Sugihara, Hirohito, nowy rok i histerycznie charczący chełpliwy hejter

Obrazek użytkownika Krispin
Kultura

 

Rok temu napisałem krótką notkę o Chiune Sugiharze. Byłem poruszony, kiedy poznałem historię jego życia, a szczególnie tego, co zrobił w roku 1941 na Litwie. Dziś wiem znacznie więcej i ten tekst mógłby być co najmniej dwa razy dłuższy. Tak to jest, kiedy ze strzępów wyławianych tu i tam wyłania się obraz bardziej szczegółowy, coraz bardziej fascynujący. Można takie notki traktować jako zaproszenie do dyskusji i uzupełniania wiedzy. Tak robią normalni – tacy normalni, nie ci drudzy. W komentarzach pojawiają się wtedy dodatkowe informacje, linki, sprostowania. Ktoś, kto trafia na taką notkę po jakimś czasie, po roku, dwóch, ma od razu szerszy obraz i może dowiedzieć się więcej. I o to chodzi. Ale w nienormalnym, wirtualnym świecie, to marzenie ściętej głowy (zawsze fascynowały mnie tego typu logiczne alogizmy w przysłowiach) i trudno się tego spodziewać. Dlatego zostałem pod tą notką bezpardonowo zaatakowany. Piszę o tym w swoim komentarzu pod moją notką (TUTAJ>>>).

 

Insynuować, głośno wykrzyczeć te wyssane z palca zarzuty, zmieszać z błotem, gnoić ile się da i jak długo się da. Skąd my to znamy? Znamy przecież te metody. To stara sb-ecka szkoła. Można się urodzić patriotą (choć niekoniecznie), można uważać się za patriotę, ale wciąż kuszą metody, którymi przesiąkło się w dzieciństwie jak przysłowiowa skorupka (stale zadziwia mnie mądrość starych przysłów). Ciągotki są tym większe im dłużej delikwent pozostaje bezkarny. A tu HuDu czuje się bezkarny. Nie pierwszy raz piszę, że tacy ludzie z łatwością sprzedaliby się komunie, gdyby ta nie przepoczwarzyła się zgrabnie, a PRL istniałby nadal. Stanowiliby awangardę.

 

Można oczywiście posiadać wiedzę nabytą latami. Jeśli ktoś ma dobrą pamięć, jest w stanie godzinami podawać wiele ciekawych informacji zaczerpniętych z różnych źródeł. Przyzwoitość (tak, tak, było kiedyś coś takiego – zupełnie niepotrzebny wirus, z którym walczy współczesny hejter HuDu) nakazuje czasem wspomnieć, skąd ta wiedza pochodzi. Nie dotyczy to naszego HuDu Voodoo. On czerpie wiedzę bezpośrednio z zaświatów lub z chmury, choć tacy jak on nie chodzą z głową w chmurach. W komentarzu poniżej zestawienie fragmentów artykułu HuDu: 7 grudnia 1941 r. wojna wkroczyła w zbrojny etap>>> z fragmentami książki Zbigniewa Flisowskiego - ]]>BURZA NAD PACYFIKIEM (tom 1-wyd.1986)>>>]]>. Tu nie ma żadnej wątpliwości, że była to „copy-paste burza nad klawiaturą”. Może autor spisał to z innego miejsca. Jakiego? Tego nie wiemy, bo pod długim tekstem z wieloma dokładnymi datami, nazwiskami, tonażami i innymi danymi technicznymi ŻADNEGO ODNOŚNIKA NIE MA. Taka maskirowka [ulubione słówko HuDu czek(l)isty], „źródeł” – żeby obce wywiady się nie wywiedziały.

 

Powtórzę: jeśli korzysta się z czyjejś pracy, własności intelektualnej innego twórcy, zwyczajowo (przez szacunek dla pracy drugiego człowieka) podaje się odnośnik do źródła. Czy pod tym tekstem HuDu była jakakolwiek bibliografia? NIE. Czy pojawił się choćby jeden przypis po moim komentarzu? NIE. Czy Administrator zrobił cokolwiek z tą wiedzą? NIE... wróć, nagrodził artykuł promując go nadal na SG portalu. To tak budujemy tę nową Polskę? Narzekamy na moralny upadek PRL-u, przekręt „okrągłego stołu” i późniejszy brak odnowy moralnej, która prowadziłaby do budowy państwa na zdrowych fundamentach, a tu co? Zgniłe Jajco? Czym to się różni od doktryny Sławomira Neumanna?

