Manifest homoerotyczny
Drodzy forumowicze, w epoce wszechogarniającego liberalizmu, miłość homoerotyczna okazuje się najpełniejszym wcieleniem zasad europejskiej kultury i cywilizacji, opartej na ideałach wolności, równości i podmiotowości osoby ludzkiej. Znosi ona ograniczenia typowe dla represyjnej kultury heteropatriarchalnej, w której facet rżnie babę. Gdzież tu wolność, równość i podmiotowość ? I dlatego ten model relacji erotycznych odszedł bezpowrotnie do przeszłości.
Tylko ona pozwala znieść bariery nakładane na wolność erotyczną i osiągnąć nieosiągalny dotychczas wachlarz możliwości p... się każdego z każdym. Tylko taka miłość gwarantuje pełną, stuprocentową równość i podmiotowość oraz dialektyczną jedność przeciwieństw - podmiotowości z przedmiotowością i przekraczanie tej ostatniej, gdy p... i możesz być p... . To tu wolność, równość i podmiotowość stapiają się w jedno w blasku miłości homoerotycznej jak w błysku supernowej.
Rzetelność analityczna podpowiada nam jednak, że pomimo dokonującego się postępu, pozostaje fakt nieusuwalnej nierówności dotykającej kobiety, związany z biologicznym wyposażeniem - jak rżnąć jeśli nie posiada się narządów do rżnięcia ? Pozostaje więc smutnym a nieprzekraczalnym fakem, iż chłop rżnie babę a ona go nie może, skutkiem czego kobieca wolność i równość wciąż pozostają ograniczone a podmiotowość unicestwiona.Ten dylemat wydaje się być, na obecnym etapie rozwoju, nie do rozwiązania. W tej sytuacji, dostępna dla innych wolność okazuje się w przypadku kobiet niepełna, jako że równość i podmiotowośc nadal pozostają problematyczne a tym samym i sama wolność pozostaje niedopełniona.
Autor tych słów czuje się w tym wypadku bezradny i dalsze rozważania tego dylematu - nazwijmy go dylematem Magdy od imienia znanej bojowniczki o kobiecą wolność i równość - pozostawia osobom najbardziej kompetentnym, takim jak wspomniana działaczka ruchu feministycznego.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2509 odsłon
Komentarze
a ten poslanka od palikota?
3 Września, 2012 - 11:40
"chłop rżnie babę a ona go nie może"
nie wnikam zreszta, bo sie zupelnie nagle zebralo mi na pawia.
Re: a ten poslanka od palikota?
3 Września, 2012 - 12:08
Każda reguła ma wyjątki i być może to jeden z nich.
Ten to sam siebie zerżnął, bez zabezpieczenia :)))
3 Września, 2012 - 12:54
mukuzani
@mukuzani
3 Września, 2012 - 16:17
Czemu ten chory nie jest garbaty? Byloby jeszcze smieszniej.
cui bono
cui bono
@synteticus
3 Września, 2012 - 16:25
Bo garbatego wszyscy po garbie klepią. Na szczęście. A to śmieszne nie jest.
mukuzani
heterobaba
3 Września, 2012 - 16:09
Nie wiem co prawda dokładnie o co Ci chodzi z tą piłą, ale w kazuistyce znane są przypadki, kiedy baba, czy baby gwałcą chłopa. To chyba odpowiada zupełnie pojęciu równouprawnienia?
cui bono
cui bono
Re: heterobaba
3 Września, 2012 - 16:43
Gdzie tu była mowa o pile ? Nie przypominam sobie.
Istotną kwestią w przypadku równouprawnienia jest kwestia posiadania narzędzia a tu narzędzia brak.
piła
3 Września, 2012 - 18:24
jest las, jest drzewo, sie scina sie rznie na deski, jest deska, jest sęk.
Pozdrawiam
cui bono
cui bono