"Przyjaciel Obama"
Harvard, to najbogatszy uniwersytet świata, jego absolwenci zajmują zazwyczaj wysokie stanowiska w administracji US. Poziom nauki na nim jest zapewne nadzwyczaj wysoki, ale różnorodność świata jest tak wielka, że nie ma uczelni, która przygotowałaby absolwenta do pełnienia funkcji prezydenta US bez grona wybitnych doradców przygotowujacych prezydentowi niezbędne - dla różnych dyplomatycznych zdarzeń - kompendium wiedzy. Każdy naród wyznaje inne imponderabilia, dla każdego centrum świata jest u niego właśnie. Rozumiem doskonale te uwarunkowania i rozumiem, że są różnice kulturowe i ktoś wywodzacy się z cywilizacji europejskiej - pewne rzeczy wynosi z domu, ze swojego środowiska, wielu rzeczy nie musi sie uczyć. Nie znaczy to, że poza cywilizacją europejską nie ma innych; są i to nawet dwukrotnie starsze i pod niektórymi względami nawet doskonalsze.
Jestem jak najdalszy od przypisywania prezydentowi Obamie zamierzonej złej woli, uważam go zresztą za człowieka inteligentnego i do pewnego stopnia przyjaznego Polsce. Rzecz w tym, że człowiek na tym stanowisku musi być człowiekiem wybitnie inteligentnym i jeszcze pracowitym. To w Europie wypracowano pewne cywilizacyjne standardy, które przyjął świat, to w Europie opracowano międzynarodowe prawo wojenne, które zostało ratyfikowane przez wszystkie cywilizowane państwa na świecie. Piszę o tym, gdyż obecna gafa Obamy nie jest pierwszą, która dowodzi w pewnym sensie jego ignoracji w sprawie wspomnianych standardów cywilizacyjnych.
Rok temu w związku ze śmiercia Osamy bin Ladena pisałem:
"Nikt nie ma prawa wydać żołnierzowi rozkazu do popełnienia zbrodni wojennej. Co jest dozwolone, a co nie jest - w czasie działań wojennych - dokładnie określa IV Konwencja Haska z 1907 r. ktorą USA przyjęły i ratyfikowały; art 23, pkt c - stanowi: "Zabrania się zabijać, lub zadawać rany nieprzyjacielowi, który złożył broń i, nie mając już środków obrony, zdał sie na łaskę" - jest tzw. zakaz nie udzielenia pardonu. Nie przesądzam, że w omawianym przypadku mogła zajść uprawniona okoliczność do użycia broni, może jakiś podejrzany ruch, może próba ataku zatrzymywanego - na szcęście - jest dokumentacja filmowa. Nie muszę dodawać, że generalna zasada stosowana przez wszystkie cywilizowane państwa świata mówi, że każdemu należy się sąd...
Dlatego rozważania typu; dobrze zrobili temu mordercy, który przyznał sie do kierowania atakiem na WTC, dlatego euforia na ulicach Nowego Jorku - budzą niesmak. Prof. Sadurski chwali tego typu eliminację "starucha". Chyba sam się uważa za młodzieniaszka w porównaniu z 54 letnim Osamą. Może sądzi, że należy wyeliminować wszystkich fanatycznych starców naśladujących słynnego "Starca z gór" - prekursora stosowania samobojczych i skrytobójczych zamachów. Można w pewnym stopniu usprawiedliwić Obamę, któremu jest jeszcze trochę obca cywilizacja białego człowieka, można zrozumieć uczucia rodzin osób, które poniosły śmierc w WTC, ale nie można zrozumieć ciągotek niektórych naszych jajogłowych do barbarzyńskich praktyk"
Nie tak dawno Obama chwalił się, że to na jego rozkaz został zabity Osama...
Pamiętamy, jak wszyscy wielcy tego świata zadeklarowali przybycie na pogrzeb polskiego prezydenta i jak pod pretekstem niewidocznych pyłów wulkanicznych odwołali swoje przybycie - Obama poszedł grać w Golfa. Prawdziwi przyjaciele dotarli z dalszych jeszcze erejonów swiata...