 

Zbigniew Flisowski podaje kilka stron bogatej bibliografii, na podstawie której powstała jego praca. Są tam odnośniki do książki Saburō Ienagi „Japan's Last War. World War II and the Japanese, 1939-1945” (wydanie: Oxford 1979) oraz Nobutake Ike “Japan's Decision for War: Liaison and Imperial Conference Records, March-December 1941” (wydanie: Stanford 1967). Tonący brzytwy się chwyta. „A może obaj wymienieni wyżej autorzy są twórcami owych wypowiedzi?” – pyta niepewnie HuDu i drżą mu nóżki. Mam dla niego smutną wiadomość: NIESTETY NIE.

 

Flisowski podaje, że dialogi są oparte na wypowiedziach dowódców z tych dwóch książek, ale... Po pierwsze, trzeba było je przełożyć na jęz. polski, a to nie znaczy, że każdy tłumacz przetłumaczy dokładnie tak samo (fragmenty do porównania poniżej), a zamieszczone w artykule są ewidentnie zerżnięte z książki Flisowskiego (z kosmetycznymi zmianami na początku i końcu zżynki). Po drugie, w książkach wypowiedzi nie mają charakteru rozmowy. Są przytoczone w chłodnym kronikarskim stylu (patrz niżej): generał X powiedział: „cytat”. Minister stwierdził stanowczo: „cytat”. A to sugeruje niezbicie, że dialogi w tej formie... musiał stworzyć autor książki „Burza nad Pacyfikiem”. I skorzystał z tej pracy nasz portalowy cwaniaczek. Jeszcze raz pytam: gdzie jakikolwiek odnośnik do „źródła” w tym artykule? Jakikolwiek? NIE MA. Wszystko z chmury.

 

Cytaty z książki Saburō Ienagi „Japan's Last War. World War II and the Japanese, 1939-1945”:

CYTAT 1: At the same meeting Nagano Osami, chief, navy general staff said: „We can fight effectively for about two years, but no prediction can be made for after that”. This statement shows that neither the army nor the navy was certain of success.

Tłumaczenie: Na tej samej naradzie Nagano Osami, szef Sztabu Generalnego Marynarki Wojennej powiedział: „Możemy skutecznie walczyć przez około dwa lata, ale nie da się przewidzieć, co będzie po tym czasie”. To zdanie pokazuje, że ani armia, ani marynarka nie były pewne sukcesu.

Fragment z książki ZF (Zbigniewa Flisowskiego):
„...jeśli wojna przedłuży się do 2-3 lat, to nie mam pewności co do naszego ostatecznego zwycięstwa".

Odpowiadający mu fragment z artykułu HuDu:
"...jeśli jednak wojna przedłuży się do 2-3 lat, to nie mam pewności co do naszego ostatecznego zwycięstwa".

Fragment z książki ZF:
„...szef sztabu marynarki admirał Nagano (...) stwierdza: „Z każdym dniem będziemy słabnąć, aż nie będziemy mogli ustać na nogach. I choć czuję, że mamy szansę wygrać wojnę właśnie teraz, to obawiam się, że ta szansa zniknie z upływem czasu”.

Odpowiadający mu fragment z artykułu HuDu:
„...szef sztabu cesarskiej floty admirał Nagano stwierdza: "Z każdym dniem będziemy słabnąć, aż nie będziemy mogli ustać na nogach. I choć czuję, że mamy szansę wygrać wojnę właśnie teraz, to obawiam się, że ta szansa zniknie z upływem czasu”.

 

A mo...mo...może twórcę tej wypowiedzi jest Nobutake Ike? A mo...mo...może kto inny? Skąd to przepisałeś HuDu-bajki-dla-ludu?

