko,a w  TVN,nie....

ostatni przykład z dnia dzisiejszego...

spokojna rzeczowa rozmowa u p.Gawryluk i i paranoja w tvn,gdzie redaktor rozmawia ze specjalistą od bomb ,sprawdzając kiełbasę,pastę od butów

po czym z satysfakcją stwierdzają,ŻE URZĄDZENIE NIE WYKRYWA PROCHU STRZELNICZEGO,więc może się mylić,i dlatego pomiary są NIEWIARYGODNE....

rzecz tylko w tym ,że redaktor może być głupi,ale nie specjalista od bomb,bo już by  nie żył...

pytanie 

manipulacją,czy głupota ?

Jak wszyscy wiedzą proch strzelniczy nie jest materiałem wybuchowym,jest to materiał miotający

i żeby wyrządzić  szkody takiej jak kostka trotylu,trzeba by beczkę  PROCHU ,beczki w samolocie ukryć sie nie da,to po co jej szukać...?

Vote up!
0
Vote down!
0

gość z drogi

#312217

Witz polega na tym, że nie wszyscy wiedzą. Mozozowski chyba wie, ale rżnie głupa. Nie można też wykluczyć, że jest głupem... ;-).

A właściwa reakcja w tym momencie powinna być następująca: A kiedyż to ostatnio, panie redaktorze Morozowski, dokonano zamachu terrorystycznego za pomocą prochu strzelniczego? Ciekawy jestem miny pana redaktora po takiej ripoście...

Już nie pamiętam okoliczności, ale podobno na mundurze jakiegoś pana prokuratora(?) odkryto trotyl. A pan prokurator dwa tygodnie wcześniej był na strzelnicy...

Litości!!! Dlaczego nikt nie zapytał, w jaki to sposób pan prokurator strzelał z... trotylu???!!!

I tak to sobie leci... :-(

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#312222

gość z drogi

Morozowskiego w sposób perfidny... jest klasycznym przykładem,ze w tvn 

nie da się rzeczowo rozmawiać...

sam ze sobą gadał,sam wyciągał wnioski i wyszło mu,ze przyrządy są niewiarygodne...

a radość z jego własnego odkrycia,ze w kiełbasie prochu nie odkryto,którą nasmarował prochem,resztę postawiła pod znakiem farsy...ludzie NORMALNI w takiej farsie nie biorą udziału...ale alibi redaktorek sobie wyrobił,ludzi zaprosił ale nie dopuścił ich do głosu,więc zabawa z PROCHEM mu sie udała...

Z prochem panie redaktorku bawić się można,

gorzej z C4,albo TNT

Jak mówi instrukcja BHP

,rączki całe,nóżki całe,bo instrukcji przestrzegałem....

Vote up!
0
Vote down!
0

gość z drogi

#312223

A dać mu w pysk zapalnik z piorunianem rtęci ;-).

Kredyt na stomatologa go zrujnuje :-)))!

PS. Nie dopuścił do głosu? To przekrzyczeć. Albo tak, jak kiedyś zrobił Zybertowicz, przygotować sobie planszę ze stosownym napisem ;-)))!

Vote up!
0
Vote down!
0
#312226

gość z drogi

producenta i specjalistę od bomb i wmówił im,ze PROCH jest materiałem 

wybuchowym,czyli na bezczelność nie ma rady a danie w pysk

skonczy się Procesami...

zaznaczam,ze byli to ludzie jeden ze służb,czyli juz nie nasz drugi producent 

urządzeń  do wykrywania materiałów wybuchowych, czyli technokrata,a nie jajcarz...

a program się skończył konkluzją,ze Urządzenia nie wykrywają w kiełbasie  prochu...widzowie więc powinni być przekonani,ze  

z prochu da sie zrobić BOMBĘ i jest to oczywista oczywistość... i wszystko tak jakoś dziwnie przypomina

URBANA

serd i smutne pozdrowienia :)

Vote up!
0
Vote down!
0

gość z drogi

#312229

gość z drogi

albo Macierewicza,ale jego nikt nie zaprosi,bo jak zaprosi, to  redaktor wychodzi na głupka

Vote up!
0
Vote down!
0

gość z drogi

#312231

O to chodzi. Jeśli zapraszany nie daje rady, niech odrzuca zaproszenie. Bo w innym przypadku wychodzi na durnia i uwiarygadnia manipulację, której nie potrafi ani zapobiec, ani zdemaskować...