Flirt Obamy z Putinem (za pośrednictwem Miedwiediewa) jest ogromną kompromitacją prezydenta mocarstwa, które posiada potencjał gospodarczy około dwadziescia razy wiekszy od Rosji, a jego potencjał militarny określa jeszcze większy współczynnik. Obama przedstawia zawsze wizję przyszłości świata jako rozbrojenie z arsenałów atomowych - piękne, tylko nierealne; szczególnie chorzy na mocarstwowość Rosjanie nie zgodzą sie na to, gdyż wiedzą, że to ich jedyny "argument". "Reset" Obamy i przełożenie budowy tarczy antyrakietowej na czas po roku 2018 (czyli po jego planowanych dwóch kadencjach) - świadczy, że sprawa bezpieczeństwa Polski - najwierniejszego bodaj (poza Anglią) sojusznika US w Europie - nie jest w kregu jego zainteresowań.
Przygotowanie uroczystości w Białym Domu (Obama czytał swoje mini przemówienia z ekranów) świadczy, że profesjonalizm doradców jest mierny, ale może świadczyć także o mierności Polski w ich oczach. Do pewnego stopnia mamy to w wyniku działań naszych rządów - prawie zawsze na kolanach - szczególnie za czasów obecnego obozu władzy. Nastapiło skokowe obniżenie prestiżu Polski w świecie przede wszystkim ze wzgledu na serwilizm w stosunku do Rosji w sprawie katastrofy smoleńskiej, także ze względu na brak samodzielnej polityki w relacjach z Unią Europejską. Rząd Donalda Tuska ma największe i niekwestionowane osiagnięcia w dziedzinie tej sromotnej degradacji Polski na arenie międzynarodowej.
Tak się dzieje, kiedy premier jako główną dziedzinę swoich zainteresowań - upatrzył sobie piłkę nożną (wg niego mistrzostwa - "to być może najważniejsze wydarzenie w historii Polski") zamiast rzeczywistego rządzenia państwem.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2476 odsłon
Komentarze
Masz wiele racji
30 Maja, 2012 - 21:44
ale nie wierze ,że lapsusy obamy to czysty przypadek.
Myślę, ze to ostentacyjne pokazanie nam miejsca.....
zaczęło się od zawiadomienia , że tarczy w Polsce nie bedzie 17 września....
No cóż kto nie szanuje swojej historii, swoich elit, swojego narodu to tak i jego nie szanują, ani tych co on reprezentuje.
pozdrawiam stara czarownica xana
pozdrawiam
stara czarownica
xana
Janusz
30 Maja, 2012 - 22:12
To nie jest pomyłka,tak uważają Żydzi mieszkający w USA,właśnie skończyłem rozmowę na GG z kuzynem który jest w USA,tam to jest norma,że to Polskie obozy zagłady,a prym wiodą społeczność Żydowska albo Niemiecka
pozdrawiam
Zgadzam się i trzeba taką wiedzę, o tym jak nas traktują
30 Maja, 2012 - 22:50
propagować, a nie chować głowę w piasek, by uchronić się przed oskarżeniem o "antysemityzm" - i strach istnieje jakkolwiek głupie, nieprawdopodobne i nieuzasadnione byłoby takie oskarżenie.
"a prym wiodą społeczność Żydowska albo Niemiecka". Wolne żarty chyba? Jakkolwiek Niemcy pochodzą z potężnego kraju i stanowią potężną i wpływową diasporę w USA, to zestawienie ich w jednym szeregu z "ludźmi jak bogowie":)), z hiperwszechpotężną diasporą żydowska jest - moim zdaniem - jednak nadużyciem. To chyba tak jakby napisać, że w hokeja grają dobrze Kanadyjczycy i Koreańczycy:))) (ci ostatni też coś tam wygrywali). :)
Ewentualnie mozna ich zestawić takim sensie, jak -w ramach mącenia raczej - podają czasem Einsteina jako German American.:)))
J23
30 Maja, 2012 - 23:33
Ja napisałem co mi pisał kuzyn co mieszka tam 40 lat,to chyba wie kto próbuje Polsce szkodzić to są w dużej mierze Żydzi i pewna część potomków Niemców sprowadzona do USA po drugiej wojnie światowej,jak konstruktorzy ważni dygnitarze trzeciej Rzeszy,SSmani,to im na tym zależy,aby odwrócić historie
Sawicki Marek,
31 Maja, 2012 - 05:40
Ok, prym wiodą w kampanii antypolskiej, a nie w ogóle w życiu polityczno-społecznym USA - jeśli tak, to rozumiem.
