Wojna o Donalda-podsumowanie

Obrazek użytkownika zuberegg
Kraj

Dziś wszyscy omawiają przyczyny porażki PiSu w sprawie odwołania Donalda ze stanowiska. Od razu należy powiedzieć iż ta sprawa była z góry przegrana-by go odwołać potrzebna była zgoda Berlina. Tej nie można się był spodziewać wszak Donald to nominat Niemiec.

Mimo wszystko można było jednak wyjść z tej rozgrywki zwycięsko.

PiS działał w tej sprawie bardzo sprawnie, aż do czwartku...Pomysł z Saryusz-Wolskim był świetny. PiS wyrwał PO najbardziej kompetentnego europosła. Ten poseł też zachowywał się bardzo odpowiedzialnie, świetnie punktował błędy PO i Tuska.

Na użytek krajowy działania te wystarczyły by uznać PiS za zwycięski w tej potyczce.

Niestety rząd nie potrafił się zatrzymać w odpowiednim momencie. Takim momentem winno był rozpoczęcie obrad w czwartek. Wiadomo było że nikt nie poparł stanowiska Polski i trzeba było wyciągnąć wnioski. Podczas głosowania, wstrzymać się i podczas konferencji prasowej ogłosić że Polska swój cel osiągnęła-pokazaliśmy jak oceniamy Tuska, pokazaliśmy że jesteśmy pragmatyczni i nie będziemy blokować jego kandydatury.

Wyglądało by to zupełnie inaczej niż obecna sytuacja.

Tym którzy tak cieszą się z pozostania Tuska zacytuję pewne przysłowie-"Miarą Twoich sukcesów, będzie liczba Twoich wrogów".

Tusk żadnym wrogów w Europie nie ma ponieważ nikomu nie zagraża, nie ma żadnej pozycji. Jest tylko kwiatkiem na niemieckim kożuchu...  

Szkoda że rząd nie potrafił w odpowiednim momencie powiedzieć stop...Żadne państwo nie będzie umierać w Europie z powodów personalnych...Gdyby to dotyczyło np. dopłat-tak postawa rządu zyskała by zrozumienie i wiele sympatii. Ale nie akcja w sprawie figuranta-ciężko tu było oczekiwać walki... 

Twoja ocena: Brak Średnia: 4.4 (5 głosów)

Komentarze

Zatrzymać się "w rozkroku"? Kompletna bzdura. Właśnie rozegrano potyczkę i poznaliśmy efekt: Obnażenie UE. Jak na dłoni pokazano konieczność reformowania UE.

Vote up!
6
Vote down!
0

Stasiek

#1534817

Bruksela skompromitowała się i pokazała,kto tam rządzi i rozdaje "frukty"

cytat " Wy macie zasady,my fundusze ...."najlepiej to oddaje

bardziej nie mogli się obnażyć...i jeszcze Merkelowa z góry mówiąca ,ze cieszy się z dalszej współpracy z Tuskiem,więcej nie trzeba...

pozdr

Vote up!
6
Vote down!
0

gość z drogi

#1534832

Które kraje zauważyły taką konieczność?

Vote up!
0
Vote down!
0

zuberegg

#1534909

samo ocenia sytuację i przyjętą taktykę. Pisałem już na N, że po publicznych oświadczeniach Fico, Sobotki i Orbana że poprą Tuska, należało się wstrzymać od głosu i to wystarczyłoby. Znaczyłoby bowiem, że Polska nie popiera Tuska na stanowisko szefa RE. I to byłoby wystarczającym przytyczkiem w tę pustą łysiejącą głowinę.

Sytuacja w jakiej teraz jest Polska w UE jest niekorzystna. Swoim oporem wystraszyliśmy trochę mniejsze państwa od współpracy z nami, bo jesteśmy dla Chorwacji czy Bułgarii zbyt radykalni. Trochę nieprzewidywalni. A już graliśmy trochę rolę rzecznika interesów mniejszych państw UE. Czeka nas jesienią aktak federalistów i raczej do tego trzeba gromadzić sojuszników, a nie trwonić potencjał na personalną rozgrywkę z Tuskiem, której nikt nawet w Europie Środkowej nie rozumie i i głowy na tym pieńku nie położy. No i sprawa jest nie do wygrania jeśli ryży ma poparcie Merkel. 

