Bajeczka o pacjencie i doktorku

Obrazek użytkownika Kapitan Nemo
Humor i satyra

Bajeczka o pacjencie i doktorku

Raz pacjent był chory, bo bolał go brzuszek:

„Co zrobić mam teraz, gdy leczyć się muszę,

A jestem bez siły, by pójść do przychodni?”

Pomyślał – słuchając w tefałen Hołowni…

 

„Gdy głos na mnie oddasz, to znikną choroby –

Gdyż doktór zadzwoni, zapyta czyś zdrowy

I zamiast przychodni przywiezie ci leki…

Więc na mnie zgłosuj – na nasze konkrety!”

 

Więc pacjent tak zrobił, jak mówił Hołownia

I znikła choroba, znikła też przychodnia

Jak za dotknięciem różdżki czarodziejki –

Pacjentowi niepotrzebny telefon, ani żadne leki!

 

Spokojnie se leży już bez bólu brzuszka:

Sprawił to Hołownia, Izabeli różdżka –

Potwierdził te cuda pacjent, pośród wielu

Wyrytych nazwisk w cmentarnym kamieniu…

 

Oddali swe życie za wiarę w te bajki,

Z przedwyborczej Donka i Szymka czytanki.

Lecz w kolejce po bajki czeka nowa grupa:

Coś Szymek z Donaldem zmyślą dla przygłupa!

 

Kpt. Nemo

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (8 głosów)

Komentarze

zielona gałązka leszczyny

 

uzdrowi cię baba

boleści usunie przyczyny

czarodziejską różdżką

zieloną gałązką leszczyny

Vote up!
0
Vote down!
0

jan patmo

#1663980