Nie rozumiem jednak tej Pańskiej irytacji. Fajnie, że kuzyn dostrzega co dostrzega. Niemniej nawet gdy chodzi o możliwości kampanijne, wiadomo że znacznie potężniejsza w tym zakresie jest ta grupa podobno mniej liczna. Ponadto grupa żydowska może przedstawiać się wyłącznie jako ofiary i niespecjalnie kryć z antypolonizmem, choć dla dobra tzw. PR, bez przesady. Takiego luksusu nie maja Niemcy :). Tak więc może budzić pewne zdziwienie zestawienie tych grup co do "wiedzenia prymu", no ale już rozumiem.
"co mieszka tam 40 lat,to chyba wie kto próbuje Polsce szkodzić". Nie ośmielam się podważać spostrzeżeń kuzyna:)), ale nie zawsze 40-letnia obserwacja cechuje się spostrzegawczością i jakąś obiektywizacją hej rezultatów. Tu z kolei, mieszkają ludzie niektórzy dłużej niż 40 lat, którzy nie dostrzegają najmniejszego wpływu etnicznośći "redaktorów" gw na ich poglądy i czyny, zarzucając im wyłącznie skłonność do popierania postkomunizmu i Rosji:)
J23
31 Maja, 2012 - 08:37
Ja nie mam do ciebie irytacji i nie wiem czy to jest prawda,co on mi pisze,ale z własnego doświadczenia wiem że to pejsaci maczają te swoje koszerne paluchy,i to wiem na pewno,dla pejsatego Polak katolik to wróg
pozdrawiam,bardzo cenie twoje teksty i wpisy,i to nie jest kurtuazja z mojej strony,nadajesz na tych samych falach co ja i to co lubię
Re: Masz wiele racji
30 Maja, 2012 - 22:23
Masz rację, to nie jest przypadek.
Obama jest Żydem(po matce Stanley Ann Dunham, z pochodzenia majętna Żydówka a jej żydowskie korzenie sięgają: Irlandii, Niderlandów, Francji, Szkocji, i Niemiec).
Rząd Obamy to też w dużym stopniu Żydzi.
USA to "pies, którym macha ogon(Żydzi)".
To co przygotowano Obamie, to rzeczywiście upokarzanie Polski, to postępowanie wg wypowiedzi byłego szefa "przedsiębiorstwa holokaust":
Były sekretarz Światowego Kongresu Żydów, Izrael Singer, żądając od Polski 60 miliardów dolarów odszkodowania za mienie pozostawione przez ofiary Holocaustu na terenie Polski, użył sformułowania, iż w razie nie spełnienia tych żądań, Polska „będzie upokarzana na arenie międzynarodowej”
Żeby łatwiej rozmiękczyć Polaków i w ten sposób wyciągnąć od Polski co najmniej 60 miliardów dolarów, trzeba z jednej strony oczerniać nas przed światem jako naród morderców, a z drugiej – doprowadzać nas do stanu bezbronności wobec żydowskich żądań poprzez systematyczną tresurę w tak zwanej tolerancji i w tak zwanym dialogu. Owa tolerancja, to nic innego, jak przyjęcie żydowskiego punktu widzenia, zaś dialog – to nic innego, jak potulne spełnianie wszystkich zachcianek "przedsiębiorstwa holokaust."
Masz wiele racji
30 Maja, 2012 - 22:34
nie wierzę w przyjaciół zwłaszcza tych z Jałty itp......
bo wśród takich to psy zająca zjadły.
Tych prawdziwych mało cenimy -Węgry
pozdrawiam stara czarownica xana
pozdrawiam
stara czarownica
xana
Masz wiele racji
30 Maja, 2012 - 22:34
nie wierzę w przyjaciół zwłaszcza tych z Jałty itp......
bo wśród takich to psy zająca zjadły.
