Brunatny wtorek Donalda

Wczorajszy dzień był chyba najgorszym dniem jaki przytrafił się Donaldowi podczas jego całego premierowania.

Najpierw dowiedział się iż referendum w sprawie odwołania HGW się odbędzie. Ta sprawa to pierwszy "popis" Donalda. Donald podobnie jak cała PO uważa HGW za świetną prezydent. Jeśli tak, to dlaczego namawia by nie iść głosować w referendum? Z drugiej strony jeśli wcześniej PO straszyła mieszkańców stolicy ogromnymi kosztami referendum. Pieniądze wydane na referendum będą zmarnowane tylko w jednym przypadku-gdy będzie ono nie ważne z powodu małej frekwencji. Wiec to nie organizatorzy referendum marnują pieniądze. To Donald namawiając do "olania" referendum godzi się na zmarnowanie setek tysięcy złotych.

Pewnie będąc pod wpływem wieści o referendum Donald dał kolejny tego dnia "popis" komentując "Meksyk w Gdyni"

"Będziemy starali się wpłynąć zarówno na policję jak i prokuraturę i, w ramach naszych możliwości, na sądy, aby przede wszystkim surowo i możliwie natychmiast karać tych, którzy używają przemocy" - powiedział dziś Donald Tusk na konferencji prasowej po posiedzeniu rządu.

Przypomnę zapisy z pewnego zbioru praw, może kogoś to otrzeźwi

Art. 173Sądy i Trybunały są władzą odrębną i niezależną od innych władz.
Art. 178Sędziowie w sprawowaniu swojego urzędu są niezawiśli i podlegają tylko Konstytucji oraz ustawom.

Donald wprost mósi iż będzie ŁAMAĆ PRAWO by zwalczać kibiców. Jest to kolejna skandaliczna wypowiedź, wcześniej mieliśmy brednie ministra Sienkiewicza któremu nie pasuje że kibice na plaży byli, choć byli tam zgodnie z prawem.

Czytam tu na S24 w komentarzach i notkach głupstwa wypisywane w stylu kibic-przestępca itp. Widać że żaden z Was nigdy na żadnym wyjeździe nie był, podejrzewam że nikt z Was nawet koło kibica nie stał. W innym przypadku bym takich głupot tu nie czytał. Chodzenie na mecze, śpiewanie pieśni, przestępstwem nie jest. Przestępstwem jest zabranianie kibicom np. możliwości wejścia na plażę bo niby na jakiej podstawie?

Jak kibic złamie prawo to oczywiście winien ponieść konsekwencje, ale jeśli łamanie prawo. W przeciwnym razie dochodzimy do dzikiego zachodu. Ci którzy teraz sie ośmieszając piszą kibic-przestępca, za chwile sami mogą zostać przestępcami. Wystarczy iz Donald wraz z Bartłomiejem wpadną na pomysł że każdy kierowca to pijak i zastosują analogiczny sposób myślenia jak wobec kibiców....Dalej będzie pisać takie głupoty jak teraz?

Przecież to oczywiste że po kibicach następni będą "faszyści", potem związkowcy i kto tam jeszcze się Donaldowi uwidzi. Już parę razy policja sie kompromitowała łamiąc prawa kibiców jak choćby podczas "akcji widelec", czy przy aresztowaniu "Starucha"-brak reakcji na skandaliczne słowa Donalda oznaczać będzie setki "Staruchów w więzieniu. W Krakowie kiedyś pod derbach Cracovii z Hutnikiem też hurtowo łapano kibiców, metodą na oślep i tak aresztowano syna marszałka województwa Sepioła. On oczywiście natychmiast wyszedł-inni nie muszą mieć tyle szczęścia co pokazuje przykład "Starucha".

I na koniec dnia Donalda dobił Newsweek pisząc iż Vincent złożył dymisję, jak widać ktoś usilnie chce się go z rządu pozbyć:).

Przyzwalając na słowa Tuska, przyzwalacie na kolejnych Milewskich, Tulejów-a jak oni się rozgrzeją to....

Przypomnę Wam dzisiejsze głupoty które wypisujecie.....