Jak się nazywa kogoś, kto uważa, że jest najlepszy, kto ciągle powtarza, że zrobił tyle dobrego... no, a jeśli nie zrobił wszystkiego, to po prostu się nie dało (bo piniendzy nima) i na pewno nikt nie dałby rady? Jak nazywać kogoś, kto oceniając obiektywnie sukcesy swoich przeciwników politycznych, oficjalnie je dyskredytując, twierdzi, że też miał wprowadzić takie programy w swoim planie BKWP...