 

CYTAT 2: Finance Minister Kaya Okinori insisted that „My experience as president of the North China Development Company indicates that a troop presence is vital for our business enterprises in China”.

Tłumaczenie: Minister finansów Kaya Okinori podkreślił, że: „Moje doświadczenie jako prezesa/dyrektora North China Development Company wskazuje, że obecność wojsk ma kluczowe znaczenie dla naszych przedsiębiorstw w Chinach”.

Fragment z książki ZF:
Minister finansów Kaya Okinori: „Moje doświadczenia prezydenta Północno-Chińskiej Kompanii Rozwoju wykazują, że obecność wojsk jest życiowo ważna dla naszych przedsiębiorstw w Chinach". [trochę marne to tłumaczenie na polski – przyp. K.]

Fragment z artykułu HuDu:
"Minister finansów Kaya Okinori: Moje doświadczenia prezydenta Północno – Chińskiej Kompanii Rozwoju wykazują, że obecność wojsk jest życiowo ważna dla naszych przedsiębiorstw w Chinach". [uwaga jak wyżej :)]

 

CYTAT 3: Fukudome Shigeru, chief of the first envision, navy general staff, bluntly told his colleagues at a meeting of army and navy division and bureau chiefs on October 6, 1941, that he „had no confidence that Japan could win the war”.

Tłumaczenie:
Fukudome Shigeru, szef sztabu generalnego Cesarskiej Japońskiej Marynarki Wojennej, na naradzie szefów armii i marynarki wojennej w dniu 6 października 1941 r. bez ogródek powiedział swoim kolegom, że „nie ma pewności, że Japonia może wygrać wojnę”.
[„nie ma pewności” – sformułowanie jak w pierwszym z trzech cytatów]

Fragment z książki ZF:
...admirał Shigeru Fukudome przyznał, że „nie ma wiary w to, aby Japonia mogła wygrać wojnę”.

fragment z artykułu HuDu:
„Nie ma wiary w to, aby Japonia mogła wygrać wojnę”. (Admirał Shigeru Fukudome, szef oddziału operacyjnego sztabu generalnego floty cesarskiej)


Można udawać, że się nie widzi. Ja twierdzę, że widać jak na dłoni, skąd spisane są te fragmenty artykułu. Jak tłumaczy się nasz „dzielnicowy” detektyw? On tak może, bo cytuje słowa Hirohito i innych japońskich dowódców, które są osobami publicznymi, więc mu wolno (nie podawać źródła, z którego je przepisał – niezły skecz, taki prawicowo-prawniczy). Dobrze, że nie wspomina o tym, że jego artykuł tworzą litery, a one są własnością publiczną. Nie używa czcionek Gutenberga z Moguncji lub mniej znanego Costera z Haarlemu pod Amsterdamem, więc nie musi się tłumaczyć. Jeśli to nie jest przykład bezczelności, to co nim jest? I kto tu jest złodziejaszkiem?

 

Zabawne, już w roku 1973 Paul Simon przeczuwał takiego HuDu (nie mylić z Hutu). Na jego trzeciej płycie studyjnej „There Goes Rhymin' Simon” znalazła się piosenka (skądinąd na dobrą nutę) z proroczym tekstem: „HuDu, who do you think you are fooling?”

 

 

Odnowa moralna?... Dla HuDu jest to (on tak lubi rusycyzmy, więc dajmy mu tę satysfakcję): „s’nowa” to samo”. Czyli dalej moralna degrengolada. Tak sobie myślę, że może ksiądz Popiełuszko nie musiałby umierać, gdyby nie słabość i niezdecydowanie wielu ludzi, których ta śmierć miała skutecznie wystraszyć. Zastanówmy się nad tym, póki nie jest za późno, dopóki samodzielne myślenie nie jest jeszcze zbrodnią.

 

PS korzystając z okazji składam wszystkim czytelnikom mojego bloga życzenia wszystkiego dobrego, czyli zwycięstwa dobrego nad złem w każdej dziedzinie naszego życia...  na ten Nowy Rok. Wierzę, że ludzi dobrej woli jest więcej. Pomódlmy się za tych, którzy myślą, ale są w błędzie. Życzmy im tego, żeby Bóg, który jest dla nich całkiem nierealny, daleki i bezsilny mógł zmienić ich życie na lepsze i na stałe.