Vote up!
0
Vote down!
0
#312236

gość z drogi

żle,bo "obsmiewają",ze nie chce przyjść

przyjdziesz,to/ pawka/ zagada ,wyszydzi i przeprowadzi wywiad sam ze sobą...

więc nie ma dobrej RADY,jak wyjśc z Hukiem i trzasnąć drzwiami...ale

i to pawka przerobi na swój szcziot 

a co do producenta,to świetny był na konferencji,dzień wcześniej... ,bardzo pragmatycznie wyjaśnił  zasady działania urządzenia 

nie zostawiając złudzeń...:)

serd pozdr 

10 

p.s

nie wierzę,że z tymi ludżmi jest możliwość pragmatycznej rozmowy,to nie dziennikarze,lecz kuglarze słów

dając przykład w innej stacji,przykład pani D.Gawryluk,w tym samym dniu,starałam sie wykazać

na czym polega PROBLEM...:)

i że nie PIS ma Problemy,lecz Stacja,która udaje "POprawną Obiektywność"

stacja z pawkami i im POdobnymi....

i jest na to sposób,pilot 

pozdr

Vote up!
0
Vote down!
0

gość z drogi

#312364

W możliwość rzeczowej rozmowy z tymi "tuzami" dziennikarstwa i polityki to ja też nie wierzę ;-). Ale wierzę, że przy odpowiednim poziomie intelektu, logiki, obycia medialnego i ... przygotowania do rozmowy (sic!) możliwe jest ich ośmieszenie, zaskoczenie, postawienie w niezręcznej sytuacji, etc.

Powiem więcej, parę razy to widziałem na własne oczy ;-). W różnym wykonaniu... ;-). Kaczyńskiego, Ziobry, Hofmana, Zybertowicza, Biniendy, Staniszkis... Tyle, że to ciągle ewenement, a nie norma, niestety...

Pozdrawiam

PS. Pilot to jest sposób... indywidualny ;-))). Opozycja musi być obecna w mediach.

Vote up!
0
Vote down!
0
#312367

Piszesz :

"Nasi występujący publicznie przedstawiciele znowu dają sobie narzucić narrację wygodną dla przeciwnika. Co gorsze, dają ją sobie narzucić w sytuacji, w której siła argumentów jest po naszej stronie!"

Tymczasem nasi występujący publicznie przedstawiciele wcale nie łamią żadnej narracji przeciwnika, do tego narzuconej. To tylko ma tak wyglądać bo przeciwnik wyraźnie wyartykułował prawie natychmiast po tragedii:

" "Zginęli od wstrząsu i oparzeń"
Rosyjscy eksperci zakończyli już obdukcję ciał, które z miejsca katastrofy dotarły do Moskwy. - Obrażenia, jakie ponieśli wskazują, że zginęli na skutek silnego wstrząsu i oparzeń - donosi portal Life News, powołując się na jednego z lekarzy obecnego przy badaniach. Według niego, wiele ciał jest zwęglonych nawet w 50 proc. "

To fragment newsu z 12 kwietnia 2010 r.!!!

http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/zgineli-od-wstrzasu-i-oparzen,131197.html

To dowód, że Artymiak, Szeląg i spółka wykonują rozkazy wydane im w Polsce przez polskich dysponentów. Pozostaje do ustalenia KTO im te rozkazy wydał.

W Polsce trwa celowa kampania by polska opinia publiczna szukała winnych w Rosji. Komu i po co ona służy - to bardziej niż jasne. I dlaczego... Ruskie mają nas w doopie bo ruskich nie ruszymy i polscy dysponenci rozkazu dobrze o tym wiedzą. Tylko atak na tej linii czyli podżeganie nastrojów antyrosyjskich w społeczeństwie im pozostał, a jeśli się na to nabierzemy to już nigdy nikt za Smoleńsk nie odpowie.
Szukajmy winnych w Polsce, dowody ich winy też są w Polsce, leżą w grobach. Ciała ofiar smoleńskich mogą powiedzieć wiele i długo mogą mówić. Nawet zbyt wiele i zbyt długo, stąd te dziwne i idiotyczne piruety i szpagaty prokurWatorów bo są między młotem Tuska i kowadłem Polaków. Tuskoidom bardzo zależy by polska złość obróciła się przeciwko Rosjanom...

Ja ruskich nie wybielam ale robiąc porządek ze zdrajcami w Polsce, poradzimy sobie z Rosją prowadząc normalną politykę zagraniczną. Nie taką ćwierkającą wierniepoddańczą... Czemu Bronek ostatnio wali jawnie czołem w kremlowski dywanik ? Nie tylko w ramach osobiście osobistego interesu...

Pozdrawiam.
contessa

_______________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być".
Lech Kaczyński
_______________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten aldd meg a Magyart

"Urodziłem się w Polsce" - Złe Psy :
http://www.youtube.com

Vote up!
0
Vote down!
0

contessa

___________

"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński

 

 

#312240

Ależ Contesso, bardzo proszę, nie zgadzaj się... ;-).