Tych prawdziwych mało cenimy -Węgry
pozdrawiam stara czarownica xana
pozdrawiam
stara czarownica
xana
Żydzi, którzy
31 Maja, 2012 - 00:24
Żydzi, którzy zamieszkiwali ziemie polskie i zostali wymordowani przez Niemców, byli OBYWATELAMI POLSKIMI, zatem roszczenia jakiekolwiek mogą mieć to tylko do Niemców, którzy przed zabójstwami zdążyli ich złupić. Co nie, którzy nie chcieli łożyć na Fundusz Obrony, to po przegranej kampanii wrześniowej oddali łącznie z najcenniejszym czyli życiem.
Nie będę rozwodził się nad temat bankierami z USA, którzy finansowali zbrojenia Hitlera, wszak na wojnie się najwięcej zarabia.
Jeśli chodzi o szkalowanie Polaków w świecie, to boli ich Chrześcijaństwo, Polski Katolicyzm.
Osobiście mam nadzieję, że nadejdzie czas i Dokona się Oficjalna Intronizacja Pana Jezusa na Króla Polski, Wszam tym Królem Naszych Serc już Jest.
Pozdrawiam.
Zimna kalkulacja Hasajna O.:
30 Maja, 2012 - 22:25
Potrzebuje polskich glosow. Nie mial ich za duzo. Wykalkulowali wiec obamowscy doradcy: przed tym "lapsusem" , mial , strzelam 2 mln. polskich glosow. A jak teraz wyjdzie (a wyjdzie !) i PRZEPROSI Polske i Polakow , troche sie pokaja to zakompleksieni i polechtani Polacy beda w "sodmym niebie" i w ilosci 4 mln. zaglosuja na Husajna O.
Ot Husajnowe PR...
richo
richo
@ richo
31 Maja, 2012 - 07:43
Ze strony obozu Mitt'a Romney'a padło już słowo "hańba" w komentarzu do słów Obamy; myślę, że Polonia nie da zwieść pięknymi słówkami ew. przeprosin; cała polityka tej administracji nie uwzględnia polskich interesów. Polska powinna wykorzystać szansę i umiejętnie popierać wygraną republikanów. Romney już pokazał, iż wie na czym polega rola światowego mocarstwa.
Pozdrawiam
Janusz40
Re: "Przyjaciel Obama"
31 Maja, 2012 - 01:23
List Otwarty
Nie od dziś największa w Polsce, opiniotwórcza gazeta pozwala sobie na bardzo niewybredne artykuły uderzające w polską pamięć historyczną i pozycję Polski na świecie.
Dnia 30 maja 2012 opublikowano na portalu Gazety Wyborczej artykuł, którego przesłanie jest policzkiem dla Polaków.
Podaję link: http://wyborcza.pl/1,75478,11830958,Internauci__Polskie_obozy_smierci___ale_w_czym_problem_.html
Artykuł tam zamieszczony nosi tytuł: "Internauci: Polskie obozy śmierci - ale w czym problem?".
Jest to reakcja GW na słowa, które padły z ust prezydenta USA Baracka Obamy podczas przyznawania Medalu Wolności dla Jana Karskiego.
Już sam tytuł powtarza nazwę niemieckich obozów ulokowanych na terenie Polski sugerującą polskie sprawstwo w masowych mordach, jednocześnie sugerując, że w zasadzie wszystko jest w porządku, nie ma żadnego przekłamania! "Ale w czym problem?" - pyta retorycznie GW.
Treść artykułu, tak jak tytuł, sugeruje, że Polacy protestując przeciwko temu oczywistemu przekłamaniu, rozmijają się z prawdą.
Oto niektóre wypowiedzi internautów, które GW cytuje w swoim artykule:
"Kraj katolickich neurotyków... Zamiast się czepiać pomyłek w tym samym czasie można naprawić parę dziur w drogach, odetkać parę kibli na śmierdzących dworcach i wyłapać kilku nazioli na stadionach...To dużo lepiej wpłynie na wizerunek kraju, niż godnościowe nadymania ..."
"Tak jest - obcokrajowcy powinni uczyć się historii Polski - reszta Świata nieważna. Typowa polska napuszona paranoja. Czekam tylko, żeby ktoś napisał, że w zamian za wybaczenie "obelgi" Obama powinien znieść wizy dla Polaków".
Powiedzmy nareszcie wyraźne, dobitne STOP tego typu akcjom Gazety Wyborczej!