 

3
Twoja ocena: Brak Średnia: 2.5 (7 głosów)

Komentarze

Poniżej zestawienie fragmentów artykułu HuDu 7 grudnia 1941 r. wojna wkroczyła w zbrojny etap>>> z fragmentami książki Zbigniewa Flisowskiego - BURZA NAD PACYFIKIEM (tom 1-wyd.1986)>>>.

 

Fragment tekstu z artykułu HuDu:
– Wygramy –zapewnił cesarza.
– Czy osiągniecie wielkie zwycięstwo? Takie jak Cuszima? – zapytał Hirohito.
– Przykro mi, ale nie będzie to możliwe…
– W takim razie będzie to wojna rozpaczliwa – westchnął cesarz.

Fragment z książki Zbigniewa Flisowskiego „Burza Nad Pacyfikiem”:
- Wygramy - powiedział do cesarza. (...)
- Czy osiągnięcie wielkie zwycięstwo? Takie jak Cuszima?
Nagano odpowiedział: - Przykro mi, ale nie będzie to możliwe.
- A więc - powiedział cesarz - będzie to wojna rozpaczliwa..."

 

Kolejny fragment z artykułu HuDu:
Japonia musi przedsięwziąć wszystkie środki dla zapewnienia sobie surowców mórz południowych. Nasze Imperium musi natychmiast powziąć kroki dla złamania łańcucha okrążenia przez Anglię i Stany Zjednoczone, które działają jak przebiegły smok pozornie uśpiony. To z tej przyczyny postanowiliśmy okupować terytorium Indochin (…) Wszystkie posunięcia, jakie wykona nasze Cesarstwo, będą wspierane determinacją w osiągnięciu celu Paktu Trójstronnego. (depesza z 4 sierpnia 1941)

Fragment z książki ZF:
"Japonia musi przedsięwziąć wszystkie środki dla zapewnienia sobie surowców mórz południowych. Nasze Imperium musi natychmiast powziąć kroki dla złamania łańcucha okrążenia przez Anglię i Stany Zjednoczone, które działają jak przebiegły smok pozornie uśpiony. To z tej przyczyny postanowiliśmy okupować terytorium Indochin (…). Wszystkie posunięcia, jakie wykona nasze Cesarstwo, będą wspierane determinacją w osiągnięciu celu Paktu Trójstronnego".

 

Kolejny fragment z artykułu HuDu:
"Pozycja armii jest taka, że nie może być kompromisu co do stacjonowania wojsk w Chinach. Naruszyłby bowiem wojskowe morale (…). Wycofanie wojsk jest jądrem problemu. Jeśli bowiem ustąpimy wobec żądań amerykańskich, to wszystko, co zdobyliśmy w Chinach, przepadnie. Mandżukuo zostanie zagrożone i nasza kontrola nad Koreą".

Fragment z książki ZF:
„Pozycja armii jest taka, że nie może być kompromisu co do stacjonowania wojsk w Chinach. Naruszyłby on bowiem wojskowe morale [...] Wycofanie wojsk jest jądrem problemu. Jeśli bowiem ustąpimy wobec żądań amerykańskich, to wszystko, co zdobyliśmy w Chinach, przepadnie. Mandżukuo zostanie zagrożone i nasza kontrola nad Koreą".

 

Kolejny fragment z artykułu HuDu:
"Minister finansów Kaya Okinori: Moje doświadczenia prezydenta Północno – Chińskiej Kompanii Rozwoju wykazują, że obecność wojsk jest życiowo ważna dla naszych przedsiębiorstw w Chinach".

Fragment z książki ZF:
"Minister finansów Kaya Okinori: „Moje doświadczenia prezydenta Północno-Chińskiej Kompanii Rozwoju wykazują, że obecność wojsk jest życiowo ważna dla naszych przedsiębiorstw w Chinach".