Ale to, co napisałaś, przynajmniej w pewnej części stanowi wodę na mój młyn... :-)))

Otóż, dlaczego "nasi" nie mają odpowiedniego, tematycznego podręcznego archiwum, w którym znalazłoby się cytowane przez Ciebie doniesienie TVN z 12.04.2010 roku? I setki innych medialnych informacji? I tysiące sprzecznych wypowiedzi rozmaitych ekspertów i "ekspertów"?

"Nasi" wierzą, że załatwią sprawę urokiem osobistym i elokwencją (często wątpliwa). No, kurcze, nie! Tu trzeba włożyć trochę pracy, trochę przygotowań, a nie na hurra...

Poydrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#312248

""Nasi" wierzą, że załatwią sprawę urokiem osobistym i elokwencją (często wątpliwa). No, kurcze, nie! Tu trzeba włożyć trochę pracy, trochę przygotowań, a nie na hurra... "

"Nasi" to w ogóle myśleli, że... w miesiąc po tragedii nawet pies z kulawą nogą o Smoleńsk się nie upomni bo pan Putin skazał "nie lzja" i Polacy prykazu usłuchają...
Tymczasem wyszło co wyszło i... przy okazji wyszło coś jeszcze - że te "nasze" patałachy to są patałachy więcej niż do sześcianu bo nawet przyzwoicie kłamać nie potrafią.
Ja na miejscu Tuska wywaliłabym Artymiaka, Szeląga i tą całą prokurWatorską bandę na zbity ryj bo go tylko kompromitują.
Ale on też patałach - najlepiej mu wychodzą włosy i potyczki ze smoleńskimi wdowami...
Pozdrawiam.
contessa

_______________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być".
Lech Kaczyński
_______________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten aldd meg a Magyart

"Urodziłem się w Polsce" - Złe Psy :
http://www.youtube.com

Vote up!
0
Vote down!
0

contessa

___________

"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński

 

 

#312264

"Ale on też patałach - najlepiej mu wychodzą włosy i potyczki ze smoleńskimi wdowami..."
Jeszcze jedno mu znakomicie wychodzi.
Zadłużanie siódmego już pokolenia Polaków.
Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

Tylko ta myśl ma wartość, która przekona kogoś jeszcze

#312266

Hic et nunc, w tym tekście abstrahuję od polityki. Napisałem - i staram się dyskutować - o umiejętności prowadzenia tej polityki...

Jeśli jakikolwiek złotousty platformiarz zaliczy poślizg, usłużni medialni funkcjonariusze dołożą starań, aby z poślizgu wyszedł. Albo nawet zatrą ślady poślizgu...

Jeśli poślizgnie się "nasz", to może liczyć tylko na pomocniczego kopa w tyłek.

Dlatego potrzebujemy dobrych kierowców. Wręcz drifterów... ;-)!

Niektórzy mają talent. Innym pozostaje nauka i ćwiczenia.

Vote up!
0
Vote down!
0
#312268

Nie przeczytałam wszystkich komentarzy przed napisaniem swoich i narobiłam Ci trochę bigosu bo pod "nasi" odebrałam, że chodzi o zupełnie kogoś innego, tzn. o niby "naszych" prokuratorów.
Przepraszam.
Pozdrawiam.
contessa

_______________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być".
Lech Kaczyński
_______________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten aldd meg a Magyart

"Urodziłem się w Polsce" - Złe Psy :
http://www.youtube.com

Vote up!
0
Vote down!
0

contessa

___________

"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński

 

 

#312293

Nie szkodzi, Contesso. Mam ten brzydki zwyczaj, że w poście nie wykładam "całej" kawy na ławę, licząc na dyskusję ;-). Czasem może to rodzić nieporozumienia...

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#312305

Specjalista od bomb grał w jednej drużynie z (Pawką) Morozowem. A producent musi dbać o interesy... i tak dzielnie się trzymał.

Vote up!
0
Vote down!
0
#312237

 już ostatnio, że nie powinni się dawać wciągać w dyskusje, bo z nich nic nie wynika, a tylko obnażać kolejne fakty i zostawić salon z tymi wiadomościami. Niech oni się produkują i wymyślają wymówki. Mam dość występów ludzi PiS-u w tych wszystkich szmatławych mediach, bo nic dobrego to nie przynosi.

Vote up!
0
Vote down!
0
#312251

Nieobecność medialna nie służy dobrze sprawie. Ale "nieprzemyślana obecność" jej wręcz szkodzi.

W mediach trzeba się pokazywać. Ale nie w roli ofiar maistreamowych wyjadaczy.

Nie potrafisz, nie pchaj się na afisz. I tyle... ;-).