Sadzę, że sprawa ucichnie, ale ponieśliśmy koszty niepotrzebnie, no i daliśmypaliwa dla opozcji. Teraz będą wałkować sprawę i rząd szczypać. No i pozostaje "kontrola praworządności" którą prowadzi UE. Też się pewnie zaktywizują.

Nie wiem kto obmyślił tę zastosowaną taktykę, ale dał plamę, a Kaczyńskji na to poszedł. Źle się stało. Chyba w tej konfrontacji z Tuskiem Jaro przegrał pierwszy raz od 2 lat. 

A już absurdem jest odwołanie wizyty wicemin w Budapeszcie, chyba jako wyraz niezadowolenia z postawy Orbana. To nonsensowny krok, bo w sprawie możliwej akcji KE "wisimy" na dobrej woli Budapesztu. Fetuje się wracającą z Brukseli Szydło, ale porażka jest faktem i takie jest odczucie opinii. Dziś rozawiałem z paroma osobami PiSowcami i taką mają ocenę. Sprawę należy zamknąć możliwie najszybciej i zaktywizować politykę wewnętrzną bo tu jest czym się pochwalić. Gospodarka OK, co przyznaje nawet KE. 

Vote up!
0
Vote down!
-1

Traczew

#1534822

są sytuacje,w których należy móić jasno i TAK się włąśnie stało a niemiecki urzędnik pod nazwiskiem Tusk,został skompromitowany... co mu się należało za całokształt,za intrygi,za nienawiść do Polski i sługusostwo do Niemiec

Zniszczone Polskie Stocznie na rzecz Niemców,zmarnowana Gospodarka,zamykanie oczu na aferlalne rozkradanie Polski a najbardziej za wspieranie puczy ,na co mamy przykład we Wrocławiu  w grudniu...

 i jeszcze te rózne prędkości i szaleństwo z nadchodzącą  falą "emigrantów" i KARAMI  za ich nieprzyjęcie 

Vote up!
4
Vote down!
0

gość z drogi

#1534833

@Traczew

czy ja wiem

od pewnego czasu najwiekszą wartością Polski w UE jest bycie jej opozycją i to oni swymi atakami zmusili nas do tej roli

ugodowością nic już tam nie zyskamy a różne wybory w krajach europejskich z czasem mogą wiele zmienić

to ich UE się sypie coraz bardziej a ataki lewicy z liberalnymi są tylko dowodem ich słabości, straszą tylko słabi

rząd tak głupi nie jest, musiała być jakaś analiza, że takie zachowanie będzie dla nas korzystne

Vote up!
3
Vote down!
0

„Od rewolucji światowej dzieli nas tylko Chrystus” J. Stalin

#1534866

Nie da się jednoznacznie ocenić efektu tego sporu dla Polski, jeśli nie popatrzy się na procesy wewnątrz UE z dłuższej perspektywy. Patrząc w ten sposób, widzimy że Polska jasno określiła swoją rolę w polityce europejskiej, z jednej strony jako zwolennik UE, a z drugiej jako promotor niezbędnych zmian. Przy okazji ujawnione zostały niedemokratyczne, zakulisowe mechanizmy gry. Jeżeli weźmiemy pod uwagę wartość prawdy i nadchodzące zmiany cywilizacyjne związane z podkreśleniem roli prawdy w przypadku wojny informacyjnej, to posunięcie Kaczyńskiego mieści się w logice niezbędnych działań. Dopiero więc pełny kontekst z uwzględnieniem perspektywy długofalowej pozwala na właściwą ocenę.

Vote up!
6
Vote down!
0
#1534842

To, ze Tusk zostanie wybrany wszyscy wiedzieli. Jedynie postawienie go przed polskim sadem w stan oskarzenia o wczesniejsze grzechy uniemozliwiloby jego wybor ale tego PiS nie byl w stanie zrobic. A wiec Tusk musial zostac wybrany.

Prawdziwa kleska rzadu PiS to brak umiejetnosci stworzenia jednolitego frontu w sprawie Tuska z panstwami Grupy Wyszechradzkiej. Po prostu PiS nie potrafil ich przekonac, ze Polska racja stanu i ich racja stanu w tym wypadku sa identyczne. Popieranie zdrajcow naszych intersow narodowych i brak jednolitego podejscia nikomu z panstw Grupy na dobre nie wyjdzie.

pozdrawiam,

pozdrawiam,

Vote up!
1
Vote down!
-1

Vik

#1535019