 

Kolejny fragment z artykułu HuDu:
4 września 1941 roku na naradzie połączonych sił (flota  marynarka) szef sztabu cesarskiej floty admirał Nagano stwierdza: "Z każdym dniem będziemy słabnąć, aż nie będziemy mogli ustać na nogach. I choć czuję, że mamy szansę wygrać wojnę właśnie teraz, to obawiam się, że ta szansa zniknie z upływem czasu (…). Potrzebne jest rozstrzygające zwycięstwo".

Fragment z książki ZF:
4 września 1941 szef sztabu marynarki admirał Nagano (...) stwierdza: „Z każdym dniem będziemy słabnąć, aż nie będziemy mogli ustać na nogach. I choć czuję, że mamy szansę wygrać wojnę właśnie teraz, to obawiam się, że ta szansa zniknie z upływem czasu".(...) potrzebne jest rozstrzygające wstępne zwycięstwo".

 

Kolejny fragment z artykułu HuDu:
Szef sztabu armii generał Sugiyama: "Musimy osiągnąć nasze dyplomatyczne cele do 10 października. Jeśli to zawiedzie, musimy ruszyć do szturmu".

Fragment z książki ZF:
"Szef sztabu armii generał Sugiyama uściślił terminarz: „Musimy osiągnąć nasze dyplomatyczne cele do 10 października. Jeśli to zawiedzie, musimy ruszyć do szturmu..."

 

Kolejny fragment z artykułu HuDu:
Cesarz Japonii, Hirohito. Wtedy jeszcze boski.
– Czy będzie się to odbywać tak, jak zaplanowano? Gdy był pan ministrem wojny, zapewniał pan, że Czang-Kai-Szek zostanie szybko pokonany, ale mimo to nie zdołał pan tego dokonać.
Generał Sugiyama: – Ale wnętrze Chin jest takie ogromne!
– Wiem o tym, ale morza południowe są jeszcze większe!

Fragment z książki ZF:
"W pewnym momencie Hirohito zapytał szefa sztabu armii Sugiyamę: „czy będzie się to odbywać tak, jak zaplanowano? Gdy był Pan ministrem wojny, powiedział Pan, że Czang-Kaj-Szek zostanie szybko pokonany, ale mimo to nie mógł Pan tego dokonać. - Ale wnętrze Chin jest tak wielkie! - odparł Sugiyama. Na to cesarz: - Wiem o tym, ale morza południowe są jeszcze większe!"

 

Kolejny fragment z artykułu HuDu:
"Będę walczył jak szalony przez pierwszych 6-12 miesięcy przeciwko Stanom i Anglii. Osiągnę nieprzerwane pasmo sukcesów. (…) jeśli jednak wojna przedłuży się do 2-3 lat, to nie mam pewności co do naszego ostatecznego zwycięstwa" (Yamamoto, głównodowodzący cesarskiej Połączonej Floty).

Fragment z książki ZF:
"...admirał Yamamoto (...): „Będę walczył jak szalony przez pierwszych 6-12 miesięcy wojny przeciw Stanom i Anglii. Osiągnę nieprzerwane pasmo sukcesów. Muszę jednak powiedzieć panu, że jeśli wojna przedłuży się do 2-3 lat, to nie mam pewności co do naszego ostatecznego zwycięstwa".

 

Kolejny fragment z artykułu HuDu:
"Nie ma wiary w to, aby Japonia mogła wygrać wojnę". (Admirał Shigeru Fukudome, szef oddziału operacyjnego sztabu generalnego floty cesarskiej)

Fragment z książki ZF:
...admirał Shigeru Fukudome przyznał, że „nie ma wiary w to, aby Japonia mogła wygrać wojnę".

 

Wszystko wskazuje na to, że ZBIGNIEW FLISOWSKI popełnił plagiat w 1986 roku cytując niemal słowo w słowo zapisy zacnego detektywa od Wikipediatrii stosowanej z artykułu z 2017 roku – powtórzone miesiąc temu m.in. na NP.

Vote up!
3
Vote down!
-2

Krispin z Lamanczy

#1639631

#1639643