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#312255

Nie potrafisz, nie pchaj się na afisz. I tyle... ;-).
I to tyle w temacie medialnych "frontmanów" z PISu.
Jedzą za mało, czy piją za dużo?
Dość, że koncept u nich cieniutki, a tytułowe muchi
myślą znacznie szybciej...
Czasem aż się zastanawiam, czy takich kukieł nie podrzuca wraża strona?
Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

Tylko ta myśl ma wartość, która przekona kogoś jeszcze

#312257

Niestety, muszę się zgodzić. Sam PIS ma niewielu ludzi "uzdolnionych medialnie". Niech więc nad sobą pracują... ;-). Fakt, że któremuś od czasu do czasu uda się zabłysnąć, wygrać jakiś medialny pojedynek, nie usprawiedliwia lenistwa i wpadek...

To wygrana powinna być regułą, a wpadka wyjątkiem od tej reguły... Tak się gra w politykę. Politykę "na pysk" robiło się już w starożytności ;-))). I nic się nie zmieniło... ;-).

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#312260

Aby można było używać tytułu polityk, trzeba być
NAJPIERW strategiem.
A podstawa strategii, to szybkość i jasność myślenia.
Kiedy jednak do polityki pchają się tylko ci,
którym ta posada życie ratuje, bo nie potrafią nic innego,
to skutki są jak widać.
Dawniej tacy zostawali trepami, ale teraz miejsc zabrakło.
No i pilnują stołków za każdą cenę.
Nawet za cenę blamażu w starciach z ministerstwem propagandy.
Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

Tylko ta myśl ma wartość, która przekona kogoś jeszcze

#312265

 też o tym myślałem, bo zachowują się czasem tak głupio i naiwnie, że aż nie do wiary. Czy PiS nie ma wewnętrznej hierarchii czy procedur dopuszczania do głosu poszczególnych członków (posłów)? Bo często idą do mediów tacy, jakby celowo wykonywali dywersję. A co potem z odpowiedzialnością za przedwczesne i głupie wypowiedzi? Jestem ciekaw, bo sam, jako szef, trzymałbym nieco to "towarzystwo" w ryzach.

Vote up!
0
Vote down!
0
#312261

Nie wiem, co ma, a czego nie ma PIS. Nie znam jego wewnątrzpartyjnych reguł. Ale nie mam wątpliwości, że sam JK nie może "trzymać towarzystwa w ryzach". Do tego jest potrzebny zdolny, uczciwy (sic!) i lojalny (sic!) specjalista od PR. A nie jakaś doraźnie wynajęta łajza...

A przede wszystkim... trochę samokrytyki wśród pisowskich bywalców medialnych. A o to najtrudniej, jak się zdaje...

Vote up!
0
Vote down!
0
#312262

 nic takiego nie ma, to znaczy, że "nierządem stoi". Bo nawet ja, w moim małym biznesie, mam zestaw procedur wewnętrznych i co 6 miesięcy jest on aktualizowany pod kątem ewentualnych zmian czy ulepszeń. To się nazywa audyt wewnętrzny i jest to ABC zarządzania. Jak sądzę, PiS jako partia aspirująca do rządzenia w Polsce dysponuje co najmniej sztabem ludzi odpowiedzialnych za wizerunek medialny, procedury wewnątrzpartyjne itp itd, bo jeżeli nie, to mogą się gonić... na drzewo :)

Vote up!
0
Vote down!
0
#312267

Powtarzam: nie wiem, więc nie podejmę dyskusji. A prawdziwy problem polega nie na tym, co jest, tylko na tym, jak się to wykorzystuje...

Za dużo w PIS graczy indywidualnych. Bo gra jest zespołowa.

Vote up!
0
Vote down!
0
#312269

[quote]z tym bębenkami, to nieprawda, bo po zamachach w Londynie tylko 35 procent ofiar miało popękane bębenki[/quote]

Jest odwrotnie - to około 30% nie miało popękanych bębenków. Mniej więcej wychodzi tak - 30/30/30 - popękane w jednym uchu/popękane w obu uszach/nie popękane w ogóle.

Sorry, że tak po aptekarsku ale tak czy inaczej informacja pozostaje, moim zdaniem, sensacyjna. Tak duży odsetek ludzi nie mających tego typu obrażeń implikuje ciekawe wnioski.
Dotąd wyobrażałem sobie, że coś tak delikatnego jak błona bębenkowa zachowuje się u wszystkich identycznie, szczególnie w okolicznościach wybuchu.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart

#312281

Bardzo dziękuję za "aptekarskie" sprostowanie. Przeczytało się tekst wPolityce, ale zapamiętało "piąte przez dziesiąte" ;-))). Mea culpa, choć nie maxima ;-)

Co prawda dla logiki wywodu nie ma to znaczenia, ale zapomniałem o obowiązku rzetelnego informowania Czytelników nawet w tekście felietonowym...

Dzięki, pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#312306