Dlatego proponuję długoterminową akcję polegającą na naszej wspólnej reakcji na tego typu antypolskie, zdaje się, że z czasem coraz bardziej nasilające się i bezpardonowe ataki GW godzące w dobre imię Polaków. Zacznijmy w końcu reagować!
Proponuję, aby na adres redakcji GW wysyłać listy protestacyjne. Dobrze byłoby, aby takie listy kierować również do polityków. Może to zwróci wreszcie uwagę środowiska politycznego na wieloletnią akcję propagandową GW skierowaną wyraźnie przeciwko interesowi publicznemu, polskiej racji stanu. Bo jak nazwać tę sytuację inaczej, gdy gazeta ta pisze artykuły o takiej wymowie, podczas gdy cały przekrój sceny politycznej, środowiska żydowskie związane z Polską zdecydowanie, stanowczo bronią dobrego imienia Polski?
Ad rem
31 Maja, 2012 - 02:31
[quote=HamletPolski]List Otwarty
Nie od dziś największa w Polsce, opiniotwórcza gazeta pozwala sobie na bardzo niewybredne artykuły uderzające w polską pamięć historyczną i pozycję Polski na świecie.
Dnia 30 maja 2012 opublikowano na portalu Gazety Wyborczej artykuł, którego przesłanie jest policzkiem dla Polaków.
Podaję link: http://wyborcza.pl/1,75478,11830958,Internauci__Polskie_obozy_smierci___ale_w_czym_problem_.html
Ależ protestuję, to wcale nie jest polska gazeta, tylko POwska, a to zasadnicza różnica i stąd te wszystkie nieporozumienia i nadmierne oczekiwania.
W gazecie tej - GW, urabia się tzw. opinię publiczną - ludzi otumanionych i podatnych na prymitywną i wszawą propagandę - jak ciasto, z którego chleb wypieka nasza obecna "wadza", ale to już długo nie potrwa, bo nawet najwytrwalsi zwolennicy zaczynają dostrzegać istotne problemy np. kreatywną księgowość i fikcyjnie "napompowany" na potrzeby statystyk unijnych budżet państwa!!!
Grasja
Ojczyzna to ziemia i groby. Narody tracąc pamięć - tracą życie.
ilu jeszcze musi odkryć prawdę
31 Maja, 2012 - 03:27
by chcieć coś zmienić. To nie to wielu widzi lecz nie ma co zrobić. Trudno zaufać grupie ludzi którzy skazali nas na to co jest a innych nie ma. Polsko wybacz nie masz prawdziwych przywódców.
"to wcale nie jest polska gazeta, tylko POwska"
31 Maja, 2012 - 05:33
A mi się zdawało, że sformułowanie "zydowska gazeta dla Polaków", dość dobrze oddaje jej charakter. To PO jest żydowskie?:)) Chyba byłoby przesadą takie twierdzenie:)))
przyjaciel Obama
31 Maja, 2012 - 05:39
dokładnie wiedział co mówi i co chciał przekazać
35STAN
31 Maja, 2012 - 07:54
W kwestii nieuprawnionych pretensji do jakiegoś długu Polski wobec gmin żydowskich pisałem w ub roku na portalu Salon24 - wklejam fragment:
"Pojawiają sie głosy, że prezydent US w czasie wizyty w naszym kraju - będzie adwokatem sprawy roszczeń żydowskich. Ściśle biorąc, to pojawiły się głosy w US, m.in.radcy Światowego Kongresu Żydów - Rosensafta, domagające się uchwalenia ustawy reprywatyzacyjnej w Polsce. W podtekście jest domaganie się restytucji mienia żydowskiego w naszym kraju.
Minister Spraw Zagranicznych R. Sikorski przypomnia, że Polska bardzo szczodrze oddała mienie komunalne żydowskie, powiedział również, że Polska jeszcze w latach 60 ub. wieku podpisała tzw. umowy indemnizacyjne w tym z USA i wypłaciła wielomilionowe odszkodowania rządom tych krajów, w tym USA.
Przypomnę - PRL zawarła w latach 1948-1971 dwanaście umów indemnizacyjnych.
(Umowy te nie były w PRL opublikowane. Jedynie umowa ze Stanami
Zjednoczonymi została opublikowana w Zbiorze umów międzynarodowych z 1960 r., PISM, Warszawa 1962 r. Państwa zachodnie publikowały te umowy w UN Treaty Series. Niektóre z umów zostały też opublikowane w Polsce przez W. Dudka, Międzynarodowe aspekty nacjonalizacji w Polsce, Warszawa 1976, s. 248 (jako Aneks do pozycji).)
Były to:
1) Układ z 19 marca 1948 r. dotyczący udzielenia przez Polskę odszkodowania
dla interesów francuskich dotkniętych przez ustawę polską z 3 stycznia 1946
r. o nacjonalizacji;
2) Protokół nr 1 w sprawie interesów i mienia duńskiego w Polsce z 12 maja
1949 r. i Protokół nr 2 w sprawie interesów i mienia duńskiego w Polsce 26
lutego 1953 r.;
3) Układ między Rzeczpospolitą Polską a Konfederacją Szwajcarską dotyczący
odszkodowania dla interesów szwajcarskich w Polsce z dnia 25 czerwca 1949
r.;
4) Układ między rządem polskim a rządem szwedzkim w sprawie odszkodowania
dla interesów szwedzkich w Polsce zawarty w Sztokholmie 16 listopada 1949
r.;
5) Układ z 11 listopada 1954 r. pomiędzy rządem PRL a rządem Zjednoczonego
Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej dotyczący załatwienia spraw
finansowych;
6) Układ między Królewskim Rządem Norweskim a rządem PRL dotyczący
likwidacji wzajemnych roszczeń finansowych z 29 grudnia 1955 r.;
7) Umowa między rządem Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej i rządem PRL
dotycząca roszczeń obywateli Stanów Zjednoczonych z 16 lipca 1960 r.;
8) Układ z 14 listopada 1963 r. między rządem PRL z jednej strony a rządem Belgii i rządem Wielkiego Księstwa Luksemburga z drugiej strony dotyczący odszkodowania za niektóre interesy belgijskie i luksemburskie w Polsce;
9) Układ z dnia 22 listopada 1963 r. między rządem PRL a królewskim rządem
Grecji dotyczący odszkodowania za interesy greckie w Polsce;
10) Układ między rządem PRL a rządem Królestwa Holandii dotyczący odszkodowania za niektóre interesy holenderskie w Polsce z 20 grudnia 1963 r.;
11) Układ z dnia 6 października 1970 r. między PRL a Republiką Austrii o
uregulowaniu określonych zagadnień finansowych; 12) Układ między rządem PRL
a rządem Kanady dotyczący uregulowania spraw finansowych z 15 października
1971 r.
Odszkodowania przyznane na podstawie tych układów były płacone z reguły w
gotówce, w ratach np.:
Danii wypłacono 5,7 mln koron duńskich w ciągu 15 lat,
Szwajcarii - 52,2 mln franków szwajcarskich rozłożonych na 13 rat,
Szwecji - 116 mln koron szwedzkich w 17 ratach,
USA - 40 mln dolarów w 20 ratach,
Austrii - 71,5 mln szylingów austriackich w 12 rocznych ratach,
Kanadzie - 1,225 mln dolarów kanadyjskich w 7 ratach rocznych.
Odmienne zasady przyjęto tylko w umowie
z Francją - odszkodowanie wypłacono w formie dostaw węgla kamiennego (3,8 mln ton),
oraz w umowie z Norwegią - strony ustaliły, iż składniki majątku norweskiego w Polsce oraz składniki majątku polskiego w Norwegii zostaną zużyte na rzecz wzajemnych rozliczeń.
Premier Tusk bawiąc w US, powiedział, że Polska obecnie nie ma pieniędzy, ale jak będzie miała, to do sprawy restytucji mienia wróci; nie zastrzegł przy tym, że sprawa może dotyczyć obywateli tylko tych państw, z którymi Polska nie ma podpisanej umowy indemnizacyjnej i że w ramach indywidualnie zglaszanych spraw - sądy cały czas rozpatrują kwestię restytucji mienia. Brak tych zastrzeżeń jest wodą na młyn tych kręgów w US, które z holokaustu stworzyły "przemysł". Dowodzi to tylko, że przydomek, nadany premierowi przez kiboli, nie jest całkowicie bez racji."
Tak to jest, gdy mamy na stanowisku premiera ignoranta, który nawet nie potrafi skorzystać z wiedzy swoich ministrów.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Janusz40